Jak żyć, co jeść?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63

41. Data: 2016-09-08 21:47:53

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.09.2016 o 17:53, wolim pisze:
> W dniu 2016-09-08 o 17:18, Qrczak pisze:
>> Dnia 2016-09-08 16:02, obywatel wolim uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2016-09-07 o 14:28, FEniks pisze:
>>>> Żeby było gotowane, niewzdymające i najlepiej bezmleczne, nadawało się
>>>> na obiad dla karmiącej i było zjadliwe dla reszty rodziny. Szukam
>>>> inspiracji, bo potrawka z kurczaka już mi wychodzi bokiem, a co innego
>>>> najczęściej wchodzi jeszcze gorzej.
>>>>
>>>> Coś może z polędwiczki wieprzowej spełniające owe wymagania? Bo akurat
>>>> mam.
>>>
>>> Czy Ty aby nie przesadzasz z tą dietą dla karmiącej?
>>
>> Może lubi spać w nocy?
>
> Ja tam przeszedłem już dwa etapy niemowlęctwa u moich dzieci i raczej
> noce z żoną przesypialiśmy.

Myślisz, że inni nie mają doświadczeń, tylko zakładają a priori?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2016-09-08 21:48:11

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.09.2016 o 18:20, Qrczak pisze:
> Dnia 2016-09-08 17:53, obywatel wolim uprzejmie donosi:
>> W dniu 2016-09-08 o 17:18, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2016-09-08 16:02, obywatel wolim uprzejmie donosi:
>>>> W dniu 2016-09-07 o 14:28, FEniks pisze:
>>>>> Żeby było gotowane, niewzdymające i najlepiej bezmleczne, nadawało
>>>>> się
>>>>> na obiad dla karmiącej i było zjadliwe dla reszty rodziny. Szukam
>>>>> inspiracji, bo potrawka z kurczaka już mi wychodzi bokiem, a co
>>>>> innego
>>>>> najczęściej wchodzi jeszcze gorzej.
>>>>>
>>>>> Coś może z polędwiczki wieprzowej spełniające owe wymagania? Bo
>>>>> akurat
>>>>> mam.
>>>>
>>>> Czy Ty aby nie przesadzasz z tą dietą dla karmiącej?
>>>
>>> Może lubi spać w nocy?
>>
>> Ja tam przeszedłem już dwa etapy niemowlęctwa u moich dzieci i raczej
>> noce z żoną przesypialiśmy.
>
> Ale z Ewą raczej chyba nie spałeś...

Ani nie nie spał.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2016-09-08 22:10:50

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> Temat zadziwił mnie nieco
> Wcale się nie dziwię.

Ja tam lubię się dziwić.
Jedno z moich ulubionych zajęć.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2016-09-08 22:12:25

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> I królik jest z tych najmniej uczulających.
>
> Za królikiem nie przepadam.

Bo z królikiem i z przepadaniem, to odwrotnie jest.

Jarek

--
Zniknął za rogiem i przepadł jak szyszka.
Ale nie płaczmy, bo, ale nie płaczmy, bo
nie o to chodzi by złowić króliczka,
ale by gonić go, ale by gonić go!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2016-09-08 22:12:52

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>> I o pulpetach jeszcze sobie przypomniałam.
>>> I królik jest z tych najmniej uczulających.
>> Nawet jest rozczulający -- taki malutki, puszysty kłebuszek.
>
> Dopóki nie trzeba po nim sprzątać.

Wtedy też pojawiają się pierwsze myśli "a może by to jego tak sprzątnąć?".

--
Jarek (a nie mówiłe, że odwrotnie...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2016-09-08 22:15:02

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>> XL i oto ostatni post z postnej puli wyczerpany i teraz
>>> to już mi tylko zęby w ścianę wbić pozostało - cóż :-))
>>
>> No idź, a jak już tak ci się gotuje
>
> Musi bardzo, skoro na mój lansik wyczerpuje swój limit.

Mnie najbardziej zaciekawiła ta "postna pula". Ile na
przykład plasterków salami zjeść w Wielki Piątek można,
nim ona się wyczerpie?

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2016-09-08 23:05:02

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 8 Sep 2016 22:15:02 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

> Pani Ewa napisała:
>
>>>> XL i oto ostatni post z postnej puli wyczerpany i teraz
>>>> to już mi tylko zęby w ścianę wbić pozostało - cóż :-))
>>>
>>> No idź, a jak już tak ci się gotuje
>>
>> Musi bardzo, skoro na mój lansik wyczerpuje swój limit.
>
> Mnie najbardziej zaciekawiła ta "postna pula". Ile na
> przykład plasterków salami zjeść w Wielki Piątek można,
> nim ona się wyczerpie?

Ty możesz całe salami wp...ć. Pozwalam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2016-09-09 08:11:03

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.09.2016 o 22:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> Temat zadziwił mnie nieco
>> Wcale się nie dziwię.
> Ja tam lubię się dziwić.
> Jedno z moich ulubionych zajęć.
>
To dobrze. Podobno zdziwienie jest oznaką młodości.

Ewa

--

Kiedy się dziwić przestanę

Gdy w mym sercu wygaśnie czerwień

Swe ostatnie, niemądre pytanie

Niezadane, w połowie przerwę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2016-09-09 08:11:49

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.09.2016 o 22:15, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>> XL i oto ostatni post z postnej puli wyczerpany i teraz
>>>> to już mi tylko zęby w ścianę wbić pozostało - cóż :-))
>>> No idź, a jak już tak ci się gotuje
>> Musi bardzo, skoro na mój lansik wyczerpuje swój limit.
> Mnie najbardziej zaciekawiła ta "postna pula". Ile na
> przykład plasterków salami zjeść w Wielki Piątek można,
> nim ona się wyczerpie?

To zależy, jak cienko pokroisz.

Ewa
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2016-09-09 11:08:04

Temat: Re: Jak żyć, co jeść?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>>> XL i oto ostatni post z postnej puli wyczerpany i teraz
>>>>> to już mi tylko zęby w ścianę wbić pozostało - cóż :-))
>>>> No idź, a jak już tak ci się gotuje
>>> Musi bardzo, skoro na mój lansik wyczerpuje swój limit.
>> Mnie najbardziej zaciekawiła ta "postna pula". Ile na
>> przykład plasterków salami zjeść w Wielki Piątek można,
>> nim ona się wyczerpie?
>
> To zależy, jak cienko pokroisz.

A to znowu zależy od mocy pożądania. Bo może być ono tak wielkie,
że człek zębami ścianę grubą przegryzie, pazurami tynk i cegły
rozdrapie -- aby tylko dostać się do ostatniego postnego plasterka,
który za murem leży. Albo leży tylko w jego, człowieczych, urojeniach.

Nam pozostaje żywić nadzieję, że postna intencja nie była jakoś
szczególnie istotna. Bowiem Przedwieczny więcej by miał zrozuminia
dla ułomnej istoty, która ze wstydem zje w ukryciu choćby całe salami.

Jarek

--
Tylko łapią mnie za nogi,
Krzyczą -- nie idź! Krzyczą -- stań!
Ci, co w pół stanęli drogi
I zębami, pazurami kruszą grań!