« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-03-16 06:46:17
Temat: Dobre zagospodarowanie miesa koziegoZnajoma chce mnie obdarować (jutro) kilkoma kilogramami
mięsa koziego. Ale uprzedza, że to kilkuletni kozioł był
więc mięso jest "niezbyt dobrej jakości".
Ja uprzedzeń do żadnego mięsa nie mam. Chętnie bym cos
z tego zrobił ale może podrzucicie swoje doświadczenia.
Czy rzeczywiście trzeba poddawać jakiejś dodatkowej
obróbce to mięso? Żeby nie było zbyt twarde?
Żeby nie miało jakiegoś silnego zapachu?
Nie udało mi się nic sensownego wyguglać poza potrawami
z jagnięciny ale to niewątpliwie inna kategoria mięsa.
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-03-16 07:39:06
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegomichalek pisze:
> Znajoma chce mnie obdarować (jutro) kilkoma kilogramami
> mięsa koziego. Ale uprzedza, że to kilkuletni kozioł był
> więc mięso jest "niezbyt dobrej jakości".
> Ja uprzedzeń do żadnego mięsa nie mam. Chętnie bym cos
> z tego zrobił ale może podrzucicie swoje doświadczenia.
> Czy rzeczywiście trzeba poddawać jakiejś dodatkowej
> obróbce to mięso? Żeby nie było zbyt twarde?
> Żeby nie miało jakiegoś silnego zapachu?
> Nie udało mi się nic sensownego wyguglać poza potrawami
> z jagnięciny ale to niewątpliwie inna kategoria mięsa.
>
> M
>
Heja, miałem kiedyś kilka razy styczność z koźliną - tyle że z młodych
jagniąt - wyborne. Z capa to może być czuć :(
napisz jak poszło :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-03-16 11:32:36
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegomichalek pisze:
> Znajoma chce mnie obdarować (jutro) kilkoma kilogramami
> mięsa koziego. Ale uprzedza, że to kilkuletni kozioł był
> więc mięso jest "niezbyt dobrej jakości".
> Ja uprzedzeń do żadnego mięsa nie mam. Chętnie bym cos
> z tego zrobił ale może podrzucicie swoje doświadczenia.
> Czy rzeczywiście trzeba poddawać jakiejś dodatkowej
> obróbce to mięso? Żeby nie było zbyt twarde?
> Żeby nie miało jakiegoś silnego zapachu?
> Nie udało mi się nic sensownego wyguglać poza potrawami
> z jagnięciny ale to niewątpliwie inna kategoria mięsa.
?
http://kulinaria.uwrocie.info/index.php?option=com_g
aryscookbook&Itemid=152&func=viewcategory&id=50
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-03-17 05:06:01
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegoOn 16 Mar, 07:46, "michalek" <m...@p...com> wrote:
> Znajoma chce mnie obdarować (jutro) kilkoma kilogramami
> mięsa koziego. Ale uprzedza, że to kilkuletni kozioł był
> więc mięso jest "niezbyt dobrej jakości".
> Ja uprzedzeń do żadnego mięsa nie mam. Chętnie bym cos
> z tego zrobił ale może podrzucicie swoje doświadczenia.
> Czy rzeczywiście trzeba poddawać jakiejś dodatkowej
> obróbce to mięso? Żeby nie było zbyt twarde?
> Żeby nie miało jakiegoś silnego zapachu?
> Nie udało mi się nic sensownego wyguglać poza potrawami
> z jagnięciny ale to niewątpliwie inna kategoria mięsa.
>
> M
Czasem nawet psy nie chcą... Cap strasznie cuchnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-03-17 07:35:24
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziego
>
> ?
>
http://kulinaria.uwrocie.info/index.php?option=com_g
aryscookbook&Itemid=152&
func=viewcategory&id=50
> pozdr. Jerzy
Dzięki Jerzy, przejrzałem, uwzględnię w "moim wykonaniu".
Przyznam, że spodziewałem się spotkać opisy jakichś szczególnych
procedur (moczenia w ...., marynowania itp.) a tu jak większość
innych mięs.
Ja będę miał prawie półtuszę więc będzie tam nie tylko to co
najlepsze (np.udziec).
Większe kawałki pójdą na jakąś pieczeń, mniejsze na jakąś
formę gulaszu/paprykarzu.
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-03-17 09:56:19
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegoOn 17 Mar, 08:35, "michalek" <m...@p...com> wrote:
> > ?
>
> http://kulinaria.uwrocie.info/index.php?option=com_g
aryscookbook&Item...
> func=viewcategory&id=50
>
> > pozdr. Jerzy
>
> Dzięki Jerzy, przejrzałem, uwzględnię w "moim wykonaniu".
> Przyznam, że spodziewałem się spotkać opisy jakichś szczególnych
> procedur (moczenia w ...., marynowania itp.) a tu jak większość
> innych mięs.
> Ja będę miał prawie półtuszę więc będzie tam nie tylko to co
> najlepsze (np.udziec).
> Większe kawałki pójdą na jakąś pieczeń, mniejsze na jakąś
> formę gulaszu/paprykarzu.
> M
Nie mogę się fachowo wypowiedzieć, to co pamiętam od starszych -
marynowanie a la dziczyzna (sarna i inne) troche pomaga. Osobiście
preferowałbym, drobne kawałki do obróbki termicnej - łatwiej oddają
nieprzyjemne zapachy i na odmianę łatwiej przyjmują zapach przypraw.
Pieczenie z mojego doswiadczenia podczas krojenia mogą być
"waniające".
Podobnie jest z trykami (baranami), kluczem mniejszego odoru jest
natychmiastowe usuniecie gonad w momencie uboju.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-03-17 11:55:21
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegoMam koleżankę która hoduje kozy. Pamiętam, że mówiła że kozła trzeba
wykastrować i w krótkim czasie (bodajże po tygodniu) mozna bić. Wtedy
mięso nie ma już capiego zapachu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-03-17 18:10:15
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegoGoska pisze:
> Mam koleżankę która hoduje kozy. Pamiętam, że mówiła że kozła trzeba
> wykastrować i w krótkim czasie (bodajże po tygodniu) mozna bić. Wtedy
> mięso nie ma już capiego zapachu.
Tydzień to u młodego, podobnie jak z jagnięciną.
Nie wierz w to, ze jak starego wykastrujesz to po tygodniu nie będzie
capić, to parę miesięcy musi minąć.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-03-17 18:14:38
Temat: Re: Dobre zagospodarowanie miesa koziegoP[...]a pisze:
> Nie mogę się fachowo wypowiedzieć, to co pamiętam od starszych -
> marynowanie a la dziczyzna (sarna i inne) troche pomaga. [...]
Ja bym to mięso jednak traktował jak starą baraninę i takie przepisy
zalecam.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |