« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-03 10:27:10
Temat: Jak to jest?...Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
- nagle wynajduje sie okropnie duzo ludzi, ktorych w zyciu
wirtualnie na danej grupie nie widzialam
- ofiarami zazwyczaj padaja nowe osoby na grupie (w tym wypadku
akurat nie, ale najczesciej tak jest).
to zjawisko mnie ciekawi od dawna, bo ma to jakis tam wzor...czy
ktos wie dlaczego?
Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
wszystkim.
- na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
- na pewno pieczarki w smeitanie
- prawdopodobnie umiksowane truskawki
- moze resztka bolognese
kto da wiecej bez specjalnego zachodu - za zachod tu mi robnia
pieczarki oraz miksowanie truskawek ;)))) serek jakos sam sie
robi ;)))
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-03 10:41:54
Temat: Re: Jak to jest?...> Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
>
> - nagle wynajduje sie okropnie duzo ludzi, ktorych w zyciu
> wirtualnie na danej grupie nie widzialam
>
> - ofiarami zazwyczaj padaja nowe osoby na grupie (w tym wypadku
> akurat nie, ale najczesciej tak jest).
>
> to zjawisko mnie ciekawi od dawna, bo ma to jakis tam wzor...czy
> ktos wie dlaczego?
>
Na to Ci nie odpowiem, bo nie mam pojecia, dlaczego nagle ludzi szal ogarnia i
zaczynaja w siebie ciskac czym popadnie, bez umiaru.
Natomiast wypowiem sie w kwestii nalesnikow.
> Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
> wszystkim.
> - na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
> - na pewno pieczarki w smeitanie
> - prawdopodobnie umiksowane truskawki
> - moze resztka bolognese
>
> kto da wiecej bez specjalnego zachodu - za zachod tu mi robnia
> pieczarki oraz miksowanie truskawek ;)))) serek jakos sam sie
> robi ;)))
Wczoraj mialam nalesniki "bez zachodu", za to z twarogiem, smietana i
jagodami... Pyszne byly... Chcialam zrobic puszyste, tzn. z ubijanym bialkiem,
w tym celu pieknie rozdzielilam jajka do dwoch misek... no i do bialek
(nieubitych) dodalam mleko i wode. Wyobrazcie sobie moja mine, gdy zajrzalam do
miski, co w niej wlasciwie jest??? Nastepnie zmieszalam zawartosc dwoch misek i
usmazylam tradycyjne nalesniki... :(
Poza tym zrobilo sie samo :) ale jagody kupilam, a nie zbieralam :)
Krysiu, sa u Was jagody? Takie lesne znaczy sie? Cos mi sie kojarzy, ze u Was
sa tylko te hodowlane giganty, ktore niestety nie umywaja sie do naszych...
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 10:43:41
Temat: Re: Jak to jest?...> Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
> wszystkim.
> - na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
> - na pewno pieczarki w smeitanie
> - prawdopodobnie umiksowane truskawki
> - moze resztka bolognese
>
> kto da wiecej bez specjalnego zachodu
stary zolty ser i pokrojona papryke z octu zawijasz w nalesniora i
wrzucasz na patelnie, az do stopienia sie serka - pychotka
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 10:46:30
Temat: Re: Jak to jest?...
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:a018gvokdl1i5cj3atqi6agj5t12o8i8ta@4ax.com...
> Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
>
> - nagle wynajduje sie okropnie duzo ludzi, ktorych w zyciu
> wirtualnie na danej grupie nie widzialam
Bo czasami ludziska siedza od lat na roznych grupach i nie pisuja, tylko
czytuja.
Ja tez raczej czytuje.... I przerwy w pisaniu mam nawet kilku-letnie... :)
> - ofiarami zazwyczaj padaja nowe osoby na grupie (w tym wypadku
> akurat nie, ale najczesciej tak jest).
Zauwaz tez ze zwykle jest tak, ze taki nowy a lekko agresywny zawodnik chce
na sile zmienic panujace od wiekow zasady.
A z historycznie utrwalonymi przepisami sie raczej nie dyskutuje..... :)
rahab - ktoremu tesciowa przywozi na obiad golabki :)
mniam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 10:47:19
Temat: Re: Jak to jest?...> Chcialam zrobic puszyste,
jest na to prosty patent - zamiast normalnej wody dodajesz gazowanej :)))
a jesli nalesniki podaje z czyms na ostro, to zastepuje wode piwem
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 10:52:27
Temat: Re: Jak to jest?...I jeszcze jedno, na te nalesniki do Ciebie sie zakradne, Ty sadystko jedna,
o takich smacznosciach pisac jak ja nie mam czasu na gary!
pozdrofka
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 10:56:13
Temat: Re: Jak to jest?...Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:a018gvokdl1i5cj3atqi6agj5t12o8i8ta@4ax.com...
> Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
nie wiem, Van Pierz , ale ja dzisiaj robie trojkolorowy makaron
(zolto-zielono-czerwony, przywiozlam sobie hehe) z sosem pomidorowym i
wladuje tam chyba kilo sera i jeszcze wiecej majeranku. I to bedzie pyszne,
a niech sprobuje nie byc :)
A jutro zainauguruje imieninowy prezent od mamy: naczynie zaroodporne i
zrobie jakas zapiekane wielka i wspaniala :)
> Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
> wszystkim.
> - na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
> - na pewno pieczarki w smeitanie
> - prawdopodobnie umiksowane truskawki
> - moze resztka bolognese
>
> kto da wiecej bez specjalnego zachodu
szpinak :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 11:49:33
Temat: Re: Jak to jest?...Osoba wirtualnie znana, jako "Krysia Thompson" napisala:
:: Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
:: wszystkim.
:: - na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
:: - na pewno pieczarki w smeitanie
:: - prawdopodobnie umiksowane truskawki
:: - moze resztka bolognese
::
:: kto da wiecej bez specjalnego zachodu - za zachod tu mi robnia
:: pieczarki oraz miksowanie truskawek ;)))) serek jakos sam sie
:: robi ;)))
A moze byc z odrobina zachodu???
Ja robie jeszcze tak:
mieso mielone smaze z przyprawami ostrymi na patelni, a w tym samym
czasie w rondelku dusze warzywa jakie tam mam lub mieszanke meksykanska
lub paprykarz lub cos tam innego warzywnego-mrozonego. Mieszam to razem
jak mieso jest zjadliwe, ostre i smaczne. Dodaje fasole czerwona z
puszki.W miedzyczasie robia sie nalesniki przyprawione vegeta i
ziolami. Mieso z warzywami wkladam w usmazone nalesniki, zawijam,
posypuje startym zóltym serem i do opiekacza z nimi.
Podaje z salatka: pekinska + rzodkiewka + zólty ser starty + sos
smietanowo-majonezowo-czosnkowy.
I tyle!
Moze ktos wykorzysta czasem:)
Pozdrawiam serdecznie z zaropialym gardziolem i migdalami - moze macie
cos dobrego na taka przypadlosc???
--
**********Tashunko**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 12:34:43
Temat: Re: Jak to jest?...
>>
>Na to Ci nie odpowiem, bo nie mam pojecia, dlaczego nagle ludzi szal ogarnia i
>zaczynaja w siebie ciskac czym popadnie, bez umiaru.
Moze pelnia
>> Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
>> wszystkim.
>Wczoraj mialam nalesniki "bez zachodu", za to z twarogiem, smietana i
>jagodami... Pyszne byly... Chcialam zrobic puszyste, tzn. z ubijanym bialkiem,
>w tym celu pieknie rozdzielilam jajka do dwoch misek... no i do bialek
>(nieubitych) dodalam mleko i wode. Wyobrazcie sobie moja mine, gdy zajrzalam do
>miski, co w niej wlasciwie jest??? Nastepnie zmieszalam zawartosc dwoch misek i
>usmazylam tradycyjne nalesniki... :(
glut...znam to, ostatnio ja z bialek usilowalam zrobic sztywna
piane, z zoltek i mleka - sos waniliowy, w ktorym sie gotuje te
bialka (z cukrem ubite, jak bezy), na ile flottente...wyszly
strasznie plaskie placki bialkowe, a w ogole bialka podeszly woda
bialkowa i to w kontacje z soseem robilo sie gumiaste. z gory
ubitych bialek, wyszly cos 4 male placuszki, ktore i tak
pozarlam.....
>
>Poza tym zrobilo sie samo :) ale jagody kupilam, a nie zbieralam :)
>Krysiu, sa u Was jagody? Takie lesne znaczy sie? Cos mi sie kojarzy, ze u Was
>sa tylko te hodowlane giganty, ktore niestety nie umywaja sie do naszych...
>
>Pozdrawiam,
>Ania
tylko giganty, ale wiesz - na bezwodziu )bezwudziu) i piwo wodka
;))
Van Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 12:35:43
Temat: Re: Jak to jest?...
>> Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
>> wszystkim.
>> - na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
>> - na pewno pieczarki w smeitanie
>> - prawdopodobnie umiksowane truskawki
>> - moze resztka bolognese
>>
>> kto da wiecej bez specjalnego zachodu
>
>stary zolty ser i pokrojona papryke z octu zawijasz w nalesniora i
>wrzucasz na patelnie, az do stopienia sie serka - pychotka
>wiku
zakonotowane; mam akurat na stanie swietne papryki (pieczone) w
delikatnej zalewie, no a sser, jak wiadomo, pasuje do wszystkiego
Van Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |