| « poprzedni wątek | następny wątek » |
361. Data: 2010-04-08 07:06:19
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie Przemysław Dębski <p...@g...pl> tak oto plecie:
>>>
>>> ... to się w nią wetnę z dwiema kwestiami.
>>
>>
>> Ja tylko z jedną:
>> Po ilości postów do przekopania wnoszę, iż tegoroczne święta były
>> zaprawdę rodzinne.
>> Nienawidzę Was!
>>
>> Qra, agresywna i nie radząca sobie z niczym
>
> Chcesz o tym porozmawiac?
Nie mam się doprawdy czym chwalić.
Qra, pod wrażeniem Waszych nocnych pogaduszek dzisiejszych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
362. Data: 2010-04-08 07:22:33
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:ontycmj3n789.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 07-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>
>>>> Zresztą czego można oczekiwać o podstarzałej kobiecie, która
>>>> modli się do kazań JPII na płytach CD.
>>>> Pogmatwana jest najdelikatniej mówiąc imho.
>>>
>>> abstrahując od wszystkiego - czy ty się kiedykolwiek zastanawiałeś, jak
>>> bardzo ty możesz wydawać się pogmatwany? zwolenniku hitlera i idealisto?
>>
>> Czytuję jego posty z cytatów - np u Ciebie. Tak się zastanawiam: dlaczego
>> tak niewielu ludzi (prawie nikt) reaguje na jego protekcjonalny ton,
>> chamstwo wynikające zapewne z kompleksu Boga? Czy tylko ja to zauważam?
>> Chyba nie, sądząc z innych postów. Czemu więc tylu ludzi pozwala mu na
>> to?
>
> Chiron każdy, kto czuje się zniesmaczony, obrażony może o tym przecież
> napisać.
Może się też obrazić i przestać się odzywać.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
363. Data: 2010-04-08 07:25:41
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...Paulinka pisze:
>> IMHO bardzo dobrze, bez zafałszowań, osoby z czasów wojny
>> ukazuje film "Lektor" (na podstawie bardzo głośnej książki
>> na motywach biograficznych niemieckiego prawnika), który
>> notabene właśnie się skończył na jednym z kanałów.
>> Książki nie czytałem, ale film jest po prostu piękny i wspaniały
>> IMHO.
> Nie widziałam. Obejrzę.
Widzialam wczoraj w nocy fragment na Canale. Wydaje sie byc rzeczywiscie
wyjatkowy. No i postarzona Kate Winslet.
Powtorka - 16 kwietnia dopiero...
Dzisiaj Tatarak. :-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
364. Data: 2010-04-08 07:29:33
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hpjr3o$1ha$1@news.onet.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:ontycmj3n789.dlg@trenerowa.karma...
>>> Dnia 07-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>
>>>> Zresztą czego można oczekiwać o podstarzałej kobiecie, która
>>>> modli się do kazań JPII na płytach CD.
>>>> Pogmatwana jest najdelikatniej mówiąc imho.
>>>
>>> abstrahując od wszystkiego - czy ty się kiedykolwiek zastanawiałeś, jak
>>> bardzo ty możesz wydawać się pogmatwany? zwolenniku hitlera i idealisto?
>>>
>>
>>
>> Czytuję jego posty z cytatów - np u Ciebie. Tak się zastanawiam: dlaczego
>> tak niewielu ludzi (prawie nikt) reaguje na jego protekcjonalny ton,
>> chamstwo wynikające zapewne z kompleksu Boga? Czy tylko ja to zauważam?
>> Chyba nie, sądząc z innych postów. Czemu więc tylu ludzi pozwala mu na
>> to?
>
> Ponieważ wykorzystują je instrumentalnie, nawet jeśli bardziej intuicyjnie
> niż świadomie.
> Cbnet przegina w niektórych sprawach, ale też zabiera głos w innych
> i to dość rozsądnie i apriorycznie, co pozwala jemu balansować na
> granicy wiarygodności, a czasem nawet autorytetu.
> I nie boi się kategoryczności w swoich opiniach, tak jak większość.
> ENder
>
Właśnie- kategoryczność. IMO- wszystkie jego opinie są takie. Poza tym to
"pisanie nocne" ostatnio zeszło do poziomu najgorszego magla, a on w tym
aktywnie uczestniczył pohukując: "na Iksełkę!"
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
365. Data: 2010-04-08 07:39:38
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:hpjmjj$qe9$1@inews.gazeta.pl...
> cbnet pisze:
> [...]
>
> Killfile.
> http://www.nigdywiecej.org/index.php?option=com_cont
ent&task=view&id=17&Itemid=26
No a co z tymi propagującymi o wiele groźniejsze idee komunistyczne? Jeśli
ktoś jest na tyle głupi żeby sądzić, że jeden naród czy rasa ludzka może i
powinna dominować nad innymi- to IMO zbyt wielu zwolenników nie zgromadzi
(pod warunkiem dania mu mozliwości legalnego działania). Po co to tak
ścigacie? Dla etatów? Problem z tymi, którzy głoszą, że należy okraść innych
żeby dać "swoim"- ci wymordowali w ciągu kilkudziesięciu lat circa 100
milionów ludzi- często w sposób tak makabryczny, że nigdy dotąd nie
spotykany (Kampucza)- oni mają do tej pory wielu zwolenników. Zauważ- jakby
ktoś założył koszulkę z podobizną Hitlera- spotka się ze społeczną
dezaprobatą. Wątpisz w to? Jednak popatrz ilu ludzi (głównie młodzież) nosi
koszulki z podobizną niezgorszych bandytów jak "Che" czy Lenin- i raczej
nikt im nie zwraca uwagi. Nie widzisz słonia w menażerii?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
366. Data: 2010-04-08 07:46:49
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...On 8 Kwi, 09:06, "Qrczak" <q...@g...pl> wrote:
> Qra, pod wrażeniem Waszych nocnych pogaduszek dzisiejszych
Noo, ja tez.
Jedno male przypomnienie, przydatne, mniemam,
dla nas wszystkich:
Jest tak, jak sie Panstwu zdaje.
Czyli: badzmy swiadomi, jak dalece indywidualne
filtry percepcyjne wplywaja na nasz odbior
rzeczywistosci.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
367. Data: 2010-04-08 07:47:19
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hpj7dr$4ao$41@node2.news.atman.pl...
> cbnet pisze:
>> Byli realnie dużo gorsi.
>> Jednak wśród nich zdarzali się także niejako podwójni zdrajcy.
>>
>>
>> Jakie ideały?
>> Te ideały odmieniły oblicze powojennej Europy.
>> Dziś w większości krajów Europy nie ma np analfabetów.
>> Naziści zmusili świat do rozwoju technologii, gdyż okazało się,
>> że aby z nimi walczyć potrzebny jest sprzęt równie zaawansowany
>> technicznie jak ten którym dysponowali, z czego dziś wszyscy korzystamy
>> i to nie tylko w postaci produktów, lecz również na inne sposoby.
>
> Amerykański kapitalizm też wytworzył narzędzia, których teraz używamy.
>
>> Samo zmuszenie pozostałej części świata do tego samego jest
>> realnym zwycięstwem nazizmu nad światem... chociaż niełatwo
>> dość to zrozumieć.
>> Chodzi o ludzi zdolnych do dokonywania takiego postępu, o których
>> Jezus powiedział "jesteście solą ziemi".
>
> I sól tej Ziemi wykosiła miliony wartościowych obywateli.
Zobacz, zobacz- a kim byli uciekinierzy z nazistowskiego raju, którzy w USA
zbudowali bombę atomową? Czyli- zgodnei z tezami cebka- to oni byli solą
ziemi, a naziści- jej podróbą:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
368. Data: 2010-04-08 07:50:36
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:mff0kwdrcz1l$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 08-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> BTW oglądałem wczoraj film dokumentalny i utkwiło mi w pamięci
>> wspominienia pewnego Estończyka nt zajęcia przez nazistów Estonii.
>>
>> Powiedział coś takiego [cytat z pamięci]: "... gdy byli tu żołnierze
>> radzieccy
>> to kradli od nas wszystko i mordowali, a gdy przyszli naziści, to
>> wydawali
>> się bardzo miłymi ludźmi, powściągliwymi i częstowali nas słodyczami..."
>> Ktoś inny mówił jak żołnierze niemieccy zaprosili go, aby zjadł z nimi
>> obiad by przkonać się, jak smakuje to co jedzą - było to dla niego miłe
>> i niezapomniane do dziś przeżycie.
>
> ok, nie dalej jak kilak dni temu, przy świątecznym stole mój ojciec i mój
> wujek wspominali żołnierzy niemieckich.
> mój wujek - opowiadał jak niemcy szli na stalingrad. jak brali w ramiona
> polskie dzieci i jak płakali. a potem widział ich jak wracali. "cienie
> ludzi", "żywe trupy" - to były te określenia.
> a mój ojciec opowiedział historię, kiedy to podczas wojny mieszkał w
> mieścinie, która była jakąś stacją przesiadkową między pociągami. na
> stacji
> tej gromadzili się handlarze z towarami ze wsi, aby je sprzedać w mieście.
> i pewnego razu na tę stacyjkę wszedł niemiec i powiedział pracownikom, że
> jutro będzie tu obława na handlarzy. odchodząc zatrzymał się na chwile i
> wypowiedział zdanie: "pamiętajcie - ostrzegł was niemiec, a zdradził was
> polak".
>
> obydwaj zgadzali się przy tym, że niemcy w porównaniu z ruskimi to była
> inna klasa ludzi.
>
> i to nie ulega dla mnie wątpliwości.
>
> natomiast zdecydowanie postrzegam hitlera jako osobę chorą psychicznie.
> ciebie również.
>
Wiesz- to grupa o psychologii. Patrząc na zyciorys Hitlera- nie ten
propagandowy, w którym uczestniczył w orgiach ze swoim psem i Ewą Braun- to
gdzieś tak do czasów Stalingradu był z całą pewnością gangsterem, jednak
choroby psychicznej bym mu nie zarzucił. A Ty? Jeśli tak- to jaką i na
podstawie czego?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
369. Data: 2010-04-08 08:06:46
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hpk1mn$jt6$1@news.onet.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:hpjr3o$1ha$1@news.onet.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>> news:ontycmj3n789.dlg@trenerowa.karma...
>>>>> Dnia 07-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>
>>>>>> Zresztą czego można oczekiwać o podstarzałej kobiecie, która
>>>>>> modli się do kazań JPII na płytach CD.
>>>>>> Pogmatwana jest najdelikatniej mówiąc imho.
>>>>>
>>>>> abstrahując od wszystkiego - czy ty się kiedykolwiek zastanawiałeś,
>>>>> jak
>>>>> bardzo ty możesz wydawać się pogmatwany? zwolenniku hitlera i
>>>>> idealisto?
>>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Czytuję jego posty z cytatów - np u Ciebie. Tak się zastanawiam:
>>>> dlaczego tak niewielu ludzi (prawie nikt) reaguje na jego
>>>> protekcjonalny ton, chamstwo wynikające zapewne z kompleksu Boga? Czy
>>>> tylko ja to zauważam? Chyba nie, sądząc z innych postów. Czemu więc
>>>> tylu ludzi pozwala mu na to?
>>>
>>> Ponieważ wykorzystują je instrumentalnie, nawet jeśli bardziej
>>> intuicyjnie niż świadomie.
>>> Cbnet przegina w niektórych sprawach, ale też zabiera głos w innych
>>> i to dość rozsądnie i apriorycznie, co pozwala jemu balansować na
>>> granicy wiarygodności, a czasem nawet autorytetu.
>>> I nie boi się kategoryczności w swoich opiniach, tak jak większość.
>>> ENder
>>>
>> Właśnie- kategoryczność. IMO- wszystkie jego opinie są takie. Poza tym to
>> "pisanie nocne" ostatnio zeszło do poziomu najgorszego magla, a on w tym
>> aktywnie uczestniczył pohukując: "na Iksełkę!"
>
> No więc sam widzisz: wypowiada sie kategorycznie w 'modnych'
> tematach prezentując powszechnie 'słuszne' opinie
> więc może być cennym sojusznikiem.
> Jeśli akurat nie aktywnym, to zawsze warto mieć takiego w rękawie.
> Zwłaszcza niektórym paniom w to graj.
> Idę o zakład, że nawet medi zacznie znowu do niego coraz ufniej
> podchodzić,
> w myśl zasady, że wróg mojego wroga jest przecież moim przyjacielem ;-)
> ENder
>
Tiaa, biedna Ewa- dla ubermensch'a cb to Ewa jest untermensch'em. Ponieważ
jest on, jako ubermensch- równy bogom i nieomylny- zdania nie zmieni.
Słowem- dla niej to marny przyjaciel:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
370. Data: 2010-04-08 08:50:55
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...W dniu 2010-04-07 18:37, medea pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> Nie pisałem o słabości tych emocji, tylko o silnych emocjach które tak
>> jakby pokazujesz jako słabsze, coś na zasadzie przesuwania.
>> Przykładowo nienawiść w "tylko irytację".
>
> OK, rozumiem, ale nie mogę dojść, jak to się dzieje, że je prawidłowo
> odczytujesz, skoro pokazuję je jakoś słabo i niewyraźnie. Poznajesz po
> mimice twarzy? ;)
Na przykładzie iksi. Nie potrafisz sobie odpuścić gdy się Ciebie czepnie
o coś. A gdy zbyt długo się nie czepia sama ją zaczepiasz. Zawsze przy
tym wchodzisz w skórę ofiary. I już sam nie wiem co Cię bardziej u iksi
wnerwia. Czy to czego się czepiasz, czy to, że ona z reguły jasno i
klarownie nie pozwala Ci wejść (względem niej) w tę rolę ofiary. Na
zdrowy rozum - co Cię obchodzi ile centymetrów ma kutas jej TŻ-ta, co
Cię obchodzi ile razy ona o tym mówiła. Może raz, może dziesięć, może
sto. Co Cię obchodzi, że iksi napisze o Twoim TŻ że jest dętka. Niech by
miała nawet na myśli że dętka w seksie a poza seksem dziurawy wentyl. Co
z tego ? Załóżmy teraz że jutubie pojawił się film, na którym chińczyk w
hongkogu pisze na murze sprayem - medea to chuj. Oglądasz i co ? Raczej
się śmiejesz. Raczej Cię to wali ;) A iksi Cię nie wali - kochasz ją
bardzo, tylko inaczej - dla tego jej nie odpuszczasz.
> Nienawiścią? Nie, to raczej nie to. Ale przyznaję, że to chyba jest
> jedna z osób, wobec której miewam zdecydowanie negatywne odczucia (a
> rzadko mi się to w necie zdarza). Pomimo chwil ewidentnej sympatii, bo
> czymże innym mogłabym tłumaczyć wielokrotne próby normalnej z nią rozmowy?
Wielokrotne próby normalnej z nią rozmowy, tłumaczył bym chęcią
poprawienia image, po to by nie było takie jasne i klarowne, że masz
ochotę schrupać tę owieczkę ;)
> Ja się po prostu czasem wściekam, bo czuję się nabita w butelkę, kiedy w
> zwykłej rozmowie wali mi ktoś taki tekst jak o tej dętce. Podobnie
> zresztą było z CB i Renią R. Czuję się wtedy jak dziecko, do którego
> ktoś wyciągnął rękę z lizakiem, żeby podeszło bliżej, po czym sprzedał
> mu klapsa na pupę.
A ja mam wrażenie, że w obydwu sytuacjach chciałaś się poczuć urażona.
Coś na zasadzie pielęgnacji świętego wkurwienia.
>> Podobno też masz tu jakiegoś skrytego ukochanego - ale to już
>> koncepcja cbneta i z niej tłumaczył się nie będę ;)
>
> Skryty ukochany... hm, trudno mi się na jednego zdecydować. ;)
> A któremuś okazuję szczególne względy?
No właśnie nie - do cholery - i przez to każdy z nas z osobna czuje się
tym wybranym ;)
A tak poza tematem, mam niedyskretne pytanie. Jakie uczucia przywodzi Ci
na myśl wizja 24 centymetrowego penisa ? ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |