Kawalerskie życie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-11-25 07:48:25

Temat: Kawalerskie życie
Od: "(Na)Leśnik" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się, że
jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek serwowan
ych na conajmniej 12 sposobów, np: jajka ugotowane na twardo, jajka ugotowan
e na miękko, jajka ugotowane bardziej na miękko niż na twardo, jajka ugotowa
ne bardziej na twardo niż na miękko itp., itd. (zresztą z kiełbasą jest podo
bnie). Faceci zwykle nie mają czasu na gotowanie fascynując się kolejnymi pr
zygodami, np. Nasha Bridgesa. Dlatego postanowiłem zaproponować podawanie w
grupie przepisów lekkich, łatwych i przyjemnych, ale miłych dla podniebienia
. Chciałbym podać dwa prymitywne wręcz przepisy.
Po pierwsze schabowy. Jak wygląda schabowy każdy wie. Jak go przygotować też
chyba każdy wie. Jak smakuje schabowy na pewno każdy wie. Jednak jego smak m
ożna urozmaicić kładąc na niego plasterek ananasa oraz plasterek żółtego ser
a. Następnie tak przygotowany kotlet wkładamy do opiekacza i czekamy, aż ser
się rozpuści. Niebo w gębie...
Po drugie... jajka, ale trzynasty sposób, czyli jajka na bekonie (lub innym
kawałku padliny). Jak wygląda patelnia? To taki przyrząd, który oprócz wałka
kojarzy się z żoną oczekującą męża opijającego kolejną wypłatę (kawalerzy wo
lnego stanu łączcie się). Na niej rozgrzewamy tłuszcz i lekko podsmarzamy pl
asterki wędliny. Następnie wbijamy jajka (postępujemy podobnie jak z jajkami
sadzonymi), przyprawiamy, przykrywamy patelnię pokrywką i czekamy, aż się us
mażą. Prymitywne? Owszem, ale jakie smaczne.
A dla urozmaicenia... Spróbujcie zrobić, to co robią Żydzi. Ugotujcie z ziem
niakami pokrojoną na ćwiartki cebulę. Ziemniaki mają wtedy inny smak, ale os
trzegam - nie każdy to lubi.
Jeżeli macie jakieś własne sprawdzone przepisy z "kawalerskiej kuchni" (nie
oznacza to, że przepisy od pań nie będą mile widziane), to może spróbujemy n
a ten temat "podyskutować".

(Na)Leśnik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-11-25 12:23:09

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"(Na)Leśnik" <m...@p...fm> wrote in message
news:8vo9e2$7bj$1@news.tpi.pl...
> Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się,
że
> jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek
serwowan
> ych na conajmniej 12 sposobów

Czesc (Na)Leśnik:)

Dorzucam jeszcze jeden przepis - prosty jak drut .W knajpie w jakims
zajezdzie nazywalo sie to schab po kasztelansku...ladnie brzmi:)

Plasterek kotleta schabowego a jeszcze lepiej piersi z kurczaka (trzeba
ja troche rozbic)
posypujemy vegeta(lub sola jak kto woli) i sypiemy bez ograniczen z dwoch
stron majeranek- az prawie nie widac koloru miesa.
Rzucamy toto na rozgrzana patelnie z olejem i smazymy z obu stron do
bardzo lekkiego zrumienienia. Trwa to naprawde chwile- jak za dlugo-
kasztelan staje sie suchy- trzeba wyczuc moment. A majerankowy tluszczyk ze
smazenia zgarniamy z patelni chlebkiem:)))

Wierze w Ciebie (Na)Lesnik:) pozdrawiam Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-25 13:01:49

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "(Na)Leśnik" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:8vo9e2$7bj$1@news.tpi.pl...
| Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się, że
| jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek serwowan
| ych na conajmniej 12 sposobów, np: jajka ugotowane na twardo, jajka ugotowan
| e na miękko, jajka ugotowane bardziej na miękko niż na twardo, jajka ugotowa
| ne bardziej na twardo niż na miękko

Cóż. Jajka gotowane na 1000 sposobów raczej są mało obiadowe. Ja
osobiście b. lubię przerabiać jajka na różne rodzaje omletów - ogólne
zasady są znane, a możliwości urozmaicania wręcz nieograiczone: ze
szpinakiem, ze szpinakiem i pomidorami, z szynką, z serem, z szynką
i z serem, z salami... A jak na słodko, to z dżemem. Szybkie i łatwe.

--
Konrad J. Brywczyński "Okienka, które nie działają,
b...@w...pdi.net to się za duże pieniądze
www.kjb.w.pl sprzedaje..."
UIN:27412398 'tsca'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-25 13:14:47

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: "(Na)Leśnik" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jola L-L <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8voaso$9hd$...@n...tpi.pl...
>
> "(Na)Leśnik" <m...@p...fm> wrote in message
> news:8vo9e2$7bj$1@news.tpi.pl...
> > Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się,
> że
> > jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek
> serwowan
> > ych na conajmniej 12 sposobów
>
> Czesc (Na)Leśnik:)
>
> Dorzucam jeszcze jeden przepis - prosty jak drut .W knajpie w jakims
> zajezdzie nazywalo sie to schab po kasztelansku...ladnie brzmi:)
>
> Plasterek kotleta schabowego a jeszcze lepiej piersi z kurczaka
(trzeba
> ja troche rozbic)
> posypujemy vegeta(lub sola jak kto woli) i sypiemy bez ograniczen z dwoch
> stron majeranek- az prawie nie widac koloru miesa.
> Rzucamy toto na rozgrzana patelnie z olejem i smazymy z obu stron do
> bardzo lekkiego zrumienienia. Trwa to naprawde chwile- jak za dlugo-
> kasztelan staje sie suchy- trzeba wyczuc moment. A majerankowy tluszczyk
ze
> smazenia zgarniamy z patelni chlebkiem:)))
>
> Wierze w Ciebie (Na)Lesnik:) pozdrawiam Jola
>
Jola!

Jesteś kochana. To dla mnie zabawne, że na kawalerskie życie odpowiada
kobieta. Chyba, że jesteś facetem z krwi i kości. Następnym razem odezwę się
dopiero w przyszłym tygodniu, ale prześlę Tobie przepis na kurczaka po
koreańsku. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona.

Pozdrowionka z lasu

(Na)Leśnik>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-25 19:38:42

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: Jo'Asia <J...@r...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

(Na)Leśnik wystukał w wiadomości <8vo9e2$7bj$1@news.tpi.pl>:

> Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się, że
> jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek serwowan
> ych na conajmniej 12 sposobów, np: jajka ugotowane na twardo, jajka ugotowan
> e na miękko, jajka ugotowane bardziej na miękko niż na twardo, jajka ugotowa
> ne bardziej na twardo niż na miękko itp., itd. (zresztą z kiełbasą jest podo
> bnie). Faceci zwykle nie mają czasu na gotowanie fascynując się kolejnymi pr
> zygodami, np. Nasha Bridgesa. Dlatego postanowiłem zaproponować podawanie w
> grupie przepisów lekkich, łatwych i przyjemnych, ale miłych dla podniebienia.

Hmmm... Znajoma odgrażała się kiedyś, że wyda ksiażkę kucharską dla
patologicznie leniwych, rzepisy będą w stylu:

Wziać puszke kukurydzy, otworzyć, dodać masła, podgrzać na gazie, kukurydzę
zjeść, widelec umyć, puszke wyrzucić. Coś takiego chyba by pasowało
większości kawalerów? ;).

Jo'Asia

--
(\(\ Joanna Słupek (\_/) http://rassun.art.pl /)/)
=(';')= j...@h...pl =(';')= http://esensja.art.pl =(';')=

~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~
We wsi panowała ciemnota, a także wójt.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-26 12:35:45

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Konrad Brywczyński" <b...@w...pdi.net> napisał...
> Użytkownik "(Na)Leśnik" <m...@p...fm> napisał...
> | Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się,
że
> | jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek
serwowan
> | ych na conajmniej 12 sposobów, np: jajka ugotowane na twardo, jajka
ugotowan
> | e na miękko, jajka ugotowane bardziej na miękko niż na twardo, jajka
ugotowa
> | ne bardziej na twardo niż na miękko
>
> Cóż. Jajka gotowane na 1000 sposobów raczej są mało obiadowe. Ja
> osobiście b. lubię przerabiać jajka na różne rodzaje omletów - ogólne
> zasady są znane, a możliwości urozmaicania wręcz nieograiczone: ze
> szpinakiem, ze szpinakiem i pomidorami, z szynką, z serem, z szynką
> i z serem, z salami... A jak na słodko, to z dżemem. Szybkie i łatwe.

Nie jestem kawalerem. Jestem mężatką! Ale mimo to uważam że jajka są jadalne
i i owszem obiadowe. U mnie w domku jada się jajka na obiad i to na różne
sposoby.
jaja gotowane na twardo z sosem chrzanowym i ziemniaczkami;
jaja sadzone np. ze szpinakiem i ziemniaczkami;
kotlety jajeczne - czyli takie mielone z jaj;
jajka faszerowane;
Uważam, że to są jak najbardziej obiadowe dania!
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-26 15:39:26

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8vr02u$9f2$1@news.tpi.pl...

| Nie jestem kawalerem. Jestem mężatką!

hehe Ja kawalerem jestem, choć nie prowadzę kawalerskiego gospodarstwa.
Przynajmniej nie do końca (czasem mama coś gotuje, czasem mamy okazję
gotować wspólnie).

| Ale mimo to uważam że jajka są jadalne i i owszem obiadowe.

U mnie też się jada jaja na obiad. Miałem na myśli te gotowane na
różne sposoby - może jestem żarłoczny bardzo, ale raczej bym je za
startery/przystawki (z wyjątkiem może jajek w sosie chrzanowym albo
w formie kotletów) uznał. Na obiad za to proponuje danie nieco
bardziej rozbudowane: szpinak, odsmażane w plasterkach ziemniaczki
i do tego jajo sadzone. Pycha.

--
K o n r a d J. B r y w c z y ń s k i
private velvet animal empty t. v.
they're fishing in the kitchen
but they haven't caught to me

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-27 08:09:51

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: "(Na)Lesnik" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Dobra, nie będę się spierać, że jajka gotowane są mało obiadowe. Ale nie oto
mi chodziło. Chciałbym, aby na grupie znalazły się przepisy, które nie tylko
są łatwe, potrawy z nich przygotowane są smaczne, ale oprócz tego ich
przygotowanie zajmuje bardzo mało czasu. Nie mam zwyczaju gotować na dwa,
trzy dni, chociaż czasami jest to wygodne i nie oznacza wcale, że przez te
dni musimy jeść dokładnie to samo. Tak się składa, że na razie mam więcej
czasu w sobotę i niedzielę. Mogę wtedy na spokojnie coś przygotować nie
martwiąc się tym, że za pół godziny muszę wyjść, ale... niedługo i to się
skończy. Stąd się wziął mój pomysł. A co do omletów, to jeszcze nie jadłem
ich ze szpinakiem, ale na pewno spróbuję.
Wielkie dzięki i pozdrowionka
(Na)Leśnik

Użytkownik Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c...@K...Brywczynski..
.
> Użytkownik "(Na)Leśnik" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:8vo9e2$7bj$1@news.tpi.pl...
> | Tak się składa, że, przynajmniej na razie, takie prowadzę. Przyjęło się,
że
> | jadłospis kawalera złożony jest przede wszystkim z kiełbasy i jajek
serwowan
> | ych na conajmniej 12 sposobów, np: jajka ugotowane na twardo, jajka
ugotowan
> | e na miękko, jajka ugotowane bardziej na miękko niż na twardo, jajka
ugotowa
> | ne bardziej na twardo niż na miękko
>
> Cóż. Jajka gotowane na 1000 sposobów raczej są mało obiadowe. Ja
> osobiście b. lubię przerabiać jajka na różne rodzaje omletów - ogólne
> zasady są znane, a możliwości urozmaicania wręcz nieograiczone: ze
> szpinakiem, ze szpinakiem i pomidorami, z szynką, z serem, z szynką
> i z serem, z salami... A jak na słodko, to z dżemem. Szybkie i łatwe.
>
>
> --
> Konrad J. Brywczyński "Okienka, które nie działają,
> b...@w...pdi.net to się za duże pieniądze
> www.kjb.w.pl sprzedaje..."
> UIN:27412398 'tsca'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-27 13:32:06

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: "Marta" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "(Na)Leśnik" <m...@p...fm>

> Jeżeli macie jakieś własne sprawdzone przepisy z "kawalerskiej kuchni"
(nie
> oznacza to, że przepisy od pań nie będą mile widziane), to może spróbujemy
n
> a ten temat "podyskutować".

Przepyszna sałatka:
1 puszka groszku
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
1 słoik majonezu (ja biorę Krakusa)
Wymieszać - można trochę doprawić pieprzem kajeńskim.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-11-27 19:40:01

Temat: Re: Kawalerskie życie
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "(Na)Lesnik" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:8vt82l$f99$1@news.tpi.pl...
| Dobra, nie będę się spierać, że jajka gotowane są mało obiadowe. Ale nie oto
| mi chodziło. Chciałbym, aby na grupie znalazły się przepisy, które nie tylko
| są łatwe, potrawy z nich przygotowane są smaczne, ale oprócz tego ich
| przygotowanie zajmuje bardzo mało czasu.

To dorzucę Ci jeszcze jeden pomysł. Znowu z jajkami, ale tak się składa,
że prawie zawsze mamy je w domu albo możemy kupić po drodze. Otóż kiedy
zostało nam trochę gotowanego makaronu (albo jeśli mamy czas na ugotowanie),
to b. smacznie jest sobie ten makaron przesmażyć, wbić do tego jajka,
posolic, popieprzyć, dodać słodką paprykę. Ja lubię też pokropić tabasco
albo sosem z zielonych jalapeno (może to też tabasco? nie chce mi się iść
do kuchni sprawdzać).

Doskonałe dla takiego kluskożercy, jak ja, są w też makarony z jakimś
sosikiem - pomidorowy, pesto - albo na słodko z białym serem, cukrem
i śmietaną. Albo można rozmrozić sobie truskawki i zjeść z tymi kluskami
oraz takoż cukrem i śmietaną.

B. lubię też spaghetti carbonara - proste i szybkie, a sycące. Robię wg.
przepisu podanego tu kiedyś przez Przemysława Koziarskiego:

"Przepisow sa mnostwa :)) Ja robie tak :
gotuje makaron, w miedzyczasie w garnku podsmazam boczek pokrojony w kostke,
osobno przygotowuje sobie mieszanine 2 jajek, smietany 30% oraz startego
parmezanu no i oczywiscie pieprzu, jak makaron sie ugotuje to sie go
odczedza, wrzuca do garnka z boczkiem, wlewa mieszanine i doslownie chwile
grzeje az sie jajka zetna. od razu na talerz i podawac"

Pycha...

--
Konrad J. Brywczyński should it be implausible
b...@w...pdi.net that a man can supervise
www.kjb.w.pl the construction of light