Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy
psychologicznej.
Date: Mon, 7 Apr 2003 11:30:12 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <b...@g...h4c621bfb.invalid>
References: <b6polv$hi2$1@nemesis.news.tpi.pl> <b6q20k$caf$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pa215.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1049708230 12 213.76.84.215 (7 Apr 2003 09:37:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Apr 2003 09:37:10 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:195870
Ukryj nagłówki
"Magdalena Chlebna" w news:b6q20k$caf$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> Na pewno internet nigdy nie zastąpi autentycznego kontaktu z terapeutą,
> ale ze względu na dostępność pomocy psychologicznej czasem jest jedyną
> szansą na taki kontakt.
Coś tak jak serwis prawny ?;)
> Na pewno bardzo ryzykowne jest szukanie pomocy na ogólnodostępnych
> listach dyskusyjnych i forach, bo niestety nie każdy ma dobre intencje względem
> drugiej osoby. A krytyka osoby która szuka pomocy, może się okazać dla niej
> bardzo zgubna.
Właśnie dlatego każdy (z wyjątkami), po raz pierwszy zaglądający tu grupowicz,
dostaje na własny ekran list z informacją, że nie jest to forum terapeutyczne,
że zarówno rozmawiając jak i słuchając, robi to na własną odpowiedzialność,
co jest niczym innym tylko zachętą do krytycznej obserwacji i uważnego myślenia.
List ten powstał swego czasu tu, na grupie, a jego treść jest widoczna
na www.psphome.htc.net.pl/psychologia.html oraz w pełnej wersji
na www.psphome.htc.net.pl/reguly.html
> Ale jakby ustalić konkretny kontrakt z klientem, wyłącznie na
> priv, gdzie ustala sie zasady komunikacji i przede wszystkim dyskrecji, to
> może miało by to szanse na powodzenie.
Nie mniejsze "przede wszystkim" dotyczy ustalenia honorarium za usługę.
Dobrze, że nazywasz potrzebującego "klientem" - to przynajmniej nie
pozostawia złudzeń, że mamy do czynienia z kontraktem handlowym.
A w takim - nie ma co ukrywać - jakość i skuteczność pomocy (profesjonalnej)
jest bezwzględnie dodatnio skorelowana z wysokością rachunku.
Jak to się ma do potrzeb i mozliwości klienta?
> Na pewno lepsze to niż nie :), ale
> uwzględnijąc podstawową zasadę "pimum non nocere".
Jak doświadczenie jednak uczy, również samo "otrzaskiwanie się" na publicznym
forum dyskusyjnym stanowi źródło możliwości, które mogą zostać wykorzystane
zarówno do własnego rozwoju jak i zaprzepaszczenia tej szansy.
> Pozdrawiam...
pozdrawiam
All
|