« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-20 08:21:43
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?> Mnie farbe na wlosy kladzie maz, bo on ma cierpliwosc do tego:)))))
Henne
> tez umie zrobic. Fajnie mam, nie?
to ja sie pochwale, ze moj maz robi mi depilacje i pedicure i co
dziwne - lubi to:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-20 08:35:04
Temat: Re: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?Qwax wrote:
>
> Szpecą - bez względu na to gdzie używane. Dziewczyny czy naprawdę
> uważacie że mężczyźni lubią sztuczność (chyba "sztuczni")
Może i nie lubią, ale mój facet na pewno nie chciałby mieć posiawiałej
żony :-((( (niestety - dziedziczne :-(). Z dwojga złego woli farbowane.
Próbowałam już powrotu "do natury", ale efekt był załamujący :-(.
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: zgosiula(at)poczta.onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 08:35:07
Temat: Odp: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?
Użytkownik zGosiula <z...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> No właśnie. Jak to naprawdę jest z farbami dostępnymi w sklepach?
> Reklamy mówią o ich odżywczych własnościach, delikatnym działaniu itp. A
> fryzjerzy mówią co innego.
>
> Szczerze mówiąc nie widzę różnicy (więc po co przepłacać ;-)) pomiędzy
> moimi włosami pofarbowanymi w salonie fryzjerskim i w domu. Wydaje mi
> się nawet, że domowy sposób jest dla nich... mniej drastyczny. Po
> farbach "fryzjerskich" szybciej mi się przesuszają i łamią. A po farbach
> "domowych" raczej tego nie obserwuję.
> Używam zazwyczaj nie tych najtańszych (wśród "profesjonalistów" krążą
> złe opienie o "Palette"). Ale i tak koszt farbowanaia w domu wychodzi mi
> nieporównywalnie niższy od "salonowego". Czy opłaca się przepłacać? ;-)
Po rozmowie z moim fryzjerem doszlam do wniosku ze nie oplaca sie.
Moj fryzjer uzywa londy (pewnie dlatego ze najtansza), a ja za koszt
farbowania mam 3 farby welli.
W koszt farbowania oprocz farby wchodzi przeciez robocizna fryzjera - i nie
sadze aby ta robicizna byla lepsza niz moja czy mojej koleżanki (darmowa) -
po co wiec niszczyc sobie wlosy bylejakimi farbami, tylko dlatego ze sa
najtansze i ze moj fryzjer ma ich cala szafe?
pozdr.
H
PS. A przy okazji:
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
ZAPRASZAM NA MOJE AUKCJE
http://www.allegro.pl/showother.php?id=432672 - ktore wyjatkowo sa bardzo
zwiazane z tematyka grupy
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 08:55:31
Temat: Re: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?
On Sat, 20 Jul 2002, Qwax wrote:
> > No właśnie. Jak to naprawdę jest z farbami dostępnymi w sklepach?
> Szpecą - bez względu na to gdzie używane. Dziewczyny czy naprawdę
> uważacie że mężczyźni lubią sztuczność (chyba "sztuczni")
Farbowane włosy potrafią wyglądać bardzo ładnie.
W ogólności nie fetyszuję jakość szczególnie naturalności. Od naturalnej
wolę kobietę ładną.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 09:02:03
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?>Dziewczyny czy naprawdę
> uważacie że mężczyźni lubią sztuczność (chyba "sztuczni")
to mamy sie tez nie depilowac i nie uzywac dezodorantow, bo to
niezgodnie z natura?:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 09:52:24
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?On Sat, 20 Jul 2002 09:11:07 +0200, Miranka <a...@s...pl> wrote:
:
: "MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message
: news:ahb0mj$orh$1@news.onet.pl...
: > Ooooo to tylko kwestia wprawy ;-)
:
: Umiesz? (pytam o refleksy) To napisz w skrócie, jak to robisz w domowych
: warunkach. Może poeksperymentuję.
oo to ja tez poprosze o instrukcje :)
kasica (refleksowa)
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 09:53:38
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?In article <2...@2...17.138.62>, Qwax wrote:
>> No właśnie. Jak to naprawdę jest z farbami dostępnymi w sklepach?
>
> Szpecą - bez względu na to gdzie używane. Dziewczyny czy naprawdę
> uważacie że mężczyźni lubią sztuczność (chyba "sztuczni")
moze tez sie nie myjesz, w imie naturalnosci?
a co do farb, to lepiej u fryzjera (dobrego);
sam nie farbuję, ale z tego co widze u znajomych,
to dobry fryzjer czyni cuda; kilkugodzinne i drogie - ale cuda :)
natomiast chyba nie chodzi o rodzaj farb (znajomy czesto sam kupuje farby
i niesie do fryzjera), tylko o fachowosc w tlenieniu i nakladaniu kolorow,
prawda?
robert
--
name: Robert Maron
e-mail: R...@t...com
www: www.tls-technologies.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 10:43:09
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?Użytkownik "Miranka" <a...@s...pl> napisał
> Umiesz? (pytam o refleksy) To napisz w skrócie, jak to robisz w domowych
> warunkach. Może poeksperymentuję.
Ja robię sobie sama w domu (tzn. idę do fryzjera i robię całe włosy ... a
później 3 kolejne razy gdy pojawią się odrosty robię w domu ... a później
znowu do fryzjera).
Refleksy robię tylko na górnych warstwach włosów i dość grube (takie mi się
podobają) - z dwóch lub trzech kolorów.
I albo używam foli spożywczej (aluminiowej) - ale tak jest trudniej bo każde
pasmo trzeba owinąć ... i tyłu dość ciężko idzie.
Albo tapiruję to pasmo, na które nakładam farbę (i ten sposób stanowczo
lepiej się sprawdza).
Wtedy mam konkretne pasmo oddzielone i ono odstaje od reszty włosów więc
farbuję rzeczywiście to co chcę.
Wymaga to odrobiny wprawy ale działa (przynajmniej ja jestem zadowolona).
Teraz doszłam już do takiej wprawy, że robię sama sobi refleksy z 3 kolorów
i na 2 warstwach włosów.
Jeśli pomogłam choć trochę - to super.
Polecam poeksperymentowanie ... po pierwsze odrobina oszczędności (i czasu i
kasy) każdemu się przyda. Poza tym mogą wyjść niesamowite efekty i zmiany
kolorów.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 11:10:13
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?On Sat, 20 Jul 2002 12:43:09 +0200, MOLNARka <g...@h...pl> wrote:
...]
: Refleksy robię tylko na górnych warstwach włosów i dość grube (takie mi się
: podobają) - z dwóch lub trzech kolorów.
: I albo używam foli spożywczej (aluminiowej) - ale tak jest trudniej bo każde
: pasmo trzeba owinąć ... i tyłu dość ciężko idzie.
: Albo tapiruję to pasmo, na które nakładam farbę (i ten sposób stanowczo
: lepiej się sprawdza).
: Wtedy mam konkretne pasmo oddzielone i ono odstaje od reszty włosów więc
: farbuję rzeczywiście to co chcę.
: Wymaga to odrobiny wprawy ale działa (przynajmniej ja jestem zadowolona).
:
: Teraz doszłam już do takiej wprawy, że robię sama sobi refleksy z 3 kolorów
: i na 2 warstwach włosów.
[...]
wow, jestem pod wrazeniem!
a kolory, ktore robisz sa ciemniejsze czy jasniejsze od twojego naturalnego?
i naprawde robisz to calkiem sama, tzn. nikt ci nie pomaga np. nakladac z
tylu?
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-20 11:27:32
Temat: Re: Farbowanie włosów - koniecznie u fryzjera?MOLNARka wrote:
>
> Polecam poeksperymentowanie ... po pierwsze odrobina oszczędności (i czasu i
> kasy) każdemu się przyda. Poza tym mogą wyjść niesamowite efekty i zmiany
> kolorów.
Zaintrygowałaś mnie :-))). Właśnie przymierzam się do farbowania
odrostów i... chyba zaeksperymentuję :-))). Mam tylko jedno pytanko:
tapirujesz przed czy po nałożeniu farby? Chyba raczej przed, ale wolę
się upewnić ;-).
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: zgosiula(at)poczta.onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |