Strona główna Grupy pl.rec.dom Halogenki 12V czy 230?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Halogenki 12V czy 230?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-10-12 21:55:50

Temat: Halogenki 12V czy 230?
Od: "Snow" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Wlasnie musze zdecydowac o napieciu halogenkow w lazience.
Do tej pory mialem 12v z zasilaczem i takie chcialem zamontowac po remoncie
w lazience, ale po wizycie w kilku hipermarketach budowlanych stwierdzilem
ze glownie sa w sprzedazy te na 230- te 12v to moze 20% oferty.
Czy te z zasilaczami na 12V odchodza do lamusa? a te 230 sa lepsze?
Czy 50W w obu technologiach daje tyle samo swiatla? i co sadzicie o
technologi led do oswietlania lazienki?
dziekuje za wszelkie uwagi, pozdrawiam Snow



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-10-12 22:37:41

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora

Snow napisał(a):
> Czy te z zasilaczami na 12V odchodza do lamusa? a te 230 sa lepsze?
Przeczytaj archiwum tej grupy oraz pl.misc.budowanie pod katem "halogen"
Znajdziesz tam pare wpisow (rowniez moich) ktore tlumacza dlaczego
halogeny na 230v (a zwlaszcza w lazience) nie powinny byc stosowane bez
dodatkowej oprawy oslaniajacej.

> Czy 50W w obu technologiach daje tyle samo swiatla?
Dokladnie tyle samo. Roznice w ilosci swiatla miedzy zarowkami sa
zwiazane z szerokoscia kata swiecenia, ale w wykonaniu 12v i 230v jest
chyba ten sam wybor roznych katow swiecenia (30/45/60/90st a czasem
120st ale to chyba egzotyka).

> i co sadzicie o technologi led do oswietlania lazienki?
Ta technologia (w wersji taniej) nie nadaje sie do oswietlania
czegokolwiek, jedynie podswietlania/doswietlania, np stopni schodow
zebys sie nie zabil po ciemku, ale zupelnie nie nadaje sie jako
oswietlenie glowne. No chyba ze jestes gotowy wydac kilkaset zl za jedna
"zarowke led" ?

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-10-13 07:23:26

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: "RK" <r...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> i co sadzicie o technologi led do oswietlania lazienki?
> Ta technologia (w wersji taniej) nie nadaje sie do oswietlania
> czegokolwiek, jedynie podswietlania/doswietlania, np stopni schodow zebys
> sie nie zabil po ciemku, ale zupelnie nie nadaje sie jako oswietlenie
> glowne. No chyba ze jestes gotowy wydac kilkaset zl za jedna "zarowke led"
> ?
Przyłaczę się . Ostatnio własnie zauważyłem "żarówki" Led zastępujące
halogeny. Ceny w marketach około 30zl a na allegro 20zł. Co otym sądzić


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-10-13 08:30:58

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora

RK napisał(a):
>>> i co sadzicie o technologi led do oswietlania lazienki?
>> Ta technologia (w wersji taniej) nie nadaje sie do oswietlania
>> czegokolwiek, jedynie podswietlania/doswietlania, np stopni schodow zebys
>> sie nie zabil po ciemku, ale zupelnie nie nadaje sie jako oswietlenie
>> glowne. No chyba ze jestes gotowy wydac kilkaset zl za jedna "zarowke led"
>> ?
> Przyłaczę się . Ostatnio własnie zauważyłem "żarówki" Led zastępujące
> halogeny. Ceny w marketach około 30zl a na allegro 20zł. Co otym sądzić
Ale tu nie ma co sadzic. Cyfry mowia same za siebie.
Ilosc swiatla ze "zwyklej" zarowki to okolo 20-30lm/W
z halogenowej lub kryptonowej - 50-60lm/W
z "swietlowki" nawet do 70-80lm/W
z palnika ksenonowego/lampy wyladowczej HQI - do 100lm/W
z diody led - taniej/tandetnej (najczesciej spotykana w takich
"zarowkach") 10-30lm/W, diody supermarkowe i drogie osiagaja do 80lm/W
ale z wieloma ograniczeniami (zaawansowane chlodzenie itp).

Po przeliczeniu ilosci swiatla * moc zarowki np 30W - 1500lm
Przykladowa "Zarowka diodowa" 18led *20lm/W * 0.06W = 20lm
Widac roznice ?
Trzeba tu tez wliczyc "kierunkowosc" swiecenia - zwykla zarowka swieci
prawie 360st we wszstykich kierunkach. Halogenowa z reflektorkiem -
powiedzmy ze stozkiem 60st. Dioda led - czesto stozek 15-30st. Stad
swiatlo diody (jak sie na nia popatrzy) wyglada bardzo jasne (zwlaszcza
ze jest zimne) a jak przychodzi do oswietlenia 5m2 sciany/podlogi to juz
zaczyna byc ciemno.

Jak chcesz myslec o oswietlaniu czegokolwiek bialymi diodami led - to
rowniez polecam poczytac o technice wytwarzania/dzialania bialych ledow.
Jest metod kilka, wszystkie (poza stosowaniem 3 diod RGB i sterownika)
maja wielka wade - stosowanie luminoforu, ktory z czasem ma coraz gorsze
parametry (a przy tanich diodach, pracujacych w podwyzszonej
temperaturze to sa naprawde krotkie czasy). Podawane zywotnosci Ledow sa
dla tandety brane z kosmosu, 100000 godzin oznacza calkowite zgasniecie
leda. Praktycznie wiele ledow po paru tysiacach godzin juz swieci z
polowa jasnosci, a im dalej tym dziwniejsze to swiatlo - przechodzi w
niebieskie/zolte. http://www.lediko.com/file.php?nazwa=art_3

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-10-13 08:36:31

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: "*Roobert K...*" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam w lazience chyba 12 halo.gen.kow 230V od 6 lat i poza przepalaniem sie
nie mialem efektow ubocznych, halo.geny firmy Osram.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-10-13 08:37:02

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: "Maciej Muran" <n...@n...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał
>> Czy te z zasilaczami na 12V odchodza do lamusa? a te 230 sa lepsze?
> Przeczytaj archiwum tej grupy oraz pl.misc.budowanie pod katem "halogen"
> Znajdziesz tam pare wpisow (rowniez moich) ktore tlumacza dlaczego
> halogeny na 230v (a zwlaszcza w lazience) nie powinny byc stosowane bez
> dodatkowej oprawy oslaniajacej.

Tamte dyskusje są sprzed 3, 4 lat.
Do swojej łazienki kupowałem niedawno oprawy z żarówkami - w Leroy. Oprawa z
szybką osłaniającą (bezszybkowych prawdę mówiąc nie widziałem) i żarówki
50W.
I od kilku miesięcy działają bezproblemowo. Nie mrugają, nie pękają, nie
palą się.
Myślę, że po prostu technologia została opanowana przez tych kilka lat i
można śmielej stosować 230V nawet w łazience - ta szybka w standardzie.

M.


--
Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-10-17 08:11:57

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: " BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >> Czy te z zasilaczami na 12V odchodza do lamusa? a te 230 sa lepsze?
producent woli produkowac towar ktory sie czesciej sprzedaje.
Czesciej sie przepala, czesciej trzeba wymieniac. Czysty biznes.

> Do swojej łazienki kupowałem niedawno oprawy z żarówkami - w Leroy. Oprawa z
> szybką osłaniającą (bezszybkowych prawdę mówiąc nie widziałem) i żarówki
> 50W.
> I od kilku miesięcy działają bezproblemowo. Nie mrugają, nie pękają, nie
> palą się.
kilka miesiecy to chyba slaba probka. Pogadamy za 3-4, ile
kompletow wymienisz. U siebie (w lazience i nie tylko) mialem rozne
i 12V i 230V. Po 6 latach jeszcze nie wszystkie 12V byly wymienione (
pierwszy raz, mimo bardzo czestego IMO uzywania). 230V byly wymieniane 3x
kazda, niektore 4x.
Majac wybor wybiore 12V. Majac wybor do lazienki nie wybiore zadnych
halogenow tylko normalna sensownie swiecaca lampe.

pozdrawiam
Bruno


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-10-19 10:10:06

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


" BrunoJ" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eh238d$sdh$1@inews.gazeta.pl...

> kilka miesiecy to chyba slaba probka. Pogadamy za 3-4, ile
> kompletow wymienisz.

To ja mam lepszą próbkę: halogenki Phillipsa 230 V (50W) działają w łazience
(4 sztuki) i w kibelku (3 sztuki) od 2001 roku czyli niedługo będzie 6 lat.
Wymieniamy bardzo rzadko. W tej chwili zaczęła się czwarta seria wymian:)
One się przepalają hurtem, po kolei jedna za drugą, dlatego nie kupujemy
pojedyńczych żarówek tylko od razu komplet. Po takiej wymianie przez ponad
rok jest święty spokój. A światło super - lubię mieć dobrze oświetloną
łazienkę. Pytanie oczywiście, czy dzisiejsze systemy są równie dobre, jak
tamte - wtedy to była nowość na rynku.
Anka








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-10-19 17:15:44

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora

miranka napisał(a):
> Wymieniamy bardzo rzadko. W tej chwili zaczęła się czwarta seria wymian:)
> One się przepalają hurtem, po kolei jedna za drugą, dlatego nie kupujemy
> pojedyńczych żarówek tylko od razu komplet. Po takiej wymianie przez ponad
> rok jest święty spokój. A światło super - lubię mieć dobrze oświetloną
> łazienkę. Pytanie oczywiście, czy dzisiejsze systemy są równie dobre, jak
> tamte - wtedy to była nowość na rynku.
Trzeba pamietac tez o tym, ze takie halogenki bardziej "lubia" stare
instalacje, za cienkie przewody, lub zbyt dlugie ;) Pozornie brzmi to
jak bzdura, ale to prawda - zimny halogen ma znaczaco mniejsza
rezystancje (rowniez w porownaniu do zwyklej zarowki), zaraz w momencie
zalaczenia zasilania - pobiera wielokrotnie wieksza moc niz jego
nominalna, az do momentu rozgrzania wlokna do temperatury pracy
(swiecenia). Czas jest bardzo krotki (setki ms), ale jest to znaczacy
"udar" pradowy (nieraz x10), ktory potrafi upalic nadwatlone wlokno
zarowki, lub upalic przelacznik. Gdy przewody sa "conajmniej kiepske" -
to udar pradowy jest mniejszy, bo rezystancja przewodow go ogranicza. W
przypadku transformatora i zaroweczek na 12v - transformator "nie
potrafi" przeniesc tego pradu udarowego, dlatego zarowki o te 0.5s
wolniej sie rozswietlaja ale nie maja udaru i w razie padniecia - nie
wybuchaja.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-11-23 10:20:33

Temat: Re: Halogenki 12V czy 230?
Od: " " <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

BartekK <s...@d...org> napisał(a):
> Trzeba pamietac tez o tym, ze takie halogenki bardziej "lubia" stare
> instalacje, za cienkie przewody, lub zbyt dlugie ;) Pozornie brzmi to
> jak bzdura, ale to prawda - zimny halogen ma znaczaco mniejsza
> rezystancje (rowniez w porownaniu do zwyklej zarowki), zaraz w momencie
> zalaczenia zasilania - pobiera wielokrotnie wieksza moc niz jego
> nominalna, az do momentu rozgrzania wlokna do temperatury pracy
> (swiecenia). Czas jest bardzo krotki (setki ms), ale jest to znaczacy
> "udar" pradowy (nieraz x10), ktory potrafi upalic nadwatlone wlokno
> zarowki, lub upalic przelacznik.

u mnie jest tak, że na wyłaczniku różnicowoprądowym-nadprądowym 10A
charakterystyka B, wywala wyłącznik po załaczeniu 7x20W na transformatorze
300W. Zastanawiam sie nad zmiana wyłacznika na charakterystyke C (10A
wystarcza w zupełności). Czy mój tok rozumowania jest prawidłowy w takim wypadku?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mikrofala: NOWA Whirlpool JT 358
wykonczenie scian kartonowo-gipsowych(?)
Potrzebny fachowiec.
Otwór w ścianie
odkurzacz bezworkowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »