« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-01 08:05:35
Temat: Głębokie pęknięcie ścianyWitam!
Mam w mieszkaniu (stare budownictwo) na ścianie nośnej
dość głębokie, szerokie pęknięcie.
Przy robieniu gładzi zbiłem z okolic pęknięcia tynk,
położyłem nowy. Na to poszła później gładź i farba.
Teraz widzę, że pęknięcie "wyszło" ponownie.
Wymyśliłem, że ponownie oskubałbym nieco tynku wzdłuż
pęknięcia, położył warstewkę albo gipsu albo tynku
a następnie skleiłbym "bandażem", jaki stosuje się do
połączeń płyt GK. I na to gładź.
Ma to sens? Czy szkoda zachodu?
Czy głębokie pęknięcie i tak zawsze "wyjdzie" ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-01 08:10:18
Temat: Re: Głębokie pęknięcie ścianyBeer wrote:
> Wymyśliłem, że ponownie oskubałbym nieco tynku wzdłuż
> pęknięcia, położył warstewkę albo gipsu albo tynku
> a następnie skleiłbym "bandażem", jaki stosuje się do
> połączeń płyt GK. I na to gładź.
> Ma to sens? Czy szkoda zachodu?
Ma. Powinno zadziałać
--
pozdrawiam;
Michał Kwiatkowski
Na priv? polbox.pl zmień na op.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-01 11:44:24
Temat: Re: Głębokie pęknięcie ściany
> Mam w mieszkaniu (stare budownictwo) na ścianie nośnej
> dość głębokie, szerokie pęknięcie.
> Przy robieniu gładzi zbiłem z okolic pęknięcia tynk,
> położyłem nowy. Na to poszła później gładź i farba.
> Teraz widzę, że pęknięcie "wyszło" ponownie.
> Wymyśliłem, że ponownie oskubałbym nieco tynku wzdłuż
> pęknięcia, położył warstewkę albo gipsu albo tynku
> a następnie skleiłbym "bandażem", jaki stosuje się do
> połączeń płyt GK. I na to gładź.
> Ma to sens? Czy szkoda zachodu?
> Czy głębokie pęknięcie i tak zawsze "wyjdzie" ?
Witaj,
Ja takie rzeczy załatwiam w ten sposób, że czyszczę pęknięcie z tynku 2-5 cm
szerzej, kładę warstwę gipsu na to przyklejam do tego gipsu pasek szyby aby
pokrył pęknięcie (ew. kilka pasków jeżeli szczelina kręci się, jest za
długa, itp) wyrównuję gipsem do pow. tynku i musi być ok.
Pozdr. Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-01 12:45:43
Temat: Re: Głębokie pęknięcie ściany
Użytkownik "Beer" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dckl4c$snq$1@news.onet.pl...
> Wymyśliłem, że ponownie oskubałbym nieco tynku wzdłuż
> pęknięcia, położył warstewkę albo gipsu albo tynku
> a następnie skleiłbym "bandażem", jaki stosuje się do
> połączeń płyt GK. I na to gładź.
> Ma to sens? Czy szkoda zachodu?
> Czy głębokie pęknięcie i tak zawsze "wyjdzie" ?
Sens ma, ale tylko pod warunkiem, że ta szczelina nie pracuje zbyt
mocno (bo że pracuje - to już wiesz, skoro sam gips się wykruszył).
Położenie tam siatki dylatacyjnej na pewno łatę wzmocni, jeszcze
lepiej będzie jeśli zamiast gipsu użyjesz jakiejś akrylowej
półelastycznej szpachli, ale jesli szczelina pracuje mocno, to nie
pomoże właściwie nic, najwyżej położenie na całość płyt GK z mądrze
położonym stelażem.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |