| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-01-21 20:29:35
Temat: Re: Jak odmówić przyjęcia domu?
Użytkownik "Magdalena Busk" <m...@h...com> napisał w
wiadomości
>Jesli bylby zapisany w
> testamencie to chyba tez podatek od tego jest bardzo wysoki... Radze
Ci
> skontaktowac sie z prawnikiem (pl.soc.prawo?).
Wiesz, że nie pomyślałam o tym? Może dlatego, że od samego początku
wiedziałam, że odpowiem nie. A w sumie, jako córka radczyni to
powinnam...
--
Pozdrawiam-Iśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-01-21 21:21:24
Temat: Re: Jak odmówić przyjęcia domu?
aRt napisał(a) w wiadomości: ...
[ciach]
>Lzejszy...........?
>ROTFL
>Chcesz isc w prawo, a kierujesz sie w lewo
>siadasz na fotelu, pozniej nie mozesz z niego wstac
>praktycznie caly czas spedzasz w domu
>kiedy w koncu masz sily by sie podniesc, i masz ochote
>pospacerowac wychodzisz, niby na laweczke do parku
>siedzisz sobie karmisz ptaszki
>nagle zaczyna padac deszcz
>a tu cholera nie mozesz sie podniesc, bo nogi odmawiaja posluszenstwa
>trzesie ci sie reka, noga, jakbys mial padaczke
>do tego Depresja
>ze jestes od kogos uzalezniony
>komu ty jestes potrzebny, by ktos cie podmywal itp
>przecierz praktycznie jestes tylko ciezarem dla rodziny
>mysli samobojcze
>rzuce sie z okna
>albo z mola
>o czym to ja pisalem.....?
>Tak wlasnie wyglada Parkinson
Oczywiście ataki szału, wyrzucanie rzeczy z okna, trwające godzinami wycie,
niszczenie wszystkiego, co wpadnie w rękę, stany lękowe typu śmiertelne
przerażenie też występują? Kolega raczy żartować. Wybacz, nie chrzań. Nawet
ciężka depresja nie jest tak uciążliwa dla opiekuna, jak stany, kiedy chory
boi się śmiertelnie i kompletnie nie wie, co robi, bo kontaktu już się z nim
nawiązać nie da, a jest dość sprawny fizycznie, żeby zrobić kuku sobie i
jeszcze paru innym osobom dookoła.
JoP
--
j...@m...pl j...@u...com.pl
http://www.sf.magazyn.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-01-22 02:49:03
Temat: Re: Jak odmówić przyjęcia domu?
"Iśka" <f...@p...onet.pl> skrev i meddelandet
news:a2i0fc$enc$1@news.tpi.pl...
> >Jesli bylby zapisany w
> > testamencie to chyba tez podatek od tego jest bardzo wysoki... Radze
> Ci
> > skontaktowac sie z prawnikiem (pl.soc.prawo?).
>
> Wiesz, że nie pomyślałam o tym? Może dlatego, że od samego początku
> wiedziałam, że odpowiem nie
Ale latwiej powiedziec cioci: "wybacz, nie mam XXX zl na podatek".
Starsza osoba moze niezrozumiec, ze "nie ma pracy" albo "chcemy zyc
samodzielnie"...
Powiem Ci tez, ze pracowalam ze starymi ludzmi, i odmowa przyjecia
wlasnego domu moze byc dla cioci strasznym ciosem. Dlatego nie potrafie
Ci doradzic, choc za przyjeciem domu tez znalazlabym argumenty.
Sama podejmiesz na pewno wlasciwa decyzje.
pozdrawiam, magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-01-22 02:50:50
Temat: Odp: Jak odmówić przyjęcia domu?Użytkownik aRt <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
| > Sorrki, ale sadze, ze Parkinson ma o wiele lzejszy przebieg od
| > Alzheimera...
| > Tak mi sie wydaje, z tego co pamietam... Moge sie oczywiscie
mylic.
| Lzejszy...........?
| ROTFL
| Chcesz isc w prawo, a kierujesz sie w lewo
(...)
| o czym to ja pisalem.....?
| Tak wlasnie wyglada Parkinson
Alez oczywiscie - zgadzam sie, to przykre i niezmiernie smutne...
Zwroc jednak uwage, ze Parkinson nie wiaze sie z psychicznymi
zaburzeniami... a Alzheimer - owszem.
Ciekawy jestem, jak ocenilbys nieudolnosci fizyczne (ktore wymieniles)
W POLACZENIU z zaburzeniami psychicznymi... gdy rodzic Cie nie
poznaje, gdy ucieka z domu i w pidzamie opowiada napotkanym ludziom,
ze musial uciekac, bo syn/corka chcial go otruc tabletkami... Gdy
wyzywa Cie i opluwa, wylewa Ci pozywienie z rak, kopie albo bije... a
Tobie opadaja rece i nie wiesz, co zrobic... jak powiedziec, ze to, co
robisz, robisz dla Niego.
itd... itp...
Z calym szacunkiem - podtrzymuje poprzednia wypowiedz.
Pozdrawiam,
didziak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-01-23 06:44:48
Temat: Re: Jak odmówić przyjęcia domu?Dnia Mon, 21 Jan 2002 22:21:24 +0100,przez Jolanta Pers zostalo napisane:
>
> Oczywiście ataki szału, wyrzucanie rzeczy z okna, trwające godzinami wycie,
> niszczenie wszystkiego, co wpadnie w rękę, stany lękowe typu śmiertelne
> przerażenie też występują? Kolega raczy żartować. Wybacz, nie chrzań. Nawet
> ciężka depresja nie jest tak uciążliwa dla opiekuna, jak stany, kiedy chory
> boi się śmiertelnie i kompletnie nie wie, co robi, bo kontaktu już się z nim
> nawiązać nie da, a jest dość sprawny fizycznie, żeby zrobić kuku sobie i
> jeszcze paru innym osobom dookoła.
----------------------------------------------------
-------------
wiesz co Jolka........?
cholernie mnie wkurzylas, czy ja z czym kolwiek sobie zartuje, to ty chrzanisz
swoje pierdoly, czy ja tu sugeruje ze ktoras choroba jest bardziej ciezka,
a ktoras lzejsza......? tyu chyba w ogole nie umiesz nawet czytac a bedziesz
sie tu wymadzac, przeczytaj jescze raz co napisalem, nie pisalem ze babaka
wytrzucala cos przez okno, tylko ze sama sie rzucila z okna z drugiego okna.
A jak masz zamiar w ogole z kims sie klocic o to kto z czyjej rodziny
jest bardziej chory i niepoczytalny, to idz zapisz sie do wariatkowa, a nie
wypisuj tego na grupie.
--
#############################
# aRt #
#w...@w...pl&ICQ:145998097#
#############################
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-01-23 06:44:49
Temat: Re: Jak odmówić przyjęcia domu?Dnia Tue, 22 Jan 2002 03:50:50 +0100,przez didziak zostalo napisane:
> Użytkownik aRt <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Alez oczywiscie - zgadzam sie, to przykre i niezmiernie smutne...
> Zwroc jednak uwage, ze Parkinson nie wiaze sie z psychicznymi
> zaburzeniami... a Alzheimer - owszem.
>
> Ciekawy jestem, jak ocenilbys nieudolnosci fizyczne (ktore wymieniles)
> W POLACZENIU z zaburzeniami psychicznymi... gdy rodzic Cie nie
> poznaje, gdy ucieka z domu i w pidzamie opowiada napotkanym ludziom,
> ze musial uciekac, bo syn/corka chcial go otruc tabletkami... Gdy
> wyzywa Cie i opluwa, wylewa Ci pozywienie z rak, kopie albo bije... a
> Tobie opadaja rece i nie wiesz, co zrobic... jak powiedziec, ze to, co
> robisz, robisz dla Niego.
> itd... itp..
----------------------------------------------------
------
Co do psychiki, to nawet nie macie pojecia co wyczynia depresja,
przeciez to jest juz pierwszy stopien do choroby psychicznej.
A i lekarze duzo jeszcze potrafia zrobic, przepisujac
rozne pierdoly, mieszkalismy w tym czasie z babcia w Sopocie, ta jednak
nie miala zamiaru uprzykrzac nam zycia, bo zawsze byla osoba samodzielna,
i to ja zawsze najbardziej dobijalo w chorobie ze musi byc od kogos zalezna,
postanowila sie wyprowadzic, i zamieszkala w Gdyni os.Witomiono,
gdzie sa osiedla z zapleczam opieki lekarskiej (mieszkancy trojmiasta
pewnoscia kojarza te okolice), pielegniarki nie mialy tam jednak
chyba pojecia chyba chorobie parkinsona,
i widzac dziwne zachowanie babci skierowaly ja do wariatkowa,a ta
przechodzila tylko jakies zalamanie, lekarze jednak uczynili swoje
w ogole nie kontaktujac sie z rodzina, (ja w tym czasie przenioslem
sie do Sosnowca),kiedy jednak ktos ze znajomych powiadomil mnie o
sytuacji, natychmiast pojechalem do trojmiasta(tak w nerwach jechalem
ze trasa zejela mi 5.5godz), dowiedzialem sie o wszystkim, pojechalem
natychmiast do babci,w ogole jej nie moglem poznac, depresja, zalamanie,
plus chemia jaka w nia wpakowali, poczynila swoje.
Narobilem chaji i ja wypisalem,babcia jednak po pol miesiaca, zrobila swoje.
#############################
# aRt #
#w...@w...pl&ICQ:145998097#
#############################
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |