Dream Matte - moje wrazenia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-03-24 17:09:38

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: "Luiza" <spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj ;-)

Mimo tego, iż używam multum 'uleprzaczy do cery trądzikowej', kremów,
pilingów, maseczek + dieta, witaminy, cynki nie cynki itp. cera nadal jest
zanieczyszczona i z wypryskami... Szczerze mówiąc mam już tego dosyć do tego
stopnia, że jestem na etapie ukrywania tego pod makijarzem:-P
A wiadomo, że ludziom jakoś się pokazać trzeba... Nie próbowałam Covederm,
widziałam kiedyś może kilka razy reklamę, ale jakoś tak nie przekonały mnie
telezakupy, bo tam właśnie to było ;-)
Jeśli chodzi o kosmetyczkę, to odpada.. Kiedyś mnie pewna tak zraziła (i
podejrzewam, że była mało kompetentną na tyle, by roznieść mi na buzi
różności), teraz nie mam najmniejszej ochoty do żadnej zawitać...
Jeśli chodzi o lekarzy, to rozmawiałam tylko z ginekologiem na ten temat,
zapisał mi tabletki, ale nie widzę różnicy.. może za krótko biorę.. sama nie
wiem ;-)
Tak wygląda moja sytuacja z buzią, a że jestem osobą aktywną raczej, to
potrzebny jest mi podkładzik, który dobrze będzie krył i tak szybko nie
zejdzie z buzi...

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę pomyślności ;-)

Luiza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-03-24 17:12:26

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: "Luiza" <spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

.. że nie wspomnę o pleckach, które tak chętnie odkrywała bym latem, ale
zwyczajnie wstydzę się pokazać tą no nie najpiękniejszą skórę

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 17:23:36

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 24 Mar 2005 18:12:26 +0100, in pl.rec.uroda "Luiza"
<spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> wrote in
<d1usdu$4io$1@inews.gazeta.pl>:

>.. że nie wspomnę o pleckach, które tak chętnie odkrywała bym latem, ale
>zwyczajnie wstydzę się pokazać tą no nie najpiękniejszą skórę

idź do lekarza. dermatologa. po to są.

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 17:36:00

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: "Luiza" <spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna M. Gidyńska" napisał w wiadomości
> idź do lekarza. dermatologa. po to są.

Dziękuję, wiem po co oni są ;-) i nie powiedziałam, że nie pójdę
Jeśli zawiodą te sposoby, to oczywiście, że się wybiorę (i mam nadzieję, że
na dobrego trafię)
Tym czasem mowa o podkładach ;-)

Serdeczne świąteczne i jajeczne pozdrowienia ;-)

Luiza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 18:30:39

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 24 Mar 2005 18:36:00 +0100, in pl.rec.uroda "Luiza"
<spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> wrote in
<d1utq4$ad9$1@inews.gazeta.pl>:

>Dziękuję, wiem po co oni są ;-) i nie powiedziałam, że nie pójdę
>Jeśli zawiodą te sposoby, to oczywiście, że się wybiorę (i mam nadzieję, że
>na dobrego trafię)

wiesz, ja bym nie czekała. mówię z własnego doświadczenia. 10 lat temu
(kiedy nie było grupy dyskusyjnej o urodzie) kombinowałam z
maksymalnie kryjącymi podkładami, chodziłam do kosmetyczek i
puszczałam fortunę na wszelkie odsyfiacze. ale w końcu jedna mądra
kosmetyczka mi powiedziała, że owszem, mogę do niej chodzić na algi
nawet i co tydzień, ale to mi nie przywróci ładnej skóry. więc poszłam
do dermatologa. kuracja, dość okropna, trwała parę miesięcy, ale do
dziś mogę chodzić bez makijażu i czuć się z tym OK.

>Tym czasem mowa o podkładach ;-)

uhm. widzę. pozwoliłam sobie tylko na dobrą radę.

>Serdeczne świąteczne i jajeczne pozdrowienia ;-)

bardzo dziękuję, nawzajem.

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 18:49:44

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: mips <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna M. Gidyńska napisał/a w
news:0i16419ll69906ee2vb321el5qi9frj9dd@4ax.com:

> kuracja, dość okropna, trwała parę miesięcy, ale do
> dziś mogę chodzić bez makijażu i czuć się z tym OK.

A napiszesz coś więcej o tej kuracji?

--
Zofia Rakowska

Lubisz futra? -> http://empatia.pl/plik/55.jpg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 18:57:04

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 24 Mar 2005 18:49:44 +0000 (UTC), in pl.rec.uroda mips
<m...@o...pl> wrote in
<X...@1...42.231.152
>:

>> kuracja, dość okropna, trwała parę miesięcy, ale do
>> dziś mogę chodzić bez makijażu i czuć się z tym OK.
>
>A napiszesz coś więcej o tej kuracji?

po pierwsze - tłuste mazidło na dzień i białe zastygające w skorupę na
noc.
po drugie - tetracyklina (tydzień 4x1, dwa tygodnie 3x1, miesiąc 2x1,
dwa miesiące 1x1), diane 35 (normalnie, po sztuce).
po trzecie - zakaz malowania się, pudrowania się, chodzenia do
kosmetyczki na czyszczeni oraz algi.

po tygodniu klęłam jak wściekła, bo po tetracyklinie ledwo
kontaktowałam (nie wiem, dlaczego, ona nie na głowę działa), a pysk mi
się świecił jak latarnia. po dwóch tygodniach zaczęło być widać
skutki, pod koniec kuracji nikt by nie powiedział, że miałam problemy
ze skórą.

teraz też widać co najwyżej ślad po ospie, który mam na czole, a skórę
mam gładką, bez przebarwień i ogólnie bardzo ładną. przetłuszczanie
wyleczyłam sobie w zeszłe lato tym EL zielonym, o którym pisałam w
wątku o gąbeczce Biothermu. ostatnio poszłam w miasto lekko tylko
machnięta pudrem brązującym, a na weekend na wsi wyrzekam się
wszystkiego (puderniczkę wożę tak sobie albo i w ogóle jej zapominam).

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 19:18:33

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: "Luiza" <spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo Ci dziękuję :-)
Nie wiedziałam, że aż do antybiotyków trzeba sięgać... tzn
podejrzewałam, ale sądziłam, że dam rade jakoś.. Teraz już nie wiem co
myślałam :-)
Może nawet nie wiesz, ale bardzo mi pomogłaś.. teraz już rzucę te mazidła i
resztę i postaram się poszukać jakiegoś dobrego dermatologa, który mnie z
tego wyprowadzi... Oj bardzo Ci zazdroszczę, że z tego wyszłaś i gratuluję
;-)
Serdecznie pozdrawiam raz jeszcze!
Luiza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 20:57:14

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 24 Mar 2005 20:18:33 +0100, in pl.rec.uroda "Luiza"
<spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> wrote in
<d1v3qd$564$1@inews.gazeta.pl>:

>Bardzo Ci dziękuję :-)
> Nie wiedziałam, że aż do antybiotyków trzeba sięgać... tzn
>podejrzewałam, ale sądziłam, że dam rade jakoś.. Teraz już nie wiem co
>myślałam :-)

naturalnie, wiele zależy od dermatologa i jego podejścia, a
tetracyklina to poniekąd syf, ale bez radykalnych środków nie ma co
liczyć na cudowne wyleczenie.

>Może nawet nie wiesz, ale bardzo mi pomogłaś.. teraz już rzucę te mazidła i
>resztę i postaram się poszukać jakiegoś dobrego dermatologa, który mnie z
>tego wyprowadzi... Oj bardzo Ci zazdroszczę, że z tego wyszłaś i gratuluję
>;-)

cieszę się, że mogłam pomóc. życzę powodzenia.

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-24 21:03:20

Temat: Re: Dream Matte - moje wrazenia
Od: "sealpup" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Luiza" <spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d1us8l$3pu$1@inews.gazeta.pl...
[...]
> Jeśli chodzi o lekarzy, to rozmawiałam tylko z ginekologiem na ten temat,
> zapisał mi tabletki, ale nie widzę różnicy.. może za krótko biorę.. sama
nie
> wiem ;-)
Brałaś Dianę? Bo u mnie zrobiła CUDA, a miałam problemy podobne do tych,
jakie opisujesz. Na początku było pogorszenie, ale po jakiś 2 lub 3
miesiącach były widoczne efekty. Brałam chyba ze trzy lata (zaleca się rok,
ale ja się upierałam z obawy, że problem wróci). Nie wrócił, teraz została
mi walka z rozszerzonymi porami i drobnymi bliznami. Ale na to już są
kosmetyczki i lasery. Najważniejsze, że nic nowego i strasznego się nie
buduje.

Pozdrawiam,
sealpup