« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-25 22:17:15
Temat: Re: Domowe przetworyFrom: "EwaTe" <t...@w...pl>
> Kiszona kapusta stoi nawet cala zime, ale musi byc przykryta sokiem.
Pod warunkiem, ze nie ma sie kota, ktory ten sok wypije.
Takiego wyczynu dokonal moj Urwis. Nie wpadlabym na to, ze to on, gdyby nie
przylapanie go na wcinaniu przygotowywanej salatki z
kiszonej kapusty :-)
A jednak te nasze zwierzaki to calkiem madre zwierzatka... jak widac, niekoniecznie
musza jesc gotowa karme nasycona ichnimi
narkotykami.
:-) Barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.422 / Virus Database: 237 - Release Date: 2002.11.20
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-26 08:22:00
Temat: Re: Domowe przetworyEwaTe wrote:
> Kapuste w naczyniu "poszturchujesz" jakims szpikulcem, to znaczy
> wkladasz go i wyjmujesz. Ja mam dlugi widelec i trzonek tego widelca wkladam
> w kapuste w kilku miejcach, zeby zrobic w niej ujscie dla tych gazow.
> Kiszona kapusta stoi nawet cala zime, ale musi byc przykryta sokiem. Jesli
> soku brakuje, zeby nie splesniala, dolewasz wody z sola /pol lyzki soli na 2
> szklanki wody/. E.
dzieki za dokladne objasnienia :-)
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 08:55:50
Temat: Re: Domowe przetworyBarbara Czaplicka wrote:
> Pod warunkiem, ze nie ma sie kota, ktory ten sok wypije.
> Takiego wyczynu dokonal moj Urwis. Nie wpadlabym na to, ze to on, gdyby nie
przylapanie go na wcinaniu przygotowywanej salatki z
> kiszonej kapusty :-)
Jak koty kocham, zadziwiający zwierz :-))) Gotowaną kapustę
lubi wiele kotów, ale surowe i kwaśne? Może miał (miau) kaca?
> A jednak te nasze zwierzaki to calkiem madre zwierzatka... jak widac, niekoniecznie
musza jesc gotowa karme nasycona ichnimi
> narkotykami.
Trochę mięsa jednak potrzebują - czyli po prostu bigos :-))
Głaski dla kapuścianego kota
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 10:04:10
Temat: Re: Domowe przetworyFrom: "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
Trochę mięsa jednak potrzebują - czyli po prostu bigos :-))
>>>>>>>>>.
Bigos to tradycyjnie wpyla, ale wpyla takze lazanki z kapusta; na codzien jest
karmiony surowymi nerkami.
A czy pisalam, ze kocha swieze ogorki, ale tylko nasze gruntowe :-), cieniutkie
plasterki ziemniaka, o ktore sie doprasza, jak je
obieram...
Głaski dla kapuścianego kota
Krycha
>>>>>>>>>>
Dzieki za glaski :-)
Barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.423 / Virus Database: 238 - Release Date: 2002.11.25
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 10:47:31
Temat: Re: Domowe przetworyBarbara Czaplicka wrote:
> Trochę mięsa jednak potrzebują - czyli po prostu bigos :-))
> >>>>>>>>>.
>
> Bigos to tradycyjnie wpyla,
Wiedziałam :-))
> ale wpyla takze lazanki z kapusta; na codzien jest karmiony surowymi nerkami.
> A czy pisalam, ze kocha swieze ogorki, ale tylko nasze gruntowe :-),
Pewnie, po co jeść jakieś zatrute pestycydami czy sztucznie pędzone,
koci są mądrzy.
> cieniutkie plasterki ziemniaka, o ktore sie doprasza, jak je
> obieram...
Surowego?!! A ja myślałam, że kocica która zrzuca szynkę z chałki,
ale zjada właśnie tę chałkę, to ewenement... No i jeszcze makaron
ryżowy - surowy, chrupiący.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |