Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 239

11. Data: 2006-01-12 21:46:46

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:17upufhh159su$.kvu59sdfl47q.dlg@40tude.net>
Roman <r...@g...pl> pisze:

> No to niech nie przeprasza, nie upieram się. Swojemu synowi kazałbym
> przeprosić

Ale ZA CO?
Masz rację - każdy wychowuje po swojemu, ale ja uważam, że takie
przepraszanie bez powodu, za to że się żyje, robienie z siebie winnego, choć
ewidentnie nie ma ku temu powodu, prowadzi w linii prostej do ukształtowania
człowieka, który nie ma za grosz poczucia własnej wartości i przez całe
swoje życie będzie na każdym kroku wykorzystywany.

BTW - to nie Ty pisałeś, że zmuszanie kogoś do przeprosin jest nieetyczne i
uderzające w jego poczucie godności (czy coś w tym guście)? No tak, ale tam
chodziło o zmuszanie nauczyciela do przeproszenia ucznia :>

>> A jakim prawem pani nauczycielka "zaaresztowała" urządzenie warte
>> kilkaset złotych

> Nie przesadzasz? Piszesz, że nauczycielka dobra, ale z twoich postów
> wynika, że koniecznie szukasz jednak dziury w całym.

To, że Magdalena uważa, że nauczycielka jest w porządku nie oznacza, że musi
tolerować każde jej postępowanie. A pytanie/prośba o uzasadnienie takowego
nie jest szukaniem dziury w całym, lecz w pewnym sensie dochodzeniem/obroną
swoich praw.
Za każdym razem, gdy czytam Twoje posty, zastanawiam się skądżeś Ty się
wytrzasnął ze swoimi poglądami?

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-01-12 21:50:53

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:1cep7jgfbe1x5$.s8ozdxtjzg7w$.dlg@40tude.net>
Roman <r...@g...pl> pisze:

> Myślałem, że stać cię na grzeczność ;-)

Bo zasadniczo stać, ale Twoje pełne zrozumienia i tolerancji podejście do
nauczycieli natomiast zgoła odmienne do ucznia i jego rodziców każą mi
niekiedy zakpić sobie z tego.
A Ciebie jak mniemam nie stać już na odniesienie się do mojego maila?

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-01-12 21:54:29

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dq6io7$1jsv$1@news.mm.pl...
>> No to niech nie przeprasza, nie upieram się. Swojemu synowi kazałbym
>> przeprosić
>
> Ale ZA CO?
> Masz rację - każdy wychowuje po swojemu, ale ja uważam, że takie
> przepraszanie bez powodu, za to że się żyje, robienie z siebie winnego,
> choć ewidentnie nie ma ku temu powodu, prowadzi w linii prostej do
> ukształtowania człowieka, który nie ma za grosz poczucia własnej wartości
> i przez całe swoje życie będzie na każdym kroku wykorzystywany.

jesli ktos potknal sie o Twoja wystajaca noge (np sterczaca spod lawki,
gdzie zwykle niema tam nog) to nie przeprosisz, jesli ten
zareaguje nerwowo?

(...).
> Za każdym razem, gdy czytam Twoje posty, zastanawiam się skądżeś Ty się
> wytrzasnął ze swoimi poglądami?

Ty chyba masz problem z tolerancja pogladow innych niz Twoje wlasne.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-01-12 22:11:47

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Magdalena W." <b...@s...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dq6io7$1jsv$1@news.mm.pl...

> Ale ZA CO?
> Masz rację - każdy wychowuje po swojemu, ale ja uważam, że takie
> przepraszanie bez powodu, za to że się żyje, robienie z siebie winnego,
> choć ewidentnie nie ma ku temu powodu, prowadzi w linii prostej do
> ukształtowania człowieka, który nie ma za grosz poczucia własnej wartości
> i przez całe swoje życie będzie na każdym kroku wykorzystywany.
Znając moje dziecko, mogę założyć sie, że owo "przepraszam" powiedział - w
najgorszym razie zrobił to odruchowo ;-)
Co do reszty, zgadzam się w 100% z Nixe. Dziecko też powinno mieć poczucie
własnej wartości i godności.
A rodzice jednakowoż nie zawsze muszą stawać po stronie nauczyciela, jeżeli
"przewinienie" dziecka było w dobrej wierze i niecelowe.

pozdrawiam
Magdalena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-01-12 22:19:46

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: Roman <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Jan 2006 23:11:47 +0100, Magdalena W. napisał(a) w wiadomości:
<news:dq6k70$g5m$1@inews.gazeta.pl>

> Znając moje dziecko, mogę założyć sie, że owo "przepraszam" powiedział - w
> najgorszym razie zrobił to odruchowo ;-)

No to w porządku.

> A rodzice jednakowoż nie zawsze muszą stawać po stronie nauczyciela, jeżeli
> "przewinienie" dziecka było w dobrej wierze i niecelowe.

Ależ ja nie postuluję potępiać dziecka, tyle że nauczycielka też miała
swoje wychowawcze racje, działała najprawdopodobniej w dobrej wierze i po
prostu co do czystych intencji syna trzeba ją przekonać, aby sprawę
ostatecznie zakończyć.
Zamiast tego radzą ci eskalować konflikt i ustawiać się przeciwko szkole i
nauczycielowi.

--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-01-12 22:21:12

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman napisał(a):

>>>1. W relacjach wychowawczych opiekun-podopieczny nie ma miejsca na
>>>zakłócające te relacje urządzenia techniczne.
>>
>>Np okulary.
>
> W jaki sposób okulary zakłócają istotę relacji międzyludzkich?

Stanowią taką zimną barierę dla szczerego spojrzenia. A w czym
przeszkadza dyktafon ?

>>Jakoś nie zauważyłem by dzieci były odpytywane za czarną dźwiękoszczelną kotarą
>>coby nikt inny tego nie zarejestrował w pamięci.
>
> Nie pisałem o rejestrowaniu w pamięci.

A co powiesz na notatki w zeszycie ?

--
Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-01-12 22:25:08

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dq6j6l$5en$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

> jesli ktos potknal sie o Twoja wystajaca noge (np sterczaca spod
> lawki, gdzie zwykle niema tam nog) to nie przeprosisz, jesli ten
> zareaguje nerwowo?

Skoro zwykle nie ma tam nóg, to znaczy, ze moją winą było to, że moja
kończyna się tam znalazła.
Czyli chyba oczywiste jest, że przeproszę.
Ale jeśli potknie się o nogę, którą trzymam przy sobie, to za co miałabym go
przepraszać?

> Ty chyba masz problem z tolerancja pogladow innych niz Twoje wlasne.

Ty za to kompletnie nie masz takich problemów.
Wątek o wizytach domowych i określanie ludzi mianem leni, bo śmieli wzywać
lekarzy do domu dowiódł tego wręcz idealnie.
Po prostu jeden wielki MEGAROTFLOL.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-01-12 22:26:58

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena W." <b...@s...gazeta.pl> wrote in message
news:dq6k70$g5m$1@inews.gazeta.pl...

>> Ale ZA CO?
>> Masz rację - każdy wychowuje po swojemu, ale ja uważam, że takie
>> przepraszanie bez powodu, za to że się żyje, robienie z siebie winnego,
>> choć ewidentnie nie ma ku temu powodu, prowadzi w linii prostej do
>> ukształtowania człowieka, który nie ma za grosz poczucia własnej wartości
>> i przez całe swoje życie będzie na każdym kroku wykorzystywany.
> Znając moje dziecko, mogę założyć sie, że owo "przepraszam" powiedział - w
> najgorszym razie zrobił to odruchowo ;-)

no i dobrze. nic mu nie ubylo. w "najgorszym" wypadku ;) wyszedl na
kulturalnego czlowieka.

> A rodzice jednakowoż nie zawsze muszą stawać po stronie nauczyciela,
> jeżeli "przewinienie" dziecka było w dobrej wierze i niecelowe.

jasne, ze tak. mysle, ze rozmowa w szkole wiele wyjasni.
(napisz jutro jak poszlo)

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-01-12 22:27:37

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:1wyfr1s61f5o5.19zjql3yxw2se$.dlg@40tude.net>
Roman <r...@g...pl> pisze:

> W jaki sposób okulary zakłócają istotę relacji międzyludzkich?

A w jaki sposób robi to rejestrator dźwięków?

>> Jakoś nie zauważyłem by dzieci były odpytywane za czarną
>> dźwiękoszczelną kotarą coby nikt inny tego nie zarejestrował w
>> pamięci.

> Nie pisałem o rejestrowaniu w pamięci.

A czym się różni - oprócz rzecz jasna samej technologii - zarejestrowanie
czegoś w pamięci od zarejestrowania tego samego na nośniku, ?

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-01-12 22:30:47

Temat: Re: Dziecko, szkoła, dyktafon ... - podzielcie się swoją opinią :)
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:9or67mf988yw$.1av7jwala6njn$.dlg@40tude.net>
Roman <r...@g...pl> pisze:

> nauczycielka też miała
> swoje wychowawcze racje, działała najprawdopodobniej w dobrej wierze
> i po prostu co do czystych intencji syna trzeba ją przekonać, aby
> sprawę ostatecznie zakończyć.

Ale jednakowoż nie jesteś za tym, by przeprosiła ucznia/rodziców za
nieuzasadnioną konfiskatę mienia?
Nieno skąd, za co, kogo, dlaczego?
Szkoda słów ...

> Zamiast tego radzą ci eskalować konflikt i ustawiać się przeciwko
> szkole i nauczycielowi.

Sorki, ale bzdurzysz już tak, że głowa boli.

--
PozdrawiaM