Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak znależć chłopaka?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak znależć chłopaka?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-02-19 22:45:42

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "DrYazzgod" <D...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik DrYazzgod <D...@p...fm> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
>
> Nic dodac, nic ujac. Zgadzam sie. Dorzuce tylko, ze sam bylem
> swiatkiem...
>
Kxxxx xxx ! Jestem w szoku. Nie mam pojecia skad wzial sie ten
swiatek...

DrZawstydzony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-02-20 08:45:28

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 19 Feb 2000 23:33:37 +0100, A s t e c SA <b...@a...pl>
wrote:

> Ty też generalizujesz. Nie wiem czy to młodość tak w Was
>szumi czy co, ale ja jakoś nie dostrzegam aż tak dramatycznych
>zależności :))

OCZYWISCIE ZE GENERALIZUJE. W koncy piszemy o grupie spolecznej wiec
MUSZE GENERALIZOWAC, nie bede pisal o odosobnionych przypadkach
nielicznych i niepewnych romantyczek, ktore pewnie gdzies tam sa, ale
i tak pewnie 90% z nas taka sie nie trafi.

--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl
http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm

...but all the drugs in this world...
...won't save her from HERSELF...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 11:06:05

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "Xylo" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aby cos otrzymac, trzeba cos zaoferowac, cos zainwestowac.
poczytaj sobie nizej watek Wymiana handlowa ?
Moze masz tyle ile oferujesz?

Xylo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 17:14:47

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"mala" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:vTir4.13065$G3.346982@news.tpnet.pl...
> "poszukaj w dziale dzieciecym"
> :))))))))

ROTFL :-)))))
No nie mala mnie zabija.....

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 17:14:48

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ciekaw jestem czy panna (nie pomylilem sie prawda?) Aleksandra pojawi sie
jeszcze na liscie. Po takim poscie jak strzal na wiwat chyba powinna, a
jednak.......

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 21:43:55

Temat: Odp: Jak znależć chłopaka?
Od: "Lamia" <L...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

DrYazzgod napisal:

> Byc moze tak jest, ze dla wielu panienek swiat normalny, to taki,
> w ktorym faceci to zwierzeta, z tymi zwierzetami chca byc i na te
> zwierzeta chca narzekac. Kazda sytuacja lub facet, ktory odstaje od
> tego schematu i burzy te rownowage jest nie do przyjecia.

To naprawde smutne, ze tak uwazasz i chyba musi byc Tobie z tym ciezko.

roza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-21 23:09:34

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "<-Kłapuch->" <k...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 18 Feb 2000 22:26:12 +0100, Aleksandra Jankowska
<a...@p...pl> wrote:

>Moja wypowiedz moze zabrzmiec dziwnie, ale uwazam ,ze znalezienie
>odpowiedniego chlopaka graniczy z cudem.

Chlopcy potrafia dojrzec do uczucia, tylko bardzo ciezko
jest je z nich wydobyc. Z takiego czy innego powodu kultura
nakazuje chowac wszelakie uczucia w sobie i na tym ta cala
bajka polega. Facet, ktory powie, ze uwielbia spacery z
dziewczyna przy swietla ksiezyca zostanie wysmiany, a drugi
raz woli powiedziec cos glupiego, ale tak, aby zyskac
poparcie "grupy", wiadomo. MUSZA traktowac kobiety jako
obiekty seksualne, bo tak sa one im pokazywane, patrz np.
reklamy. Reklama samochodu bez skapo ubranej panienki nie
jest reklama.
Ja na przyklad doskonale zdaje sobie sprawe, ze dziewczyna
"pragnie czegos wiecej" niz tylko milosci fizycznej, a
wrecz czasami jest ona dla niej na ostatnim miejscu. Jednak
to mi w niczym nie pomaga, gdyz...
Znalezienie odpowiedniej kobiety/dziewczyny graniczy z
cudem. Te co bardziej wartosciowe, w wieku 18-25 lat
chowaja sie po szkolach/domach, a te ktore nie, sa 'rozne'.
A jak juz jedzie dziewczyna w autobusie - patrzy w jeden
punkt, stara sie zrobic jak najchudsza i w ogole lepiej
zeby jej tam nie bylo. Mowie to co widze. A w ogole trafic
na dziewczyne w autobusie - trzeba miec niesamowite
szczescie. Zazwyczaj jezdze tak, ze srednia wieku jest ok
80 lat. Troche w tym zartu, ale troche prawdy.

Inna wypowiedz:
> Wydaje sie wam , ze wszyscy chlopacy mysla o jednym:)
>Wcale tak nie jest, sa rowiniez tacy ktorzy kochaja jedna do konca zycia,
>caly czas mysla tylko o jednej. Ale niestety ona ma go gdzies.
>Jest oczywiscie zadowolona, ze ktos ja kocha, ale nie jest w stanie nic dac
>innemu. Kazdy przeciez chce byc kochany, ale nie kazdy jest zdolny kochac.
>Wiekszosc z "plci piekniej" oszukuje chlopakow aby ich nie
>zranic, ale wiedzcie ze to jeszcze bardziej nas rani.
>To tyle

>> ZGADZAM SIE w 100%

>jest taka, ze gdy wrazliwy i wartosciowy chlopiec chce romantycznie i
>niesmialo i Z SZACUNKIEM opartym na milosci podejsc dziewczyne, to
>zaraz dostanie takiego emocjonalnego KOPA, ze poleci na 10 metrow.

Przepraszam, ze cytuje tak duzo...
Zgadzam sie z tym w 200%.

Takie oszukiwanie sie czuje. To, ze chlopak nic nie mowi -
moze mysli, ze to przejsciowe, moze cos innego, moze wie,
ze lepiej jest nie pytac. ALE TO CZUJE.

Oczywiscie nie mowie, ze wszystkie dziewczyny sa takie, ale
niestety tak wlasnie trafilem. Dostalem kopa, a wczesniej
przez dosyc dlugi czas bylem wykorzystywany. Za bardzo mi
nie niej zalezalo, aby tak po prostu odejsc, ale wszelakie
rozmowy nic nie pomagaly. Nie wazne.

Sa odpowiedni faceci i odpowiednie dziewczyny, tylko gdzies
sie chowaja.

A z drugiej strony. Jak poznac taka dziewczyne? Powiedzmy
podoba mi sie jakac na przystanku, podchodze, pytam,
rozmawiam (zalozmy, ze odpowiada). A potem chlopak mysli,
ze taka dziewczyna to nie dla niego, bo tak wlasciwie kazdy
kto do niej 'zagada' na przystanku... Dziewczyna nie
odpowie, bo nie chce zeby chlopak sobie pomyslal, ze tak
latwo ja zdobyc. To tylko przyklad, moze glupi.
Podobnie na dyskotece.
To wlasciwie gdzie je poznawac? W teatrze? A jak czesto
chodzimy do teatru? W szkole? Fajnie, przynajmniej jesli
jest sie na jakims kierunku, gdzie sa tez dziewczyny. Ja
jestem na informatyce i w naszej grupie nie ma ani jednej.

troche sie rozgadalem, ale chyba moglbym tak godzinami.
Wszystkich pozdrawiam, zwlaszcza wytrwalych, ktorzy
przeczytali to do konca. A ja ide na obiad.
--------
Mariusz
K...@f...internet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-22 00:47:42

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"<-Kłapuch->" <k...@f...internet.pl> wrote in message
news:2gj2bsksb7itrmo9gbttnf65snqk78dn7r@4ax.com...

troche sie rozgadalem, ale chyba moglbym tak godzinami.
Wszystkich pozdrawiam, zwlaszcza wytrwalych, ktorzy
przeczytali to do konca. A ja ide na obiad.

Coz czasy na mickiewiczowskich romantykow minely...... ale uwazam ze typ
wspolczesnego zbuntowanego romantyka jeszcze niezle sie trzyma :-)
Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-22 13:59:47

Temat: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: "Agnieszka Twarowska" <a...@i...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Aleksandra Jankowska <a...@p...pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
> Moja wypowiedz moze zabrzmiec dziwnie, ale uwazam ,ze znalezienie
> odpowiedniego chlopaka graniczy z cudem.Chlopcy mysla bardzo
> jednostronnie
> i przewaznie na jeden temat.Rzadko kiedy zdaja sobie sprawe z tego ,ze
> partnerka
> pragnie czegos wiecej niz milosci fizycznej.Prosze nie myslec ,ze
> kieruje sie
> stereotypami, ale prawda jest przytlaczajaca. Wartosciowi faceci sa
> przewaznie zajeci, a chyba rzadna rozsadna dziewczyna nie ma ochoty byc
> kolejnym trofeum wspolczesnego Casanovy.Dlaczego chlopcy sa tacy
> malostkowi i nie potrafia dojrzec do uczucia? Dlaczego traktuja nas
> wylacznie jako obiekty seksualne?
> Jesli masz zdanie na powyzszy temat przestukaj do mnie.


Czesc,
Po pierwsze "tego kwiatu to pól swiatu", a po drugie to pewnie jeszcze sa
jacys wolni.....i nie myslacy rozporkiem! Glowa do góry! Ja takiego poznalam
na Juwenaliach. Do maja nie daleko moze i Tobie sie poszczesci.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-24 15:18:16

Temat: Re: Re: Jak znależć chłopaka?
Od: Robert Kujawiński <R...@g...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) napisal:

Nie ma sensu zebym cytowal calego posta mojego przedmowcy - moj
skromny komentarz dotyczy mniej wiecej calosci.

Mysle ze nie mozna az tak bardzo generalizowac i twierdzic ze
wszystkie kobiety ponizej i okolo dwudziestki [bo chyba o takie
chodzilo] sa wlasnie takie jak to opisano. Nie jest to takze jakas
przerazajaca wiekszosc w stylu 99%. Mysle ze rzeczywiscie sporo kobiet
z wiekiem 'uczy sie' mniej przedmiotowego podejscia do facetow ale
dziala to takze w druga strone - tak samo jest z facetami i nie odnosi
sie to tylko do plci przeciwnej.

Moznaby tez sprobowac nieco innego podejscia:
Skad kobieta ma wiedziec ze 'wrazliwemu chlopcowi' nie chodzi o to
samo co 'Casanovie'? Takie podejscie ['wrazliwego chlopca'] wymaga
czasu i sprzyjajacych sytuacji w odroznieniu od Casanovy wiec jesli
kobieta zobaczy wrazliwego chlopca, ktory bedzie chcial z nia
rozmawiac itd. pomysli ze to jakis lamer i wybierze 'Casanove'
ktory bedzie ja 'podrywal' w nieco bardziej ciekawy sposob - bedzie
umial ja rozsmieszyc i zainteresowac soba chocby za pomoca jakichs
glupot. Mowie caly czas o gatunku kobiet opisanych przez Pawla

'Chlopcy' powinni przeto miec nieco towarzyskich umiejetnosci
i tupetu. Moj kolega [swoja droga 'wartosciowy i wrazliwy chlopiec']
powiedzial mi kiedys ze zdarzylo mu sie 'podrywac' kobiete
w tramwaju i nie moglem w to uwierzyc bo znam go dosc dobrze
i absolutnie mi to do niego nie pasowalo. Zapytalem wiec jak sie na to
odwazyl a on powiedzial mi ze tak bardzo mu sie ta pani podobala ze
nie mogl odpuscic. Wcale sie przez to chamskim Casanova nie stal i tu
bylbym sklonny stwierdzic ze braku smialosci, podenerwowania czy
np. kompleksow wynikajacych z wygladu nie mozna od siebie odsuwac
twierdzac ze kobiety nie zwazaja na wortosci i wrazliwosc jaka soba
reprezentuje. Poza tym istnieje tak wiele elementow ktore skladaja sie
na udany kontakt [polecam ksiazke 'Wywieranie wrazenia na innych' Mark
Leary wyd.GWP bodajze 1998 - podrecznik akademicki a nie jakis
poradnik dla niesmialych] ze nie powazylbym sie stwierdzic ze kazda
kobiete mozna 'wyrwac na chama' i wystarczy posiadac tylko odpowiednia
ilosc tupetu. Sprobuj zreszta kiedys przetestowac kobiety ktore juz
znasz w nastepujacy sposob: rozmawiajac [wtedy chyba najlatwiej ocenic
osobe bo ma sie bezposredni kontakt] zadaj sobie pytanie czy jakis
wystarczajaco 'chamski/z tupetem' facet moglby ja poderwac.

Ps. Z duzym prawdopodobienstwiem smiem twierdzic ze Pawel nie jest
starszy ode mnie [nie ma wiecej jak 21 lat].

Pozrawiam!!
RObert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowy człowiek
LeoTar (było: Re: Rozmowa)
Re: Czule slowka
Re: Czule slowka
POZNAJ PRAWDĘ

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »