« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-17 21:19:02
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Piotr_boncza wrote:
> Mąka Panie i Panowie. Pożary kuchenne, szczególnie patelnie
> gasi się
> mąką.
bardzo dobra podobno jest też soda oczyszczona, podgrzana
wydziela CO2, który zadusza płomień. Tylko że medal strażacki dla
tej gospodyni, która w stresie wywołanym pożarem na patelni
będzie wiedziała, gdzie w kuchni ma sodę oczyszczoną (znaczy w
którym pojemniku z napisem "sól" i której w torebce po ryżu
;-) ).
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-17 22:12:28
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e9gv5c$8am$1@node5.news.atman.pl...
> Piotr_boncza wrote:
>
>> Mąka Panie i Panowie. Pożary kuchenne, szczególnie patelnie gasi się
>> mąką.
>
> bardzo dobra podobno jest też soda oczyszczona, podgrzana wydziela CO2,
> który zadusza płomień. Tylko że medal strażacki dla tej gospodyni, która w
> stresie wywołanym pożarem na patelni będzie wiedziała, gdzie w kuchni ma
> sodę oczyszczoną (znaczy w którym pojemniku z napisem "sól" i której w
> torebce po ryżu ;-) ).
Sodę w kuchni trzyma się w dwóch miejscach:
1. Apteczka - używa się ją do okładów tudzież innych czynności zaleconych
przez lekarza
2. W dodatkach do ciast - dodaje się do ciast zamiast lub jednocześnie z
proszkiem do pieczenia.
Na tej pierwszej w opakowaniu z apteki jest napisane kwaśny węglan sodowy,
a na tej drugiej po prostu soda.
Z działaniem w stresie być może gorzej, ale nawet u mnie soda ma swoje
miejsce.
A pożar na patelni to się pokrywką gasi...
--
Pozdrawiam
Joanna
http://www.jduszczynska.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-18 06:26:36
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Joanna Duszczyńska napisał(a):
> Z działaniem w stresie być może gorzej, ale nawet u mnie soda ma swoje
> miejsce.
>
> A pożar na patelni to się pokrywką gasi...
W przypadku o którym mówię pożar został wykryty w stadium trochę zbyt późnym,
bo zdążył stopić się już okap i kapał na kuchnię gorącym plastikiem i palił
się już tył lodówki. Do tego było sporo dymu i wysoka temperatura.
Gdyby była gaśnica, to kilka sekund i by było po pożarze.
Ja kiedyś jak do zbyt gorącego oleju wstawiłem zmrożone frytki, co spowodowało
wrzenie wody z frytek, wykipienie oleju i podpalenie go o płomień kuchenki, to
płomień zgasiłem pokrywką, ale to było bardzo wczesne stadium.
Z tego też morał taki, że nie należy sobie iść na balkon na papierosa jak się
ma gorący tłuszcz na patelni.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-18 07:45:09
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Dnia 7/17/2006 11:00 PM, Piotr_boncza napisał(a):
> Mąka Panie i Panowie. Pożary kuchenne, szczególnie patelnie gasi się
> mąką.
Hmm. Mąka rozpylona w powietrzu to mieszanka wybuchowa. Siła eksplozji
zdmuchuje płomień? ;-) Trochę ryzykowne!
Całkowicie bezpieczna jest natomiast sól.
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-18 08:03:37
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Użytkownik "Piotr_boncza" <o...@m...com> napisał w wiadomości
news:47425$44bbfa29$57cea421$1373@news.chello.pl...
> [...]Pożary kuchenne, szczególnie patelnie gasi się
> mąką.
Nigdy nie miałam odwagi sprawdzić, ale ponoć niedobity pożar w kontakcie z
rozpyloną mąką potrafi spowodować ciekawe efekty specjalne.
Pozdrawiam
H. (uwagę o możliwości użycia mąki w sposób nie powodujący jej rozpylenia
odrzucamy jako pozbawioną związku z rzeczywstością)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-18 08:32:08
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Dnia 7/18/2006 10:03 AM, Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Nigdy nie miałam odwagi sprawdzić, ale ponoć niedobity pożar w kontakcie z
> rozpyloną mąką potrafi spowodować ciekawe efekty specjalne.
Zdjęcia pozostałości po takim "efekcie specjalnym" można zobaczyć np. tu:
http://www.chemeng.ed.ac.uk/~emju49/SP2001/webpage/i
ntro/intro.html
albo tu:
http://www.rain.org/~mkummel/stumpers/10nov00.html
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-18 08:36:48
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"
<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> napisał w wiadomości
news:e9i4li$qlq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nigdy nie miałam odwagi sprawdzić, ale ponoć niedobity pożar w
> kontakcie z rozpyloną mąką potrafi spowodować ciekawe efekty
> specjalne.
Kurcze, o tym nie pomyślałem nawet... :-)
> H. (uwagę o możliwości użycia mąki w sposób nie powodujący jej
> rozpylenia odrzucamy jako pozbawioną związku z rzeczywstością)
W sumie... moja rodzicielka w czasach peerelowskiego kry^W^Wdobrobytu
miała taką ogromną, chyba 5kilową puszkę z resztkami naklejki
opisującej jej zawartość, jako "gips opatrunkowy", puszka służyła do
przechowywania niezbędnego w domu zapasu mąki i myślę, że użyta w
całości, "na sztorc" by spokojnie zadziałała.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-18 08:41:56
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e9i6j0$jj3$1@daniel-new.mch.sbs.de...
> [...]moja rodzicielka w czasach peerelowskiego kry^W^Wdobrobytu miała taką
> ogromną, chyba 5kilową puszkę
> z resztkami naklejki opisującej jej zawartość, jako "gips
> opatrunkowy", puszka służyła do przechowywania niezbędnego
> w domu zapasu mąki i myślę, że użyta w całości, "na sztorc"
> by spokojnie zadziałała.
I pewnie tańsza od gaśnicy. I łatwiejsza w regeneracji.
Pozdrawiam :)
H. (przypominając sobie własny wyczyn przy użyciu niezbędnego podczas
peerelowskiego kry^Wdobrobytu zapasu mąki. Oraz ryżu, kaszy i bodaj
makaronu.)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-18 09:04:21
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"
<hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly> napisał w wiadomości
news:e9i6te$4qo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> H. (przypominając sobie własny wyczyn przy użyciu niezbędnego
> podczas peerelowskiego kry^Wdobrobytu zapasu mąki. Oraz ryżu, kaszy
> i bodaj makaronu.)
Ja poproszę o więcej szczegółów, bo mi znów wyobraźnia cuda wyczynia
:-)
J. (z bliżej niesprecyzowaną wizją Hanki w roli Kopciuszka)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-18 09:12:51
Temat: Re: Jaka gaśnica do domu?Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e9i86m$qj8$1@daniel-new.mch.sbs.de...
> [...] J. (z bliżej niesprecyzowaną wizją Hanki w roli Kopciuszka)
A nie, wręcz przeciwnie :D Tatko zmachany po nocnej zmianie się cieszył, że
tak miło, cichutko, że nie słychać ciągłego "a ciamu? a tu cio?"... Jak w
końcu tatkę tknęło i wyrwał szukać, dopadł dziecinę siedzącą bardzo
grzecznie na środku kuchni, z dala od wszelkich ostrych przemiotów, i
bawiącą się spokojnie. W plażę.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |