Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Dziecko a rodzina

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziecko a rodzina

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 403


« poprzedni wątek następny wątek »

341. Data: 2004-11-05 17:54:26

Temat: Re: Dziecko a rodzina
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmfncv$61g$2@localhost.localdomain...
> >> Skoro tak twierdzisz, to musisz mieć jakieś podstawy.
> > Słucham co ludzie mówią, jak mówią - czytam listę pl. soc. rodzina i
inne-
> > to wyciągam wnioski.
>
> E, ja tam nie wyciągam pochopnych wniosków z genaralizowania na grupach -
> ludzie za dużo głupot pisują;-)
Trudno się nie zgodzić :) Jednak jest jak jest i na grupach i w życiu. każdy
wie lepiej i ogólnie nikt się nie słucha nawzajem.

> >> > spytałam skąd czerpie wiedzę na temat polskiej szkoły?
> >>
> >> Ale jak to zabrzmiało - sama wiesz.
> > No właśnie nie wiem - Jak zabrzmiało?
>
> Agresywnie i napastliwie, IMHO. Zresztą, zauważ, jaka była reakcja na to
> zapytanie.
Jakoś nie zauważyłam niczego nadzwyczajnego- spokój ogólnie. Karola anie
odpowiedziała w ogóle.... W innych wątkach bywało ze mną gorzej :)

> > W sprawach edukacji i oświaty jestem mocno przewrażliwiona, może to źle
> > a
> >> > może dobrze!
> >>
> >> Ja też, ale chyba w przeciwnym kierunku;-)
> >
> > To znaczy w jakim?
>
> Mam dużą dozę nieufności do systemu oświaty. Im dłużej dzieci mam w
szkole,
> tym większą:-(

To na pewno nie jest przeciwny kierunek do mojego- to tak a propos
wyciagania błędnych wniosków.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


342. Data: 2004-11-05 18:01:18

Temat: Re: Dziecko a rodzina
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaszycha wrote:

>>>>>spytałam skąd czerpie wiedzę na temat polskiej szkoły?
>>>>Ale jak to zabrzmiało - sama wiesz.
>>>No właśnie nie wiem - Jak zabrzmiało?
>>Agresywnie i napastliwie, IMHO. Zresztą, zauważ, jaka była reakcja na to
>>zapytanie.
> Jakoś nie zauważyłam niczego nadzwyczajnego- spokój ogólnie. Karola anie
> odpowiedziała w ogóle....

Erm? A to: <cm58uq$mr0$2@nemesis.news.tpi.pl> to co -- pies, czy wydra? ;]



Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


343. Data: 2004-11-06 01:59:26

Temat: Re: Dziecko a rodzina
Od: Zuza <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

>> Uwazam, ze sposob w jaki wyrazamy swoje mysli swiadczy o nas, a to, ze
>> 'na usenecie zasady ortografii/gramatyki/interpunkcji/stylistyki nie
>> obowiazuja, bo tresc wazniejsza ponad forme' jest bzdura i ludzie
>> ktorzy tym sie kieruja jedynie szukaja przykrywki dla swojej ulomnosci.
>
>
> obawiazuja, jak najbardziej. ale nie sa imo najwazniejsze.



A co jest wazniejsze? Nie ma nic wazniejszego jak poprawne wyrazanie
mysli, zgodne z wszelkimi zasadami.Czy to mysl wyrazana poprzez pismo
czy mowe powinna byc wyrazana poprawnie. Nic nie razi bardziej jak
kaleczenie mowy ojczystej. Czytajac te twoje brednie Iwon(k)o dochodze
do wniosku ze bylo Polsce zostac pod zaborami, stracic jezyk polski
skoro to, zeby poprawnie sie wyrazac nie jest najwazniejsze.

Bedac na wakacjach w Polsce dziecko kolezanki wrocilo z placu zabaw
zaplakane, dlatego wlasnie ze nie mowi czysto poprawna polszczyzna, inne
dzieci mala wysmialy, wyzwaly od tumanow. Podczas gdy takie dzieci sa
dla mnie wyjatkami, uwazam ze rodowity Polak kaleczacy jezyk polski jest
tym wlasnie tumanem/ prostakiem.

Zasady obowiazuja i sa najwazniejsze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


344. Data: 2004-11-06 02:22:56

Temat: Re: Dziecko a rodzina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Zuza" <z...@o...pl> wrote in message news:cmhb5s$qid$1@news.onet.pl...

>> obawiazuja, jak najbardziej. ale nie sa imo najwazniejsze.
>
>
>
> A co jest wazniejsze? Nie ma nic wazniejszego jak poprawne wyrazanie
> mysli, zgodne z wszelkimi zasadami.

czy my mowimy o analfabetach, czy o osobach, ktore zamiast schizorfenia
pisza schizofremia? moze uscislijmy to, bo jakos sie chyba nie
rozumiemy.

>Czy to mysl wyrazana poprzez pismo
> czy mowe powinna byc wyrazana poprawnie.

jak wiemy mozna wypowiedziec "mniej" poprawnie ale za to
cos z sensem. i to osobiscie wole, jesli juz mam cos wybrac.


> Nic nie razi bardziej jak
> kaleczenie mowy ojczystej. Czytajac te twoje brednie Iwon(k)o dochodze
> do wniosku ze bylo Polsce zostac pod zaborami, stracic jezyk polski
> skoro to, zeby poprawnie sie wyrazac nie jest najwazniejsze.

To jest twoja opinia. najwyrazniej mam inna. jak zwykle
twoje interpretacje swiadcza raczej wlasnie o tym o czym pisze,
a wiec o braku oleju w glowie co razi mnie bardziej niz
ulomnosci w wyrazaniu mysli. przynajmniej jakas mysl jest
w glowie.

>
> Bedac na wakacjach w Polsce dziecko kolezanki wrocilo z placu zabaw
> zaplakane, dlatego wlasnie ze nie mowi czysto poprawna polszczyzna, inne
> dzieci mala wysmialy, wyzwaly od tumanow.

i to ma byc dowod na co?? raczej na wlasnie brak oleju
w glowie tych dzieci. nie jestem tylko pewna, czy ty zdolasz
to zauwazyc...


> Podczas gdy takie dzieci sa
> dla mnie wyjatkami, uwazam ze rodowity Polak kaleczacy jezyk polski jest
> tym wlasnie tumanem/ prostakiem.

dla mnie tumanem i prostekiem jest osoba, ktora nie ma za
wiele madrego do powiedzenia.

>
> Zasady obowiazuja i sa najwazniejsze.

co widac, slychac, i czuc...

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


345. Data: 2004-11-06 06:22:04

Temat: Re: Dziecko a rodzina
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:cmgfc4$ccl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kaszycha wrote:
>
>> >>zapytanie.
> > Jakoś nie zauważyłam niczego nadzwyczajnego- spokój ogólnie. Karola anie
> > odpowiedziała w ogóle....
>
> Erm? A to: <cm58uq$mr0$2@nemesis.news.tpi.pl> to co -- pies, czy wydra? ;]


Oczywiście- przepraszam.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


346. Data: 2004-11-06 09:41:12

Temat: Re: Dziecko a rodzina [długie]
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dunia wrote:

> Andrzej Garapich wrote:
>
>>
>> Eeeeee, a ta cała dyskusja????? Kompendium argumentów, jak najbardziej
>> merytorycznych. Nie chcą z wygodnictwa albo z pędu ku karierze,
>> a racjonalizują sobie
>
> Ja nie chce z wygodnictwa :) Jak myslisz, ile osob przyjmuje cos takiego
> do wiadomosci, jesli im sie szczerze powie ? ;)

Wbrew pozorom, to świetny argument;-) Obserwowałam kiedyś reakcję
nawracaczy, którzy zadali pytanie "dlaczego nie macie dzieci, przecież
jesteście już tyle i tyle po ślubie, przecież to takie och i ach..." Na to
niedoszła matka bez chwili zastanowienia palnęła: " Bo wiesz, my prowadzimy
hulaszczy tryb życia i dziecko nam by w tym strasznie przeszkadzało".
Nawracaczom mowę odjęło, mieli za to fajne miny;-P

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


347. Data: 2004-11-08 10:30:42

Temat: Re: Dziecko a rodzina [długie]
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 5 Nov 2004 13:59:55 +0100, Jo'Asia <j...@h...pl> pisze:

>> Sorry, nie zrozumiałaś mnie - pewnie się niezbyt jasno wyraziłem.
>> Każda z osób deklarujących bezdzietność miała matkę, ojca, dziadków.
>> Wychowała się w rodzinie, ale jest ostatnią osobą w swojej
>> linii genealogicznej. Na niej się ród kończy i basta.
>
>Ród się kończy? Znaczy - wszyscy bezdzietni to jedynacy? :>

W linnii prostej, nie bocznej.
Czepiasz sie, czy faktycznie nie zrozumiałaś?


pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


348. Data: 2004-11-08 10:34:59

Temat: Re: Dziecko a rodzina [długie]
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 05 Nov 2004 15:19:34 +0100, Dunia <d...@n...o2.pl>
pisze:

>> Eeeeee, a ta cała dyskusja????? Kompendium argumentów, jak najbardziej
>> merytorycznych. Nie chcą z wygodnictwa albo z pędu ku karierze,
>> a racjonalizują sobie
>
>Ja nie chce z wygodnictwa :) Jak myslisz, ile osob przyjmuje cos takiego
>do wiadomosci, jesli im sie szczerze powie ? ;)

Nie wiem. Ale próbowałaś i faktycznie wiesz, że ten argument nie
trafia, czy też "tak Ci się tylko wydaje"?

>Jak to juz pisala Karola, te argumenty sa zwykle na uzytek pytajacych, a
>nie samych zainteresowanych.

No OK, ale jakaś racjonalna przyczyna jest, prawda?. Nie chcesz,
bo boisz się dzieci, bo uważasz, żę się nie nadajesz, bo masz
inne priorytety (abstrahuję od względów biologicznych, szeroko
pojętych). Nawet mgliście "nie wiem czy chcę" chyba też jest
racjonalną przyczyną.
To ja się pytam (serio nie wiem): czy nie lepiej podawać tę
prawdziwą przyczynę niż wymyślać gamę argumentów niby-lepszych?


pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


349. Data: 2004-11-08 10:39:54

Temat: Re: Dziecko a rodzina [długie]
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow
kropka pl a t...@t...zmyłka> napisał w wiadomości
news:5niuo0plnlcpp6bl4b1cpr59f3j9dl0pvf@4ax.com...
> [...] To ja się pytam (serio nie wiem): czy nie
> lepiej podawać tę prawdziwą przyczynę niż wymyślać
> gamę argumentów niby-lepszych?[...]

Nieuważnie czytasz, kilka osób już próbowało tłumaczyć: na prawdziwą
przyczynę znajduje się milion siedemset czterdzieści osiem tysięcy dwieście
dwanaście koma trzy argumentów, nieuchronnie wiążących się z włażeniem z
buciorami w intymne zakamarki duszy. Podeszwy odbite na wyciągu z konta są
łatwiejsze do zniesienia i tyle. BTW, oświadczenie w takiej sytuacji "nie
wiem czy chcę" to jakaś wyrafinowana forma rytualnego samobójstwa?

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


350. Data: 2004-11-08 13:07:31

Temat: Re: Dziecko a rodzina [długie]
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Mon, 8 Nov 2004 11:39:54 +0100, Hanka Skwarczyńska
<anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> pisze:

>Nieuważnie czytasz,

Pewnie tak... Ale sama wiesz jak jest. Ile tych list da sie
czytac uważnie. 20 - 30... wiecej nie :-)

>kilka osób już próbowało tłumaczyć: na prawdziwą
>przyczynę znajduje się milion siedemset czterdzieści osiem tysięcy dwieście
>dwanaście koma trzy argumentów, nieuchronnie wiążących się z włażeniem z
>buciorami w intymne zakamarki duszy. Podeszwy odbite na wyciągu z konta są
>łatwiejsze do zniesienia i tyle. BTW, oświadczenie w takiej sytuacji "nie
>wiem czy chcę" to jakaś wyrafinowana forma rytualnego samobójstwa?

Ojej. Nie wiem czy chce odczytuje: NIE WIEM czy chce. Ergo: NIE WIEM!
Wiec skoro NIE WIE, to chyba jasne, że to jest traktowane jako
zaprosznie: PRZEKONAJ MNIE ŻE CHCE (ALBO ŻE NIE CHCE). Trudno sie
zatem chyba dziwić, że ludzie próbują przkonać taką, która nie wie.


pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36 ... 41


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nic mi sie nie chce
święta, jak poradziliście sobie?
Problem-rozwod-dziecko
Zwierze w domu
Mieszkanie....

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »