Data: 2009-11-30 16:46:24
Temat: Re: Do Ikselci.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Nov 2009 08:38:56 -0800 (PST), de Renal napisał(a):
> XL wrote:
>> Dnia Mon, 30 Nov 2009 08:21:14 -0800 (PST), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>> Dnia Mon, 30 Nov 2009 07:22:29 -0800 (PST), de Renal napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> W�a�nie nie strach przed �mieci� tylko przed konaniem opisa�a�,
>>>>
>>>> I gdzie jest sprzeczno��? Przecie� pisz�, t�umocze, �e nie boj�
siďż˝
>>>> �mierci.
>>>> --
>>>>
>>>> Ikselka.
>>> Boisz , boicie si� staro�ci.
>>
>> U boku TAKIEGO faceta jak m�j ona mi nie grozi. Ty nie masz kobiety, bo
>> przed tob� one uciekaj� - przy tobie �adna nigdy nie by�aby m�oda, nawet
>> przed 18tk�... a ja b�d� m�oda przy moim facecie a� do �mierci :-)
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Ale bredzisz= młoda staruszka, no zaraz padnę. Przecież twój mąż nie
> potrafi ci zupy przynieść już do łóżka.
> 1. Zupa jest zimna, bo ją niósł pół godziny.
> 2. zupy o połowę brakuje, bo porozlewał trzęsącymi się rękoma.
> 3. Następnie jeszcze zapomniał, że zupę niesie dla ciebie i jeszcze
> dochłeptał po drodze.
> Gdzie ty tu widzisz odmładzanie, bo ja widzę głodowanie i starość.
Oj, globku, nie masz pojęcia o sprawach, których PO PROSTU nie zaznałeś i
nie zaznasz :-)
On nie bedzie nosił zupy, tylko MNIE :-)
Nieważne, że nie do końca życia fizycznie :-)
--
Ikselka.
|