Data: 2002-08-13 18:17:04
Temat: Dziwna wizyta u ginegologa
Od: "Marta" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wybrałam się dziś do ginekologa na wizyte kontrolną i po receptę na nowe
opakowania Minuletu a spotkało mnie coś bardzo dziwnego.
Badania wypadły pomyślnie (jestem zdrowa), wyniki badań laboratoryjnych
bardzo dobre, Minulet biorę od dawna i czuję się z nim dobrze, wszystko OK,
a tu nagle lekarz wyskakuje z tekstem "zmieniamy tabletki na Regulon". Na
pytanie po co, skoro wszystko jest ok, odpowiedział: "żeby zmniejszyć
krwawienia miesiączkowe" (?????)
Na mój protest, że mam 3 dniowe raczej skąpe miesiączki, zaczął monolog o
tym, jaki to Regulon jest dobry i jako główny argument podawał, że jest w
nim wiecej estrogenów. (!??)
Ponadto wypisał mi lek, który (jak sie dowiedziałm w aptece) ma zmniejszyć
krwawienia, chodzi o Hemonigen. Zalecił mi brać go od 1 do 5 dnia
miesiączki.(??? - mam 3 dniowe).
Podczas wizyty dostałam jedno opakowanie Regulonu gratis, co razem z
wywodami na temat tego preparatu wyglądało na jakieś wystąpienie
akwizytora!!!
Żadnego z przepisanych środków oczywiście nie wykupiłam.
A tak na marginesie: Czy firma produkująca Regulon prowadzi ostatnio jakąś
ostrą kampanię reklamową wśród Was - ginekologów??
Czy po prostu mój ginekolog nagle zwariował??? :))
Pozdr. Marta
|