Data: 2009-11-30 16:22:48
Temat: Re: Do Ikselci.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Nov 2009 08:18:39 -0800 (PST), de Renal napisał(a):
> Rany ale jesteś zdeteminowana, ty , powiedz mi co ma wspólnego
> człowiek starzejący z młodzikiem, gdy obaj napisani są w innej
> tonacji.
Co wspólnego? - to, że każdy z nich w każdej chwili może umrzeć.
I nic tu nie pomogą naiwne spekulacje na temat jakiejkolwiek tego
kolejności.
> Wydawałoby się zatem, że powinny być dwa osobne języki; jeden
> dla tych którym przybywa życia, a drugi, dla tych, którym ubywa.
A komuś przybywa?
> Tak Ikselcia twoja
> starość nie ma wyrazu, więc powinnasz się domagać wręcz , o opisanie
> twojego powolnego zgonu, ale wy już nie potraficie i to tylko po raz
> kolejny potwierdza zgon, on jest podwójnym zgonem.
Ja się nie starzeję w TWOIM sensie, wiec i nie będę nigdy w TWOIM wyrazie.
Co zaś do zgonu - pamiętaj, śmierć nie wybiera według metryki.
--
Ikselka.
|