Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Joanna" <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Jest mi trudno...
Date: Sun, 7 May 2006 11:59:45 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 23
Message-ID: <e3knfg$g6f$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ars45.neoplus.adsl.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1147003185 16591 172.20.26.240 (7 May 2006 11:59:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 May 2006 11:59:45 +0000 (UTC)
X-User: joasia11
X-Forwarded-For: 172.20.6.65
X-Remote-IP: ars45.neoplus.adsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:85145
Ukryj nagłówki
Witam!
Również zyje w takim małżeństwie. Mąż katolik, ja ewangeliczka. Oczywiście
tez musiałam przy okazji slubu podpisać, że "nie będe przeszkadzała
MĘŻOWI....".
Moja sytuacja wyglada tak. Nasz syn jest w drugiej klasie,więc przystepuje do
Pierwszej Komunii. Za tydzień. Mąż dwa tygodnie temu wyjechał za granice do
pracy. "Nie przeszkadzanie" w moim przypadku wyglada tak, że chodze z dziecmi
do kościoła (katolickiego, choć niejednokrotnie mnie trzęsie jak słysze
niektóre stwierdzenia księży), od jutra przez cały tydzień są próby, w
następnym tygodniu Biały tydzień. do tego garniturek, koszulka swieca itp. Na
szczęście różańcem i, przepraszam za słowa, innymi głupatami zajęła sie matka
chrzestna, siostra mego męża.
Ale buntuję sie, nie wiem z kim porozmawiac na ten temat. do tego przyjecie
pokomunijne jest w domu, mnostwo przygotowan. Juz czasem nie wiem jak sie
nazywam, albo budze sie z przeświadczeniem, że nie zdaże. Nie wiem jaki jest
dzień tygodnia.
MOże ktoś zyczliwy poradzi mi coś...
Joanna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|