Strona główna Grupy pl.misc.dieta Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 94


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2002-01-23 03:52:27

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2ko19$mrv$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:3c4d0262@news.vogel.pl...
> >
> > muszę zaoponować (z bólem serca), tłuszcz jest duuużo trudniej dostępny
>
> W cukierni to masz rację. W sklepie mięsnym jest odwrotnie.
>

yyyy a gdzie w procesie ewolucji pojawiły się sklepy mięsne...?

raczej zawsze było więcej pożywienia roślinnego niż zwierzęcego, z tego
choćby powodu że na początku drabiny musi być duuuże spożycie aby dostarczyć
materiał. Innymi słowy co by było jakby wszystkie zwierzęta były drapieżne?

tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2002-01-23 03:53:48

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2kojt$sou$1@news.tpi.pl...
>>
> Poziom jaki mają kluskojady rano na czczo jest poziomem głodowym, przy
> którym wątroba jest już pozbawiona zapasów glikogenu.
>

a to co? krytyka diety opartej wyłącznie na kluskach?

tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2002-01-23 10:20:48

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c4e3472@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:a2kojt$sou$1@news.tpi.pl...
> >>
> > Poziom jaki mają kluskojady rano na czczo jest poziomem głodowym, przy
> > którym wątroba jest już pozbawiona zapasów glikogenu.
> >
>
> a to co? krytyka diety opartej wyłącznie na kluskach?

Pomijając krytykę, to badanie poziomu cukru we krwi rano, na czczo pokazuje
nie właściwy i odpowiedni dla procesów metabolicznych poziom, ale zdolność
organizmu do unieszkodliwiania przez spalanie i przerób na tłuszcze glukozy.

Ten właściwy poziom 70-90 odnosi się tylko do kluskojadów (potoczna nazwa
ludzi odżywiających się węglowodami jako źródłem energii), ale nie dotyczy
optymalnych. Organizm optymalnych nie wydziela dużych dawek insuliny
koniecznych dla skierowania glukozy do komórek w celu jej spalenia, czy
zamiany na tłuszcz. Rano na czczo optymalny ma więc tak samo poziom 110-120
jak po śniadaniu, czy obiedzie.

Pozdrawiam
Leszek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2002-01-23 11:24:40

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: Daruma <d...@u...reply-to.invalid> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <a2m2dq$14t$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):

> Pomijając krytykę, to badanie poziomu cukru we krwi rano, na czczo pokazuje
> nie właściwy i odpowiedni dla procesów metabolicznych poziom, ale zdolność
> organizmu do unieszkodliwiania przez spalanie i przerób na tłuszcze glukozy.

Czyli u kluskojada najpierw glukoza przerabiana jest na tłuszcze a
potem dopiero te tłuszcze są spalane?

> Organizm optymalnych nie wydziela dużych dawek insuliny
> koniecznych dla skierowania glukozy do komórek w celu jej spalenia, czy
> zamiany na tłuszcz.

To do czego służy glukoza, którą optymalni mają we krwi?

> Rano na czczo optymalny ma więc tak samo poziom 110-120
> jak po śniadaniu, czy obiedzie.

A więc optymalnym grozi glikozydacja białek.



Daruma

--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2002-01-23 13:59:29

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a4t7ba.3m9.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a2m2dq$14t$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):
>
> Czyli u kluskojada najpierw glukoza przerabiana jest na tłuszcze a
> potem dopiero te tłuszcze są spalane?

Proces jest równoległy, a który ze szlaków przeważa zależy od dostępności
białka na enzymy i od paru jeszcze czynników.
Szlak pentozofosforowy jest oszczędniejszy w zużyciu białka, a więc jest
wykorzystywany gdy białka brakuje, ale też wtedy, gdy tworzy się "pik
glukozowy" i organizm nie jest w stanie "spalić" tej glukozy. Istnieje
jeszcze dobowa zmienność wykorzystywania substratów do produkcji energii.
Jeżeli wcześnie zjesz skromną kolację (wedle zaleceń), to po dwóch, trzech
godzinach skończy się przekazywanie węglowodanów z układu pokarmowego do
krwi. We krwi jest zapas kilku gram, czyli na powiedzmy godzinę życia
(zakładając, że na godzinę potrzeba 40 kcal , czyli 10 gram glukozy). W
wątrobie jest zapas (glikogen) 70 gram, czyli na siedem godzin. Razem mamy
8 godzin życia na zapasie węglowodanów z organizmu.
Jednak te węglowodany są potrzebne nie tylko do wytwarzania energii, a także
zapasy nie powinny wyczerpywać się do zera.
Powiedzmy, że wystarczy tej glukozy na cztery godziny życia.
Od kolacji do śniadania mamy 12 - 14 godzin. Jasne jest więc, że organizm
zjedzone w ciągu dnia węglowodany musi przetwarzać na tłuszcz, aby w nocy
miał co spalić. W dzień zresztą też częściowo spala tłuszcze, zwłaszcza w
okresie międzyposiłkowym. Mamy więc do czynienia z utrzymywaniem dwóch torów
dostarczania Acetylo-CoA do cyklu Krebsa pracujących równolegle, z przewagą
czasową jednego czy drugiego.
U optymalnych prawie nie istnieje szlak glikolizy dostarczania Acetylo-CoA,
a więc zaangażowanych jest mniej enzymów, mniejsze zużycie białek, prostsza
energetyka oraz wyeliminowane są wady genetyczne (jeśli występują) w
sprawności szlaku glikolizy i szlaku pentozofosforowego.

>
> > Organizm optymalnych nie wydziela dużych dawek insuliny
> > koniecznych dla skierowania glukozy do komórek w celu jej spalenia, czy
> > zamiany na tłuszcz.
>
> To do czego służy glukoza, którą optymalni mają we krwi?

Glukoza w organiźmie służy do tysięcy innych zastosowań. Dlatego potrzebna
jest jej stała określona wartość. Glukoza np. służy do dostarczania energii
do erytrocytów, które nie mają mitochondriów. Dzieje się to w tzw. cyklu
Cori, gdzie glukoza w beztlenowym szlaku glikolizy daje ATP i mleczan.
Mleczan jest transportowany do wątroby w celu przekształcenia do glukozy
przy pomocy energii z kwasów tłuszczowych. Tak więc w tym przypadku glukoza
nie jest paliwem, ale przenośnikiem energii. Podobnie dzieje się z mózgiem.
Tam też zachodzi proces glikolizy beztlenowej, jako jeden ze sposobów
zasilania w energię.

>
> > Rano na czczo optymalny ma więc tak samo poziom 110-120
> > jak po śniadaniu, czy obiedzie.
>
> A więc optymalnym grozi glikozydacja białek.

Nie, nie. Kluskojady mają poziomy w dzień 100-150 i więcej. Tylko w nocy
poziom im spada poniżej 100, a optymalnym nigdy nie podnosi się powyżej 130
i raczej oscyluje około 115.
Natężona glikacja jest obserwowana u cukrzyków, którzy mają poziomy bardzo
wysokie. Jednak utajona glikacja zachodzi też u węglowodanowców
(kluskojadów), którzy mają "piki" wysokiego poziomu cukru po posiłkach.

Pozdrawiam
Leszek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2002-01-23 14:13:27

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: Daruma <d...@u...reply-to.invalid> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <a2kojt$sou$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):

>> Jakiś czas temu ktoś z opty napisał, że na DO ma się stały, wysoki
>> poziom glukozy we krwi.

> Badałem (115)i jest to fakt. Nie należy go jednak nazywać poziomem wysokim,
> tylko normalnym, właściwym.

To jest tylko twoja opninia (lub optymalnych).

> Poziom jaki mają kluskojady rano na czczo jest poziomem głodowym, przy
> którym wątroba jest już pozbawiona zapasów glikogenu.

Wg. mnie to normalna sytuacja, że po około 12 godzinach po posiłku
odczuwa się głód.

> Skąd się ona bierze?
> Z tych 50 gram zjadanych węglowodanów + kilka, kilkanaście gram z glicerolu
> + 20-30 gram z degradowanych aminokwasów.

Czyli jedząc około 50 g białka dziennie tracisz połowę na potrzeby
energetyczne organizmu.

> Glukoza jednak u opty jest zużywana do celów pozaenergetycznych.

To znaczy do czego?

> Nawet w
> zasilaniu erytrocytów glukoza wbrew pozorom nie jest zużywana. Zgadniesz
> dlaczego?

Jesteś tego pewien?

Daruma

--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2002-01-23 15:56:11

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> wrote in message
news:a2kpld.3vvgkqv.1@roses.of.many.colours...
> Teraz to już zwyczajnie portalisz. Wśród wege jest sporo XXX
> (procentowo w porównaniu z ogółem społeczeństwa; dane: obserwacje własne na
> czacie), a oni nie tylko nie biorą narkotyków, ale i legalnych używek nie
> stosują (alkohol, tytoń). Zresztą, można zrobić ankietę...

Właśnie na grupie pl.soc.wegetarianizm było bardzo gęsto
od ludzi popalających trawki, stosujących grzybki itp...
A więc mamy z goła różne "obserwacje".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2002-01-23 19:36:57

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pszemol" <P...@P...com> wrote in news:a2mn4f$eod$1@news.onet.pl:

> Właśnie na grupie pl.soc.wegetarianizm było bardzo gęsto
> od ludzi popalających trawki, stosujących grzybki itp...
> A więc mamy z goła różne "obserwacje".

Przyjezdni...

--
/***************************************************
*****\
|****\ Strona Koła Naukowego Informatyki 'BIOS' /****|
|******\ http://kni.univ.szczecin.pl /******|
\***************************************************
*****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2002-01-23 19:39:09

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Tomek Wilicki" <t...@w...pl> wrote in news:3c4e3421@news.vogel.pl:

> raczej zawsze było więcej pożywienia roślinnego niż zwierzęcego, z tego
> choćby powodu że na początku drabiny musi być duuuże spożycie aby
> dostarczyć materiał.

Znaczy rośliny nie mają tłuszczu? Ciekawe, ciekawe...

> Innymi słowy co by było jakby wszystkie zwierzęta
> były drapieżne?

Inne ilości zwierząt. :-) Jeżeli pod 'drapieżne' rozumiesz także
padlinożerców, to ekosystem dałoby się zmusić do działania...

--
/**** There are many ways to get what you want ****\
***** I use the best I use the rest *****
\**** Sex Pistols ****/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2002-01-23 20:55:45

Temat: Re: Dieta Kwasniewskiego a funkcjonowanie mozgu.
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c4e3421@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:a2ko19$mrv$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:3c4d0262@news.vogel.pl...
> > >
> > > muszę zaoponować (z bólem serca), tłuszcz jest duuużo trudniej
dostępny
> >
> > W cukierni to masz rację. W sklepie mięsnym jest odwrotnie.

> yyyy a gdzie w procesie ewolucji pojawiły się sklepy mięsne...?

: ))) I pare innych rzeczy ; )

> raczej zawsze było więcej pożywienia roślinnego niż zwierzęcego, z tego
> choćby powodu że na początku drabiny musi być duuuże spożycie aby
dostarczyć materiał.

Tak, ta drabina ma (powinna mieć) na dole szczebelki szerokie, nawet bardzo
szerokie... wtedy jest ok. Niewesoło się robi, gdy szczebelki bardzo
szerokie są na górze, a dolne robią się coraz węższe i węższe... : (

> nnymi słowy co by było jakby wszystkie zwierzęta były drapieżne?
>
> tomek

Dobre pytanie.
Msz taka sytuacja jest nierealna, tak jak niemożliwe jest, aby na świecie
były tylko dzieci, albo tylko tzw. dorośli, albo sami starcy. To samo
dotyczy drapieżników, też ich ilość zależy od odpowiednio dużej ilości
zwierząt, którymi instynktownie się żywią, są to pewne samoregulujące się
proporcje. Tak jest w naturze, w którą nie ingeruje człowiek ze swoim chorym
geniuszem.
W środowisku współczesnego człowieka wszystko jest możliwe.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

-------------- UWAGA! ------------------------
Jedna droga
zielony ketchup vs czerwony
otyłoćć a białko zwierzece
Najlepszy sposób na zrzucenie 20kg

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »