« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-01-01 23:13:16
Temat: Re: GOLABKI...Dnia Sat, 01 Jan 2011 23:54:29 +0100, Marsjasz napisał(a):
> W dniu 2011-01-01 23:41, Ikselka pisze:
>
>>>> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
>>> mieso golebia do golabkow - nigdy sie z tym nie spotkalem natomiast
>>> rosol z golebia jest przepyszny (prawie tak dobry jak z bazanta)...
>>> Marsjasz
>>
>> No nie, u mnie takie cudne bażanty chodzą, wlatują nawet na teren
>> posesji... No ale przecież nie pójdę "w kłus" :-)
>
> ja sobie zamawiam tutaj wiecej sztuk - www.las.com.pl - potem przywozi
> mi je kolezanka z Olsztyna (ostatnio kosztowaly po 25 pln za sztuke
> mrozonych z piorami)...
> jedna sztuka w zupelnosci na rosol wystarczy co i prawda nie sa tak
> smaczne jak dzikie bo hodowlane i w wolach maja przewaznie wylacznie
> kukurydze ale i tak 1000 razy lepsze niz kurczak z fermy...
> czasami rodzina (mysliwi) przywoza dzikie i one sa w smaku fenomenalne -
> niepowtarzalny rosol...
> w wyzej wymienionym sklepie jest tez mieso z Zubra ale serdecznie nie
> polecam - zwykle maja stare wysluzone Zubrzyska z odznaka "zasluzony dla
> bialowieskiego parku narodowego" - kiedys marynowalem takie mieso
> tydzien potem pieklem kilka godzin wreszcie (bo bylo nadal twarde)
> dusilem pol dnia - rozpadlo sie na twarde nitki -pojedynczych wlokien...
> cena co prawda 10 pln za kilo ale nadaje sie to tylko do zmielenia...
> albo na karme dla psow jak ktos nie lubi psow...
> Marsjasz
Raz ogromny kogut-bazant rozbił nam okno i się poderżnął na szybie, i spadł
poniżej, na ziemię. Bałam się go użyć na rosół, bo niebadany no i w ogóle.
MSK mnie namawiał, żeby zostawić, ale w końcu daliśmy sąsiadom, oni go
zjedli, podobno był pyszny :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-01-02 03:20:23
Temat: Re: GOLABKI...
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:pc6lt7sw2y0j.1ps0cz8e71713$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 01 Jan 2011 23:37:29 +0100, Marsjasz napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-01 23:26, Rysio pisze:
>>> Powiem tak najsmaczniejsze sa prawdziwe gołebie. Mieso z kurczaka to
>>> przy gołebinie papier toaletowy.
>>>
>>> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
>> mieso golebia do golabkow - nigdy sie z tym nie spotkalem natomiast
>> rosol z golebia jest przepyszny (prawie tak dobry jak z bazanta)...
>> Marsjasz
>
> No nie, u mnie takie cudne bażanty chodzą, wlatują nawet na teren
> posesji... No ale przecież nie pójdę "w kłus" :-)
Załóż woliery, zacznij hodowlę, szlachetna to dziedzina: bażanty, pantarki i
przepiórki...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-01-02 11:38:27
Temat: Re: GOLABKI...W dniu 2011-01-02 04:20, Panslavista pisze:
> Załóż woliery, zacznij hodowlę, szlachetna to dziedzina: bażanty, pantarki i
> przepiórki...
Mój dziadek daaaawno temu hodował bażanty. W ogródku przy domku
jednorodzinnym w centrum uzdrowiska ;) To były czasy...
A we Wrocławiu bażanty chodzą sobie m.in. niedaleko gmachu głównego
Politechniki, nad Odrą :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2011-01-02 12:25:07
Temat: Re: GOLABKI...Dnia Sun, 2 Jan 2011 04:20:23 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:pc6lt7sw2y0j.1ps0cz8e71713$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 01 Jan 2011 23:37:29 +0100, Marsjasz napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-01-01 23:26, Rysio pisze:
>>>> Powiem tak najsmaczniejsze sa prawdziwe gołebie. Mieso z kurczaka to
>>>> przy gołebinie papier toaletowy.
>>>>
>>>> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
>>> mieso golebia do golabkow - nigdy sie z tym nie spotkalem natomiast
>>> rosol z golebia jest przepyszny (prawie tak dobry jak z bazanta)...
>>> Marsjasz
>>
>> No nie, u mnie takie cudne bażanty chodzą, wlatują nawet na teren
>> posesji... No ale przecież nie pójdę "w kłus" :-)
>
> Załóż woliery, zacznij hodowlę, szlachetna to dziedzina: bażanty, pantarki i
> przepiórki...
Kto wie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2011-01-02 18:04:55
Temat: Re: GOLABKI...W dniu 2011-01-01 23:54, Marsjasz pisze:
> W dniu 2011-01-01 23:41, Ikselka pisze:
>
>>>> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
>>> mieso golebia do golabkow - nigdy sie z tym nie spotkalem natomiast
>>> rosol z golebia jest przepyszny (prawie tak dobry jak z bazanta)...
>>> Marsjasz
>>
>> No nie, u mnie takie cudne bażanty chodzą, wlatują nawet na teren
>> posesji... No ale przecież nie pójdę "w kłus" :-)
>
> ja sobie zamawiam tutaj wiecej sztuk - www.las.com.pl - potem przywozi
> mi je kolezanka z Olsztyna (ostatnio kosztowaly po 25 pln za sztuke
> mrozonych z piorami)...
> jedna sztuka w zupelnosci na rosol wystarczy co i prawda nie sa tak
> smaczne jak dzikie bo hodowlane i w wolach maja przewaznie wylacznie
> kukurydze ale i tak 1000 razy lepsze niz kurczak z fermy...
> czasami rodzina (mysliwi) przywoza dzikie i one sa w smaku fenomenalne -
> niepowtarzalny rosol...
> w wyzej wymienionym sklepie jest tez mieso z Zubra ale serdecznie nie
> polecam - zwykle maja stare wysluzone Zubrzyska z odznaka "zasluzony dla
> bialowieskiego parku narodowego" - kiedys marynowalem takie mieso
> tydzien potem pieklem kilka godzin wreszcie (bo bylo nadal twarde)
> dusilem pol dnia - rozpadlo sie na twarde nitki -pojedynczych wlokien...
> cena co prawda 10 pln za kilo ale nadaje sie to tylko do zmielenia...
> albo na karme dla psow jak ktos nie lubi psow...
A koło mojego osiedla takie piękne sztuki czasami chodzą. Teraz mi
będzie ślinka ciekła. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2011-01-02 18:06:06
Temat: Re: GOLABKI...W dniu 2011-01-02 19:04, medea pisze:
> W dniu 2011-01-01 23:54, Marsjasz pisze:
>> W dniu 2011-01-01 23:41, Ikselka pisze:
>>
>>>>> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
>>>> mieso golebia do golabkow - nigdy sie z tym nie spotkalem natomiast
>>>> rosol z golebia jest przepyszny (prawie tak dobry jak z bazanta)...
>>>> Marsjasz
>>>
>>> No nie, u mnie takie cudne bażanty chodzą, wlatują nawet na teren
>>> posesji... No ale przecież nie pójdę "w kłus" :-)
>>
>> ja sobie zamawiam tutaj wiecej sztuk - www.las.com.pl - potem przywozi
>> mi je kolezanka z Olsztyna (ostatnio kosztowaly po 25 pln za sztuke
>> mrozonych z piorami)...
>> jedna sztuka w zupelnosci na rosol wystarczy co i prawda nie sa tak
>> smaczne jak dzikie bo hodowlane i w wolach maja przewaznie wylacznie
>> kukurydze ale i tak 1000 razy lepsze niz kurczak z fermy...
>> czasami rodzina (mysliwi) przywoza dzikie i one sa w smaku fenomenalne -
>> niepowtarzalny rosol...
>> w wyzej wymienionym sklepie jest tez mieso z Zubra ale serdecznie nie
>> polecam - zwykle maja stare wysluzone Zubrzyska z odznaka "zasluzony dla
>> bialowieskiego parku narodowego" - kiedys marynowalem takie mieso
>> tydzien potem pieklem kilka godzin wreszcie (bo bylo nadal twarde)
>> dusilem pol dnia - rozpadlo sie na twarde nitki -pojedynczych wlokien...
>> cena co prawda 10 pln za kilo ale nadaje sie to tylko do zmielenia...
>> albo na karme dla psow jak ktos nie lubi psow...
>
> A koło mojego osiedla takie piękne sztuki czasami chodzą. Teraz mi
> będzie ślinka ciekła. ;)
Bażanty oczywiście, nie żubry. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2011-01-03 16:33:30
Temat: Re: GOLABKI...W dniu 2011-01-01 23:26, Rysio pisze:
> Powiem tak najsmaczniejsze sa prawdziwe gołebie. Mieso z kurczaka to
> przy gołebinie papier toaletowy.
>
> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
Mniam.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2011-01-03 17:24:18
Temat: Re: GOLABKI...Dnia Mon, 03 Jan 2011 17:33:30 +0100, Jadrys napisał(a):
> W dniu 2011-01-01 23:26, Rysio pisze:
>> (...)
>> Jak ktos ma znajomego gołebiarza to polecam.
>
> Mniam.
Ty ludożerco!
;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2011-01-03 17:58:20
Temat: Re: GOLABKI...On 1 Sty, 10:32, "Panslavista" wrote:
> Mi so do ry u lepiej przesma y .
Nie, no... nie przesadzaj - zaraz lepiej!
Zależy jaki smak chce się uzyskać i jak długo przygotowywać gołąbki.
Ostatnio gołąbki w kapuście włoskiej są przeze mnie serwowane (bo nie
trzeba obgotowywać kapusty. I jak będę chciała skrócić jeszcze czas
ich przygotowania, to skorzystam z Twojej podpowiedzi.
Ostatnio eksperymentowałam i do farszu dodałam 2 łyżki surowej kaszy
manny.
Wyszły ścisłe.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2011-01-03 18:33:13
Temat: Re: GOLABKI...
"JaMyszka" <f...@g...com> wrote in message
news:36c2085a-4c4d-4824-861c-090168e144be@w2g2000yqb
.googlegroups.com...
On 1 Sty, 10:32, "Panslavista" wrote:
> Mi so do ry u lepiej przesma y .
Nie, no... nie przesadzaj - zaraz lepiej!
Zależy jaki smak chce się uzyskać i jak długo przygotowywać gołąbki.
Ostatnio gołąbki w kapuście włoskiej są przeze mnie serwowane (bo nie
trzeba obgotowywać kapusty. I jak będę chciała skrócić jeszcze czas
ich przygotowania, to skorzystam z Twojej podpowiedzi.
Ostatnio eksperymentowałam i do farszu dodałam 2 łyżki surowej kaszy
manny.
Wyszły ścisłe.
Po co zwięzłe? Lubię takie sypkie, prawie jak ryż do nich...
Tu trudno o kapustę włoską, którą bardzo lubię, nawet taką z wody, z masłem
i bułką tartą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |