Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!plix.pl!newsf
eed1.plix.pl!news-out1.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!xindi.nntp.kabelfoon.
nl!198.186.194.249.MISMATCH!news-out.readnews.com!transit3.readnews.com!postnew
s.google.com!w19g2000yqk.googlegroups.com!not-for-mail
From: de Renal <f...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Do Ikselci.
Date: Sat, 28 Nov 2009 15:59:43 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 36
Message-ID: <1...@w...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 67.228.166.110
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1259452783 27521 127.0.0.1 (28 Nov 2009 23:59:43 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 28 Nov 2009 23:59:43 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: w19g2000yqk.googlegroups.com; posting-host=67.228.166.110;
posting-account=D68lnQkAAABv2THMTsSl6w6T-rEzItLo
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:488296
Ukryj nagłówki
Ikselcia na poważnie pytam, bo badania prowadzę, jesteś najstarsza,
czyli już bliska śmierci. Wiadomo , twoja starość czyni ciebie coraz
bardziej zdepersonalizowaną, czyli już trudniej ci jest rozbić klatkę
tego co z siebie zrobiłaś i zaczerpnąć życia. W pewien sposób nosisz
Ikselcie na Ikselci, siebie na sobie . I ta Ikselcia urzeczywistniona
z każdą chwilą mocniej ciebie gniecie, przygniata, dusi , tak iż
upadasz pod cężarem Ikselci, jesteś jej niewolnicą i już nie masz siły
wystrzelić z uścisku stwora którym jesteś , który mocniej się na
tobie zaciska.
Właściwie już jesteś trochę zmarła.
I właśnie, pewnie byłaś pierwszego listopada na cmentarzu, a że już
jesteś jedną nogą po tamtej stronie, po stronie zmarłych, to powinnaś
mieć już dziwne przygody. Czy zastanawiałaś się idąc ścieżkami
cmentarza, co by było gdybyś natkneła się
naraz na jakąś Anomalię, wszak musiałaś liczyć się poważnie z tym, że
wieloletnie, nawet wielowiekowe nawarstwienie tylu żyć, zduszonych
tyloma śmierciami, mogło wywoływać jakiś ferment, coś co by
rzeczywiście zaskoczyło, gdybyś na to wpadła. Człowiek przecież ciągle
spodziewa się czegoś takiego... i jest na to przygotowany. Zresztą już
sama jesteś Anomalią, czyli czymś pokrewnym śmierci i pewnie zamiast
się bać, boisz się tego, że już się nie boisz.
Czy takie bądź pokrewne sytułacje ci się wydarzyły, lub zdarzają?
|