Kawa (mielona) a serce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2010-05-30 10:47:46

Temat: Kawa (mielona) a serce
Od: szpaw <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Jestem młody (30 lat), sylwetka w miarę ok (175 cm/74 kg) praca typowo
biurowa/siedząca, aktywność fizyczna -- codziennie spacer 2x 2 km (do
i z pracy). Wydolnościowo nienajgorzej, EKG serca robione rok temu bez
zarzutu, żadnych znanych dolegliwości. Ciśnienie zawsze podręcznikowe
(120-130/80-90).

No i teraz ciekawostka: napiję się kubek kawy mielonej i zwykle (w 3/4
przypadków jak zaobserwowałem) odczuwam ból serca. Może ból to nie
dobre słowo, ale "czuję" je, choć czasem jest to i ból. Ale jak innego
dnia wypiję 3-4 kubki rozpuszczalnej - zero problemów, nic nie boli,
nie odczuwam żadnych dolegliwości.

Nie przypominam sobie, abym odczuwał podobne "bóle" serca po kawie
rozpuszczalnej.

Czy to możliwe, żeby była aż taka różnica między jedną kawą a drugą?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-05-31 06:29:53

Temat: Re: Kawa (mielona) a serce
Od: Izabela <o...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

On 30 Maj, 12:47, szpaw <m...@g...com> wrote:
> Witam
>
> Jestem młody (30 lat), sylwetka w miarę ok (175 cm/74 kg) praca typowo
> biurowa/siedząca, aktywność fizyczna -- codziennie spacer 2x 2 km (do
> i z pracy). Wydolnościowo nienajgorzej, EKG serca robione rok temu bez
> zarzutu, żadnych znanych dolegliwości. Ciśnienie zawsze podręcznikowe
> (120-130/80-90).
>
> No i teraz ciekawostka: napiję się kubek kawy mielonej i zwykle (w 3/4
> przypadków jak zaobserwowałem) odczuwam ból serca. Może ból to nie
> dobre słowo, ale "czuję" je, choć czasem jest to i ból. Ale jak innego
> dnia wypiję 3-4 kubki rozpuszczalnej - zero problemów, nic nie boli,
> nie odczuwam żadnych dolegliwości.
>
> Nie przypominam sobie, abym odczuwał podobne "bóle" serca po kawie
> rozpuszczalnej.
>
> Czy to możliwe, żeby była aż taka różnica między jedną kawą a drugą?

To raczej dolegliwości ze strony żołądka a ściślej przełyku(refluks)
-- stąd wrażenie, ze to serce.
Kawa pobudza kwasy żołądkowe, które cofając się z powodu słabego
zwieracza przełyku, objawiają sie pieczeniem,''bólem".
Powiedz o tym swojemu lekarzowi.
Ciekawe, że zwykle gdy pacjent skarży się na pieczenie i ból w okolicy
serca, lekarz
zleca EKG, ale przede wszystkim stara sie w wywiadzie wykluczyć
wrzody czy refluks. Ponieważ subiektywne odczucia pacjenta mogą być
bardzo podobne w niektórych objawach do zawału mięśnia sercowego.
Byc może, że po rozpuszczalce tego nie masz z racji małego jej
stężenia, albo jak to ktoś kiedyś określił, ze rozpuszczalna to nie
kawa ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-06-15 00:08:32

Temat: Re: Kawa (mielona) a serce
Od: Jarosław Kazimierz Grzyb <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"szpaw" <m...@g...com> wrote in message
news:94eed588-86c3-4255-b1e8-86d60ab4ed69@g1g2000pro
.googlegroups.com...
Witam

> ...

Kawa rozpuszczalna z tego co mi zostało kiedyś powiedziane jest
"mocniejsza". Jednakże naturalna mocniej pobudza perystaltykę i wydzielanie
soku żołądkowego, a to jak już koleżanka powiedziała może dawać "uczucie"
bólu w klatce piersiowej. Przełyk graniczy z sercem i być może jego ruchy są
odczuwane.

--
Jarosław K. Grzyb
http://user-maat-re.blogspot.com/