Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jak to jest?...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to jest?...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-03 12:37:15

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>> Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
>>
>> - nagle wynajduje sie okropnie duzo ludzi, ktorych w zyciu
>> wirtualnie na danej grupie nie widzialam
>Bo czasami ludziska siedza od lat na roznych grupach i nie pisuja, tylko
>czytuja.
>Ja tez raczej czytuje.... I przerwy w pisaniu mam nawet kilku-letnie... :)
>
>> - ofiarami zazwyczaj padaja nowe osoby na grupie (w tym wypadku
>> akurat nie, ale najczesciej tak jest).
>Zauwaz tez ze zwykle jest tak, ze taki nowy a lekko agresywny zawodnik chce
>na sile zmienic panujace od wiekow zasady.
>A z historycznie utrwalonymi przepisami sie raczej nie dyskutuje..... :)
>
>rahab - ktoremu tesciowa przywozi na obiad golabki :)
>mniam!
>
aha, rozumiem najbardziej to z czytaniem i niepisaniem, ale zeby
tylko pisac jak jest awantura?

czy mozesz podrzucic tesciowa tu na momencik? dam jej herbaty,
odpocznie sobie zanim do Ciebie doleci ;)))

Van Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-03 12:38:58

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>nie wiem, Van Pierz , ale ja dzisiaj robie trojkolorowy makaron
>(zolto-zielono-czerwony, przywiozlam sobie hehe) z sosem pomidorowym i
>wladuje tam chyba kilo sera i jeszcze wiecej majeranku. I to bedzie pyszne,
>a niech sprobuje nie byc :)

a ten majeranek jak nie swiezy a suszony to go dobrze rozetrzyj w
palcach, aromat wielki wyleci i nawet jak nie zmieni koncowego
smaku to bedziesz miec na palcach zapach - cud ;))))


>A jutro zainauguruje imieninowy prezent od mamy: naczynie zaroodporne i
>zrobie jakas zapiekane wielka i wspaniala :)

lasagne na slodko (raczej bez ragu ;)) )


>
>> Van Pierz, co bedzie robic dzis na obiad-kolacje nalesniki. ze
>> wszystkim.
>> - na pewno serek ze skorka cytr, rodzunkami i cukrem pudrem
>> - na pewno pieczarki w smeitanie
>> - prawdopodobnie umiksowane truskawki
>> - moze resztka bolognese
>>
>> kto da wiecej bez specjalnego zachodu
>
>szpinak :)
>Kruszyna


wyszedl

Van Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 12:40:37

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>:: kto da wiecej bez specjalnego zachodu - za zachod tu mi robnia
>:: pieczarki oraz miksowanie truskawek ;)))) serek jakos sam sie
>:: robi ;)))
>
>A moze byc z odrobina zachodu???
>Ja robie jeszcze tak:
>mieso mielone smaze z przyprawami ostrymi na patelni, a w tym samym
>czasie w rondelku dusze warzywa jakie tam mam lub mieszanke meksykanska
>lub paprykarz lub cos tam innego warzywnego-mrozonego. Mieszam to razem
>jak mieso jest zjadliwe, ostre i smaczne. Dodaje fasole czerwona z
>puszki.W miedzyczasie robia sie nalesniki przyprawione vegeta i
>ziolami. Mieso z warzywami wkladam w usmazone nalesniki, zawijam,
>posypuje startym zóltym serem i do opiekacza z nimi.
>Podaje z salatka: pekinska + rzodkiewka + zólty ser starty + sos
>smietanowo-majonezowo-czosnkowy.
>
>I tyle!
>Moze ktos wykorzysta czasem:)
>
>Pozdrawiam serdecznie z zaropialym gardziolem i migdalami - moze macie
>cos dobrego na taka przypadlosc???


znaczy chile con carne, albo ze tak powiem, semi-carne. lubie
chile bardzo, czasem robie con carne czasem taki ne pol - jak Ty
a czasem non carne ;))) (wiem, ze po hiszp. to sin, ale con - non
- ladnie wychodzi ;))

Van Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 12:58:27

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: wiku <s...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> zakonotowane; mam akurat na stanie swietne papryki (pieczone) w
> delikatnej zalewie,

mysle, ze sie nadadza - skoro delikatne to chyba mozna wiecej dodac
ja uzywam papryki marynowanej przez moja tesciowa - drugiej takiej
nigdzie nie znajdziesz :)))
a tak w ogole to przepis ten podpatrzylem w warszawskim klubie
"piekarnia" gdzie taki mily pan robi przez cala noc krepy m.in. z takim
nadzieniem, tak mi zasmakowaly, ze postanowilem sam sporobowac :)))
pozdro
wiku


--

http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 13:02:44

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: "Kruszynka \(Wroclaw\)" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:gs88gvombr68nukan6erm0tb4i7ddcng6k@4ax.com...
> a ten majeranek jak nie swiezy a suszony to go dobrze rozetrzyj w
> palcach, aromat wielki wyleci i nawet jak nie zmieni koncowego
> smaku to bedziesz miec na palcach zapach - cud ;))))

O, to jest pomysl! :)

> lasagne na slodko (raczej bez ragu ;)) )

na slodko??? czy to jakas awangarda? :)

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 13:03:05

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: "Tashunko" <l...@...o.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba wirtualnie znana, jako "Krysia Thompson" napisala:

::: Na to Ci nie odpowiem, bo nie mam pojecia, dlaczego nagle ludzi
::: szal ogarnia i zaczynaja w siebie ciskac czym popadnie, bez umiaru.
::
::
:: Moze pelnia

A moze pólnocny wiatr:)

***Tashunko***

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 13:07:18

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>
>> lasagne na slodko (raczej bez ragu ;)) )
>
>na slodko??? czy to jakas awangarda? :)
>
>Kruszyna


zupelna. zrobic sos waniliowy (niestety polski budyn waniliowy
srednio sie do tego nadaje - trza chyba jedna z zoltek i mleka,
delikatnie mieszac rozbeltane jedno i bardzo cieple drugie, az
zgesteniej a nie zwarzy sie). plaski lasaniowe lepiej miec
ugotowane (od biedy moga byc te kluchy cieniutkie - nitki czyli
vermicelli albo jak im tam, anielskie wlosy, zbite w kupe na
plasko). przekladam w namaszczonym maslem naczyniu plaski
lasagnowe z owocami dowolnymi - z puszki, swieze, brzoskwinie,
morele, rodzynki, jablka, gruszki, ananas, etc etc. wiec
przekladac, posypac na wierzchu rodzynkami i poirzadnie zalac tym
sosem, jeszcze mozna galka podsypac (!!) i zapiec.

van pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 13:07:39

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: "Tashunko" <l...@...o.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba wirtualnie znana, jako "Krysia Thompson" napisala:

:: znaczy chile con carne, albo ze tak powiem, semi-carne. lubie
:: chile bardzo, czasem robie con carne czasem taki ne pol - jak Ty
:: a czasem non carne ;))) (wiem, ze po hiszp. to sin, ale con - non
:: - ladnie wychodzi ;))

No wlasnie, tylko te nalesniki takie troche bardziej polskie nie
meksykanskie nam wychodza:)
Maz zwykle cos tam przy nich kombinuje zeby byly malo polskie:)
Najwazniejsze, ze wszystkim smakuje!

***Tashunko***

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 14:12:27

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:

> Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
>
> - nagle wynajduje sie okropnie duzo ludzi, ktorych w zyciu
> wirtualnie na danej grupie nie widzialam
>
> - ofiarami zazwyczaj padaja nowe osoby na grupie (w tym wypadku
> akurat nie, ale najczesciej tak jest).
>

A ja mialem wrazenie, ze u nas ofiarami zadym sa najczesciej weterani, a
zwlaszcza jeden. Dlatego z przyjemnoscia patrzylem jak dobieracie sie
do skory komus nowemu.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-03 14:23:48

Temat: Re: Jak to jest?...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>> Jak to jest, ze kiedy jest jakas zadyma na dowolnej grupie, to:
>>
>> - nagle wynajduje sie okropnie duzo ludzi, ktorych w zyciu
>> wirtualnie na danej grupie nie widzialam
>>
>> - ofiarami zazwyczaj padaja nowe osoby na grupie (w tym wypadku
>> akurat nie, ale najczesciej tak jest).
>>
>
>A ja mialem wrazenie, ze u nas ofiarami zadym sa najczesciej weterani, a
>zwlaszcza jeden. Dlatego z przyjemnoscia patrzylem jak dobieracie sie
>do skory komus nowemu.
>
>Wladyslaw


JA sie dobieralam? w ucho chcesz????? ;)

Van Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co robicie z cieciorki???
zaraz wkładam do piekarnika
Pektopol
Sałatka Asi
Obiad w kociolku ( Dutch oven)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »