Data: 2003-04-07 12:14:22
Temat: Re: Odp: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "Wojciech Wypler" <w...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wow! Użytkownik "PowerBox" jest jak Sokrates albo R. Bandler w swoich
dobrych latach. Wow! Z tego może być coś naprawdę rewolucyjnego (o ile nikt
w trakcie nie zginie, a jak ktoś zginie, to zawsze można trzymać się
założenia, że np. każdy jest odpowiedzialny za swoje wybory, albo... że
każdy podejmuje najlepszą dla niego w danej chwili decyzję, albo...
cokolwiek).
> Wielu ludzi
> oczekujących pomocy ostatnią rzeczą jaką zaakceptuje jest to, że sami są
> odpowiedzialni. W tym cały problem. Myślicie, że skoro oni zrzekają się
> odpowiedzialności za siebie, to naturalnie rozmówca jest odpowiedzialny za
> to jak oni się czują. To tak może na pierwszy rzut oka z zewnątrz
wyglądać,
> ale nie dam się na to nabrać.
Dużo tu uproszczeń, erystyki i czuć znowu mocno NLP. Ale ja to się zawsze
przyczepiam i marudzę.
A tak przy okazji, przypomniało mi się (nie wiem dlaczego, bo ta historyjka
nie ma żadnego związku z tym co wyżej) - jeden z moich profesorów (o
orientacji psychodynamicznej) na wieść o tym, że jego żona oblała się
wrzątkiem i dotkliwie poparzyła, spokojnym głosem: "miała widać z tego
ukryte tendencje autodestrukcyjne" :)
--
Wojciech Wypler ][ http://wwypler.w.interia.pl ][ w...@i...pl
|