Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-06 22:31:16

Temat: RE: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: l...@w...pl (Agnieszka Izdebska) szukaj wiadomości tego autora

Witaj,

> Rozumiem, że grupa zastrzega, że nie udziela pomocy psychologicznej, ale
> oczekiwania ludzi, którzy tu zaglądają są pewnie inne...

Owszem, są inne.
Często zastanawiam się dlaczego taki a taki osobnik tutaj pisuje. Jaka jest
jego motywacja. Dla niektórych to faktycznie chęć uzyskania określonej
porady, innych ciągnie tu potrzeba afiliacji. Jeszcze inni traktują psp jako
miejsce uzyskania określonych inf../definicji itd.
Sądze, ze wbrew "grupa zastrzega, że nie udziela pomocy psychologicznej",
wiele osób właśnie po to (mniej lub bardziej świadomie) tu jest, by
zaspokajać swą potrzebę udzielania pomocy.
Nie wdaję się już tu w dywagacje na temat jakości tej pomocy czy tez źródeł
i stopnia uświadomienia owej potrzeby.
W każdym razie jestem przekonana, ze pseudopomoc będzie tu udzielana.

> Chcę sprawdzić jak wy to widzicie. Jestem tu nowy, nie roszczę
> sobie żadnych
> praw tutaj, chciałbym czasem też zabrać głos, ale się
> wystraszyłem po prostu
> trochę...

wiesz co - co do tego wystraszenia to szczerze watpie;-)

pozdrawiam

Agnieszka (g)



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-04-06 22:44:11

Temat: RE: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: l...@w...pl (Agnieszka Izdebska) szukaj wiadomości tego autora

Marsel:

> Zamurowalo mnie.
> Dawno tu takie tekstu nie widzialem.

no nie?;-))

> Moim zdaniem nie moze byc tu mowy o jakiejkolwiek opowiedzialnosci,
> zwlaszcza ze wiekszosc 'bywalcow' to ignoranci (lacznie ze mna) tyle
> ze z tupetem. Ta bardziej swiadoma czesc publiki udaje obojetnosc lub
> jest juz zmeczona... zwyczajnie zobojetniala, jako ze nie tylko
> "zyczliwosc do bolu" ale i jawne skurwysynstwo jest tu chlebem
> powszednim.

Prawda. Wiesz, ja sądzę, ze ta grupa jest bardzo reprezentatywna dla ludzi w
ogóle. Tylko, ze tutaj wszystko można sobie obejrzeć pod szkłem
powiększającym. Ludzkie potrzeby, dążenie do przywództwa, wahania poczucia
wartości... i to wszystko jest takie mhm... ludzkie.

Tydzień temu na ćwiczeniach moja koleżanka siedząc przed kamerą (oglądaliśmy
swą kom. niewerbalna) stwierdziła "wiecie - ja lubię ludzi. Ale studiuje
psychologie i to mi trochę przeszkadza ich lubić".
To dlatego, ze tez "zmuszają" nas do patrzenia przez lupę.
Na innych i na siebie. I dlatego to są trudne studia. Bo nagle w ludziach,
którym przed studiami tak bardzo "chce się pomagać" widać skurwysyństwo. Co
trudniejsze- widać je tez w sobie.
I trzeba sobie z tym poradzić;-)))
Wtedy to już nie wygląda to na skurwysyństwo.


> Mam wrazenie ze ci bradziej wrazliwi ludzie z branzy zmykaja stad na
> widok krwi gdzie pieprz rosnie.

Nie wydaje mi sie by to był powód ich nieobecności tutaj.

> Jedyna pociecha (?) jest to, ze trudno jednoznacznie stwierdzic
> by realu pod tym wzgledem bylo lepiej.

mhm...;-)


pozdrawiam

Agnieszka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-06 23:26:52

Temat: RE: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: Marsel <Marselon@p_czta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Izdebska:

> Prawda. Wiesz, ja sądzę, ze ta grupa jest bardzo reprezentatywna dla ludzi w
> ogóle. Tylko, ze tutaj wszystko można sobie obejrzeć pod szkłem
> powiększającym.

tak, oczywiscie jest to jedna z tych rzeczy o ktore trudno w realu.
np. poczucie bezpieczenstwa, nieskrepowanie jakie towarzyszy pisaniu
zza monitora to potezne ulatwienie kontaktu. Ale bardzo zle,
przecietnie, wplywa to na jakos tego kontaktu, z czego trudniej zdac
sobie sprawe.
Czy grupa taka jak ta jest reprezentatywna dla ludzi w ogole? w
duuuzym przyblizeniu. Nie jest jednak reprezentatywna pod wzgledem ich
zachowania. O tym nie zapominajmy.

i jeszcze ten chlod szklo powiekszajacego..

agnieszko.. ...no nie wiem co powiedziec. raczej nie na forum bo
wymagalobby to obszernego komentarza aby nie zostalo zle zrozumiane.

> Ludzkie potrzeby, dążenie do przywództwa, wahania poczucia
> wartości... i to wszystko jest takie mhm... ludzkie.

wiele jeszcze porzed Toba. choc oczywiscie nie zycze Ci wszystkiego.

<....>
> Na innych i na siebie. I dlatego to są trudne studia. Bo nagle w ludziach,
> którym przed studiami tak bardzo "chce się pomagać" widać skurwysyństwo. Co
> trudniejsze- widać je tez w sobie.
> I trzeba sobie z tym poradzić;-)))
> Wtedy to już nie wygląda to na skurwysyństwo.

(krocej byloby - "okazujmy sie sie skurwysynami, a chcielismy sobie
tylko pomoc")
Nie wyglada? dlaczego? czy uwazasz ze cos czego nie akceptujemy u
innych nalezy zaakceptowac u siebie i problem zniknie?


> > Mam wrazenie ze ci bradziej wrazliwi ludzie z branzy zmykaja stad na
> > widok krwi gdzie pieprz rosnie.
>
> Nie wydaje mi sie by to był powód ich nieobecności tutaj.

marzylo mi sie. glownym powodem jest pewnie to, ze to cholernie
niepowaze miejsce. i chyba coraz mniej ma podobienstw z realem, chocby
w relacjach m. ludzmi.


--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-06 23:35:10

Temat: Odp: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>jestem zdania, że na
> grupie dyskusyjnej, taka "taka sobie rozmowa" jest bardzo ryzykowna dla
> osoby, która szuka pomocy. Przy całej dobrej woli szukającego pomocy i
> osoby, która odpowiada (i bierze na siebie tym samym pewną
> odpowiedzialność...) Tylko tyle.

- masz rację, rozmowa i myślenie dla niektórych to ryzykowne zajęcie. W
prawdzie
nie zakładałem, że mojemu rozmówcy rozmowa ze mną może zaszkodzić, (mam
marne zdolności oddziaływania), ale kto wie - Nawrockiej podobno raz
popsułem całą niedzielę wystukując pewną kombinacje klawiszy... Gorgo to
lekki przypadek, jeszcze bez zaawansowanych "zwidów i omamów" - chyba da
radę pogadać bez rozległych obrażeń psychicznych.

Najlepiej odpisywać, żeby pić ciepłe mleko i pójść do faceta przebranego w
fartuch, żeby zapisał prozac, ale niektórzy ludzie chyba chcą pogadać zanim
zaczną to rozważać.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-06 23:50:45

Temat: Re: Odp: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: Marsel <Marselon@p_czta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox:
<...>

> Gorgo to
> lekki przypadek, jeszcze bez zaawansowanych "zwidów i omamów" - chyba da
> radę pogadać bez rozległych obrażeń psychicznych.

jestes niezly tez z medycyny widze....

> Najlepiej odpisywać, żeby pić ciepłe mleko i pójść do faceta przebranego w
> fartuch, żeby zapisał prozac, ale niektórzy ludzie chyba chcą pogadać zanim
> zaczną to rozważać.

tak, to bardzo istotny element o kt. trudno u lekarza. jednak moim
zdaniem przyzwoitosc nakazywalaby przedstwienie sie rozmowcy, np. ze
nei jestes teraputa, z tej racji ze mozesz wzbudzac silne emocje i
nadzieje a zaraz potem powodowac rozczarowanie. A to skolei moze dosc
mocno blokowac przed podjeciem kolejnych prob. lapiesz?

a tak przy okazji- czy znasz motywy swojego dzialania?
nie zaslaniaj sie ciekawoscia, powiedz co jest wyzej.

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-07 01:54:15

Temat: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

OkropnyTetryk napisał:

> probowalem znalezc pomoc w kontakcie bezposrednim z terapeuta
> i czulem ze nie ma tego kontaktu, jestem tylko kolejnym pacjentem z
> problemami
> wiec wedlug mnie to zadna roznica

Wg mnie, nie przychologa, terapeuta nie moze nawiazac pewnego rodzaju
kontraktow, bo wtedy stanie sie strona i moze zostac uzyty albo do
nakrecania sie pacjeta albo jako argument w zyciu "pozagabinetowym" ("a
Pani ... powiedziala - cytat prawdziwy ;) ).

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-07 07:56:28

Temat: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

{wrotka zastępcza} madafaka <EvaTM> madafaka bum bum w
<news:b6pqdb$n2r$1@nemesis.news.tpi.pl> madafaka:


> Masz oczywiście rację, jednak grupa przechodzi właśnie
> głęboki kryzys. Miejsce wsparcia zastąpiły dziwaczne wojny.

jaki kryzys?
równie dobrze, wychodząc z założenia
'co nie zabije to wzmocni' -
mozna stwierdzić, że grupa własnie teraz
przeżywa dobry okres.


--
komu w drogę
temu pomogę

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-07 08:47:13

Temat: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> napisał w wiadomości
news:b6ravg$275c$1@news2.ipartners.pl...

> > Masz oczywiście rację, jednak grupa przechodzi właśnie
> > głęboki kryzys. Miejsce wsparcia zastąpiły dziwaczne wojny.

> jaki kryzys?
> równie dobrze, wychodząc z założenia
> 'co nie zabije to wzmocni' -
> mozna stwierdzić, że grupa własnie teraz
> przeżywa dobry okres.

Co nie zabije Ciebie, może zabić kogoś innego.
To tak, jak z Grypą ;).
E.

> komu w drogę
> temu pomogę

;)) No tak..

E.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-07 08:58:45

Temat: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

{wrotka zastępcza} madafaka <EvaTM> madafaka bum bum w
<news:b6rdua$hf3$1@nemesis.news.tpi.pl> madafaka:


> Co nie zabije Ciebie, może zabić kogoś innego.

ewolucja?

--
TRE|\|ERO

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-07 09:30:12

Temat: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Chlebna" w news:b6q20k$caf$1@inews.gazeta.pl...
/.../

> Na pewno internet nigdy nie zastąpi autentycznego kontaktu z terapeutą,
> ale ze względu na dostępność pomocy psychologicznej czasem jest jedyną
> szansą na taki kontakt.

Coś tak jak serwis prawny ?;)

> Na pewno bardzo ryzykowne jest szukanie pomocy na ogólnodostępnych
> listach dyskusyjnych i forach, bo niestety nie każdy ma dobre intencje względem
> drugiej osoby. A krytyka osoby która szuka pomocy, może się okazać dla niej
> bardzo zgubna.

Właśnie dlatego każdy (z wyjątkami), po raz pierwszy zaglądający tu grupowicz,
dostaje na własny ekran list z informacją, że nie jest to forum terapeutyczne,
że zarówno rozmawiając jak i słuchając, robi to na własną odpowiedzialność,
co jest niczym innym tylko zachętą do krytycznej obserwacji i uważnego myślenia.
List ten powstał swego czasu tu, na grupie, a jego treść jest widoczna
na www.psphome.htc.net.pl/psychologia.html oraz w pełnej wersji
na www.psphome.htc.net.pl/reguly.html


> Ale jakby ustalić konkretny kontrakt z klientem, wyłącznie na
> priv, gdzie ustala sie zasady komunikacji i przede wszystkim dyskrecji, to
> może miało by to szanse na powodzenie.

Nie mniejsze "przede wszystkim" dotyczy ustalenia honorarium za usługę.
Dobrze, że nazywasz potrzebującego "klientem" - to przynajmniej nie
pozostawia złudzeń, że mamy do czynienia z kontraktem handlowym.
A w takim - nie ma co ukrywać - jakość i skuteczność pomocy (profesjonalnej)
jest bezwzględnie dodatnio skorelowana z wysokością rachunku.
Jak to się ma do potrzeb i mozliwości klienta?


> Na pewno lepsze to niż nie :), ale
> uwzględnijąc podstawową zasadę "pimum non nocere".

Jak doświadczenie jednak uczy, również samo "otrzaskiwanie się" na publicznym
forum dyskusyjnym stanowi źródło możliwości, które mogą zostać wykorzystane
zarówno do własnego rozwoju jak i zaprzepaszczenia tej szansy.



> Pozdrawiam...

pozdrawiam
All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co to znaczy?
Inteligencja wzrokowa.
Depresja - jak leczyc ?
W sprawie tycztomka
Feminizm

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »