Witam.

Prosze o podpowiedz - jaka powinna byc temperatura pokojowa w mieszkaniu
spoldzielczym? W tej chwili mamy 18stopni, ale jest, qrna, zimno. Mieszkamy
na "szczycie", wiec mamy dodatkowe chlodzenie z sufitu.
Jednak dodatkowo - grzejniki sa, hm, cieple, daleko im do bycia goracymi.
Czy mozemy domagac sie od spoldzielni czegos? No wlasnie - czego?
Zwiekszenia temperatury wody w obiegu grzewczym?

Przesiedzenie w naszym mieskzaniu wieczorka wiaze sie z grubym swetrem i
wiadrem goracej herbaty zeby nie zmarznac. A do zmarzliwych oboje z zona nie
nalezymy :((

Grzenijki byly odpowietrzone, a mimo to grzeja kiepsko.

Bede wdzieczny za porady, pozdrawiam wszystkich
:)

Grepe