Data: 2009-11-30 15:22:29
Temat: Re: Do Ikselci.
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Dnia Mon, 30 Nov 2009 11:29:50 +0100, Vilar napisaďż˝(a):
>
> > To by�o zupe�nie niepotrzebne Globku.
> > Niepotrzebne i bardzo, bardzo nie�adne.
>
> Potrzebne - jemu, do wyrzucenia z siebie w�asnego strachu przed smierci�.
> Chcia�by wzbudzi� go i we mnie, �eby nie czu� sie w nim samotnym...
>
> > Ciekawa jestem, czy po tej drugiej stronie, te� b�dziemy si� tak �re�?
>
> Na pewno nie z nim: ja zostajďż˝ po tej, przejdďż˝ tylko dalej...
> --
>
> Ikselka.
Właśnie nie strach przed śmiecią tylko przed konaniem opisałaś,
napisałaś to tak jakbyś była nastolatką, a nie workiem ze zgonem.
Dorośli swoim starzeniem coś utracili, tylko udają że tak nie jest. Na
cmentarzu konający żegnają umarłego, a nie żyjący umarłego. Każdy nosi
siebie jak worek ze zgonem. A poza tym, czego wyjesz , według fizyki
kwantowej świadomość jest energią, a jak twierdziŁ ten potargany=
energia nie znika.
|