Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Dorośli(imprezki) i dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dorośli(imprezki) i dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 431


« poprzedni wątek następny wątek »

281. Data: 2006-01-21 22:06:34

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dqua01$bdf$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

> a ja z kolei srednio. tzn pamietam to i owo, ale zeby tak pamietac co
> jeszcze wtedy czulam siedzac np sama wpokoju to juz wykracza
> poza zdolnosci pamieciowe mojego mozgu:)

A ja właśnie bardziej pamiętam uczucia i emocje (a nawet zapachy), niż
szczegóły typu: kolor tapet czy ustawienie mebli.

> i bylas z tym ok? nie brakowala Ci rodzenstwa ??

Mnie nie tyle brakowało, ile byłam zawsze ciekawa, jak to jest mieć siostrę
albo brata.
Teraz też mi nie brakuje, ale często myślę, że fajnie byłoby mieć większą
rodzinę.
Dlatego sama mam dwoje dzieci i liczę na gromadkę wnuków ;-)

> pytam bo moje dziecko jest jedynaczka i nieraz sobie mysle, czy jest
> z tym szczescilwa.

Spytaj się ;-)
Zresztą teraz to i tak po ptakach, bo nawet, gdybyś zdecydowała się na
dziecko, to różnica między nimi będzie tak duża, że miałabyś dwójkę
jedynaków, zamiast jednego.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


282. Data: 2006-01-21 22:07:10

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dqs3s1$n74$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

>>> czytalam, i co z tego??

>> To z tego, że trudno nie używać argumentów o znęcaniu się, gdy sam
>> wątek o tym traktuje ;-)

> ale _ja_ ich nie uzylam.

Wiem, po prostu źle doczytałam jedno Twoje zdanie.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


283. Data: 2006-01-21 22:14:14

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dqub82$f8h$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

> zrozumiec moze zrozumie, ale nie wytrzyma za dlugo. ja jakos sobie
> moge srednio wyobrazic, ze dziecko 5 letnie potrafi wysiedziec samo w
> pokoju kilka godzin, _samo_,

To powiem Ci jeszcze, że mając jakieś 6-7 lat zostawałam zupełnie sama w
domu (czasem na noc, ale wtedy przychodziła mnie doglądać sąsiadka) i było
to dla mnie naprawdę wielką frajdą ;-) Wprawdzie bałam się trochę sypialni
rodziców (bo stała tam szafa, za którą była wnęka pełna różności z mojej
wyobraźni), ale dało się z tym żyć ;-)

> jestem pelna podziwu dla Ciebie i Elske, ze Wy tak sobie wspominacie
> to odludzie jako cos zupelnie normalnego.

To jeszcze dodaj do tego mojego męża ;-)

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


284. Data: 2006-01-21 22:15:27

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dqub1k$1nau$1@news.mm.pl...

> W takim razie albo nie jestem człowiekiem albo jestem nienormalna ;-)
> W ogóle nie uważam się za zwierzę stadne.
> Owszem, lubię towarzystwo, spotkania, rozmowy, ale na krótko i do czasu.
> Potem uciekam w ciszę i spokój.

o matko , dokladnie jak moje dziecko! :)

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


285. Data: 2006-01-21 22:19:22

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dqub9c$1v4r$1@news.mm.pl...

> A ja właśnie bardziej pamiętam uczucia i emocje (a nawet zapachy), niż
> szczegóły typu: kolor tapet czy ustawienie mebli.

zapachy ponoc sa te najbardziej "prymitywne" zmysly i ponoc
najbardziej sie ryja w pamiec. z dziecienstwa pamietam z uczuc tylko
zadowolenie i lekkosc :)
>
>> i bylas z tym ok? nie brakowala Ci rodzenstwa ??
>
> Mnie nie tyle brakowało, ile byłam zawsze ciekawa, jak to jest mieć
> siostrę albo brata.
> Teraz też mi nie brakuje, ale często myślę, że fajnie byłoby mieć większą
> rodzinę.
> Dlatego sama mam dwoje dzieci i liczę na gromadkę wnuków ;-)

ano wlasnie. tak jak moja mama, jedynaczka :)
>
>> pytam bo moje dziecko jest jedynaczka i nieraz sobie mysle, czy jest
>> z tym szczescilwa.
>
> Spytaj się ;-)

mowi to co Ty :)

> Zresztą teraz to i tak po ptakach, bo nawet, gdybyś zdecydowała się na
> dziecko, to różnica między nimi będzie tak duża, że miałabyś dwójkę
> jedynaków, zamiast jednego.

eee, ja to juz czekam na wnuki. byle nie za szybko bo
jednak na babcie czuje sie za mloda. :)))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


286. Data: 2006-01-21 22:21:43

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dqubpu$gtq$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

> "Nixe" <n...@f...peel> wrote in message
> news:dqub1k$1nau$1@news.mm.pl...
>> W takim razie albo nie jestem człowiekiem albo jestem nienormalna ;-)
>> W ogóle nie uważam się za zwierzę stadne.
>> Owszem, lubię towarzystwo, spotkania, rozmowy, ale na krótko i do
>> czasu. Potem uciekam w ciszę i spokój.
>
> o matko , dokladnie jak moje dziecko! :)

No to masz przekichane.
Nie dość, że na newsach musisz znosić kogoś takiego, jak ja, to jeszcze w
domu rośnie Ci coś podobnego ;-)

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


287. Data: 2006-01-21 22:22:25

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dqubno$2a98$1@news.mm.pl...

> To powiem Ci jeszcze, że mając jakieś 6-7 lat zostawałam zupełnie sama w
> domu (czasem na noc, ale wtedy przychodziła mnie doglądać sąsiadka) i było
> to dla mnie naprawdę wielką frajdą ;-) Wprawdzie bałam się trochę sypialni
> rodziców (bo stała tam szafa, za którą była wnęka pełna różności z mojej
> wyobraźni), ale dało się z tym żyć ;-)

a nie. to moja corka czesto zostawal sama kiedy ja szlam na
imprezy i miala sie z tym calkiem dobrze :))) ale starsza byla, chyba
gdzies ok 9-10 lat.

>> jestem pelna podziwu dla Ciebie i Elske, ze Wy tak sobie wspominacie
>> to odludzie jako cos zupelnie normalnego.
>
> To jeszcze dodaj do tego mojego męża ;-)

oki.(ja mam starsza siostre wiec ona zawsze byla ze mna :)

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


288. Data: 2006-01-21 22:24:28

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Nela Mlynarska <n...@W...security.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):
> "Elske" <k...@o...pl> wrote in message
> news:dqtete$1h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> bardziej mi chodzi o taka dokladna pamiec z wieku lat 5.
>
>
> Nie wiem, ja pamiętam mnóstwo zdarzeń i szczegółów z tego okresu. Więcej
> chyba niz z czasów szkolnych.
>
> a ja z kolei srednio. tzn pamietam to i owo, ale zeby tak pamietac co
> jeszcze wtedy czulam siedzac np sama wpokoju to juz wykracza
> poza zdolnosci pamieciowe mojego mozgu:)

A ja pamiętam to i owo i włąśnie te wygnania najbardziej pamiętam.

>> (bo pomijam fakt przesiadywania samamu w pokoju przez cala
>> wizyte w pokoju bez poczucia chociazby osamotnienia.
>> moze to jedynaki maja juz we krwi, ze im ta "samotnosc" nie przeszkadza.)
>
>
> Bardzo możliwe.
>
> i bylas z tym ok? nie brakowala Ci rodzenstwa ?? pytam
> bo moje dziecko jest jedynaczka i nieraz sobie mysle, czy jest
> z tym szczescilwa.

Nie mnie pytasz, ale poopowiadam. Ja byłam jedynaczką przez siedem lat.
Dopiero po siedmiu latach rodzice zafundowali mi siostrę. I to chyba
naprawdę mnie, bo kolejną rzeczą, którą doskonale pamiętam, to poczucie
krzywdy, że nie mam rodzeństwa. Bardzo chciałam mieć. Pamiętam
wyliczankę: Ela ma, Andrzej ma, Ania ma ... tylko ja nikogo nie mam. Są
dzieci, które się dobrze czują jako jedynacy. Są dorośli (jedynacy),
którzy bardzo dobrze wspominają swoje dzieciństwo (w kontekście bycia
jedynakiem). Ale są tacy jak ja ...

Na pytanie czy Twojedziecko jest szczęśliwe jako jedynaczka musisz sobie
sama odpowiedzieć. Ty ją widzisz na co dzień, widzisz jak reaguje na
inne dzieci, na fakt posiadania rodzeństwa (przez innych oczywiście).

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


289. Data: 2006-01-21 22:27:10

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: Nela Mlynarska <n...@W...security.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):
> "Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dqub1k$1nau$1@news.mm.pl...
>
>> W takim razie albo nie jestem człowiekiem albo jestem nienormalna ;-)
>> W ogóle nie uważam się za zwierzę stadne.
>> Owszem, lubię towarzystwo, spotkania, rozmowy, ale na krótko i do czasu.
>> Potem uciekam w ciszę i spokój.
>
>
> o matko , dokladnie jak moje dziecko! :)

Widzisz ... i już masz kawałek odpowiedzi, czy jako jedynaczka jest
szczęśliwa.

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


290. Data: 2006-01-21 22:29:58

Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nela Mlynarska" <n...@W...security.pl> wrote in message
news:dqucdb$mgg$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> a ja z kolei srednio. tzn pamietam to i owo, ale zeby tak pamietac co
>> jeszcze wtedy czulam siedzac np sama wpokoju to juz wykracza
>> poza zdolnosci pamieciowe mojego mozgu:)
>
> A ja pamiętam to i owo i włąśnie te wygnania najbardziej pamiętam.

a to sie zgadzam. tzn ja pamietam akurat imprezy bo mnie nikt
nie wyganial. moi rodzice co niedziele mieli jakas impreze, albo
szlismy na nia. ja to imprezowa bylam :)))) i wlasnie pamietam jak sie
cieszyalam z tych imprez, bo byly nieleda atrakcja.

>> i bylas z tym ok? nie brakowala Ci rodzenstwa ?? pytam
>> bo moje dziecko jest jedynaczka i nieraz sobie mysle, czy jest
>> z tym szczescilwa.
>
> Nie mnie pytasz, ale poopowiadam. Ja byłam jedynaczką przez siedem lat.
> Dopiero po siedmiu latach rodzice zafundowali mi siostrę. I to chyba
> naprawdę mnie, bo kolejną rzeczą, którą doskonale pamiętam, to poczucie
> krzywdy, że nie mam rodzeństwa. Bardzo chciałam mieć. Pamiętam wyliczankę:
> Ela ma, Andrzej ma, Ania ma ... tylko ja nikogo nie mam. Są dzieci, które
> się dobrze czują jako jedynacy. Są dorośli (jedynacy), którzy bardzo
> dobrze wspominają swoje dzieciństwo (w kontekście bycia jedynakiem). Ale
> są tacy jak ja ...

to teraz sie zalamie ;)

> Na pytanie czy Twojedziecko jest szczęśliwe jako jedynaczka musisz sobie
> sama odpowiedzieć. Ty ją widzisz na co dzień, widzisz jak reaguje na inne
> dzieci, na fakt posiadania rodzeństwa (przez innych oczywiście).

niezaleznie jak sobie opdowiem, jedynaczka pozostanie
wiec wole sie siebie nie pytac :) niewiedza jest lepsza.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 40 ... 44


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ÍřÂçĘÓĆľťáŇé ×âÓĂ
nowy ząb
ÍřÂçĘÓĆľťáŇé ×âÓĂ
[OT] do tych co mają dialoga
Dyktafon w szkole - coś jeszcze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »