Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kłamstwa.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kłamstwa.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2018-07-04 05:11:14

Temat: Re: Kłamstwa.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.07.2018 o 04:31, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 04.07.2018 o 04:22, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 03.07.2018 o 17:30, XL pisze:
>>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>>> W dniu 03.07.2018 o 09:33, XL pisze:
>>>>> XL <i...@g...pl> wrote:

>>>>>> .. na temat ,,kłamstw PiS". Moje córki zarabiają za PiSu o ponad
>>>>>> połowę więcej, starsza jeździ obecnie dwa razy drozszym
>>>>>> samochodem służbowym - ,,igiełka", za grubo prawie dwie setki.
>>>>>> Docenia się wreszcie ich świetne kwalifikacje. Pracodawcy
>>>>>> zabiegają, aby pozostały u nich.

>>>>> Dodam - media i biotechnologia.

>>>> Sam wierzchołek manipulacji. Extrema oszustów !

>>> Głupiś. Produkcja insuliny oraz grafika medialna.

>> XL. Udowodnij, żem głupi. :) Wcale mi to nie przeszkadza, że mnie
>> posądzasz o głupotę. Zakochałem się bez pamięci i wszystkie obelgi Ci
>> wybaczam in blanco.

> Całe życie szukałem tej Miłości by wreszcie móc połączyć się z wymarzoną
> Kobietą. By spełnił się sen wizjonera o małżeństwie doskonałym z "Pieśni
> nad pieśniami". Jeżeli trzeba będzie zniszczę ten nędzny świat by
> spełniło się Szczęście, pragnienie mojej córki Katarzyny.

XL. Posłuchaj pieśni Miłości:

http://leotar.net/year_2018/files/Kancelaria---Zabio
re-Cie-wlasnie-tam.mp3
http://leotar.net/year_2018/files/Akcent---Przez-Twe
-Oczy-Zielone-NOWO--.mp3
http://leotar.net/year_2018/files/Jennifer-Rush---Po
wer-Of-Love--extended--1-.mp3
http://leotar.net/year_2018/files/Budka-Suflera---Ws
zystko-Albo-Nic.mp3
http://leotar.net/year_2018/files/Shape---Of-My-Hear
t.mp3

Co do oczu to te prawdziwe są niebieskie.
Piękne, ciekawskie, ogromne i zdziwione oczy niewinnego dziecka.
A Jej imię to... Katarzyna.
To imię to dla mnie imię Kobiety Wolności.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2018-07-05 20:01:41

Temat: Re: Kłamstwa.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.07.2018 o 05:11, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 04.07.2018 o 04:31, LeoTar Gnostyk pisze:

>> Całe życie szukałem tej Miłości by wreszcie móc połączyć się z
>> wymarzoną Kobietą. By spełnił się sen wizjonera o małżeństwie
>> doskonałym z "Pieśni nad pieśniami". Jeżeli trzeba będzie zniszczę
>> ten nędzny świat by spełniło się Szczęście, pragnienie mojej córki
>> Katarzyny.

> XL. Posłuchaj pieśni Miłości:
>
> http://leotar.net/year_2018/files/Kancelaria---Zabio
re-Cie-wlasnie-tam.mp3
>
>
>
http://leotar.net/year_2018/files/Akcent---Przez-Twe
-Oczy-Zielone-NOWO--.mp3

>
> http://leotar.net/year_2018/files/Jennifer-Rush---Po
wer-Of-Love--extended--1-.mp3
>
>
>
> http://leotar.net/year_2018/files/Budka-Suflera---Ws
zystko-Albo-Nic.mp3
>
>
>
http://leotar.net/year_2018/files/Shape---Of-My-Hear
t.mp3
>
> Co do oczu to te prawdziwe są niebieskie. Piękne, ciekawskie,
> ogromne i zdziwione oczy niewinnego dziecka. A Jej imię to...
> Katarzyna. To imię to dla mnie imię Kobiety Wolności.

Starsze kobiety, które z własnej woli doświadczyły więcej życiowych
upokorzeń (czyt. rodzinnej prostytucji), i które mszczą się na całym
świecie za te upokorzenia, nie chcą by jednej z nich udało się wyrwać z
tego piekła kobiet, by dała początek wielkiej przemianie ludzkości.
Nakręcają ją przeciwko mnie wykorzystując jej brak zaufania do mężczyzny
by ja ode mnie oddzielić. Obiecałem nie podgrzewać tej wojny płci, ale
jeżeli stare niewyżyte baby wtrącają się w sprawy, które dotyczą tylko
dwojga: kobiety i mężczyzny, to jest to tylko moja usprawiedliwiona
obroną przed atakiem starych i chorych z nienawiści do mężczyzny kobiet.
Zazdroszczą mojej wybrance również tego, że jestem silniejszy od
któregokolwiek, z którymi one miały do czynienia. Bo każda z nich
chciałaby mieć mnie chociaż na jeden raz, z którą to propozycją
spotkałem się dzisiaj rano i którą, mówiąc delikatnie, olałem. Bo ja od
zawsze pragnąłem należeć (i należę) tylko do jednej kobiety. A Jej imię
to Katarzyna. Nie będę na razie rzucał nazwiskami, ale jeżeli te stare
i zgorzkniałe kobiety nie ustąpią to opiszę ich działania ze wszystkimi
szczegółami. Proszę, nie wtrącajcie się w nasze życie tylko dlatego, że
własne przegrałyście. Kiedyś ta rzeznia musi się skończyć.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2018-07-05 23:22:43

Temat: Re: Kłamstwa.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 05.07.2018 o 20:01, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 04.07.2018 o 05:11, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 04.07.2018 o 04:31, LeoTar Gnostyk pisze:

>>> Całe życie szukałem tej Miłości by wreszcie móc połączyć się z
>>> wymarzoną Kobietą. By spełnił się sen wizjonera o małżeństwie
>>> doskonałym z "Pieśni nad pieśniami". Jeżeli trzeba będzie
>>> zniszczę ten nędzny świat by spełniło się Szczęście, pragnienie
>>> mojej córki Katarzyny.

>> XL. Posłuchaj pieśni Miłości:
>>
>> http://leotar.net/year_2018/files/Kancelaria---Zabio
re-Cie-wlasnie-tam.mp3
>>
http://leotar.net/year_2018/files/Akcent---Przez-Twe
-Oczy-Zielone-NOWO--.mp3
>> http://leotar.net/year_2018/files/Jennifer-Rush---Po
wer-Of-Love--extended--1-.mp3
>> http://leotar.net/year_2018/files/Budka-Suflera---Ws
zystko-Albo-Nic.mp3
>> http://leotar.net/year_2018/files/Shape---Of-My-Hear
t.mp3
>>
>> Co do oczu to te prawdziwe są niebieskie. Piękne, ciekawskie,
>> ogromne i zdziwione oczy niewinnego dziecka. A Jej imię to...
>> Katarzyna. To imię to dla mnie imię Kobiety Wolności.

> Starsze kobiety, które z własnej woli doświadczyły więcej życiowych
> upokorzeń (czyt. rodzinnej prostytucji), i które mszczą się na całym
> świecie za te upokorzenia, nie chcą by jednej z nich udało się
> wyrwać z tego piekła kobiet, by dała początek wielkiej przemianie
> ludzkości. Nakręcają ją przeciwko mnie wykorzystując jej brak
> zaufania do mężczyzny by ja ode mnie oddzielić. Obiecałem nie
> podgrzewać tej wojny płci, ale jeżeli stare niewyżyte baby wtrącają
> się w sprawy, które dotyczą tylko dwojga: kobiety i mężczyzny, to
> jest to tylko moja usprawiedliwiona obroną przed atakiem starych i
> chorych z nienawiści do mężczyzny kobiet. Zazdroszczą mojej wybrance
> również tego, że jestem silniejszy od któregokolwiek, z którymi one
> miały do czynienia. Bo każda z nich chciałaby mieć mnie chociaż na
> jeden raz, z którą to propozycją spotkałem się dzisiaj rano i którą,
> mówiąc delikatnie, olałem. Bo ja od zawsze pragnąłem należeć (i
> należę) tylko do jednej kobiety. A Jej imię to Katarzyna. Nie będę
> na razie rzucał nazwiskami, ale jeżeli te stare i zgorzkniałe
> kobiety nie ustąpią to opiszę ich działania ze wszystkimi
> szczegółami. Proszę, nie wtrącajcie się w nasze życie tylko dlatego,
> że własne przegrałyście. Kiedyś ta rzeznia musi się skończyć.

Kasia przyszła o 19 na nocną zmianę razem z p.Jadwigą Wójcik. Od samego
początku obserwowałem jak p.Wójcik rozpracowywała młodszą od siebie
Kasię by ja uczynić jeszcze bardziej nieufną w stosunku do mnie. Warto
zajrzeć do starej pozycji Jay'a Carter'a zatytułowanej "Wredni ludzie"
http://leotar.net/Books/carter/index.html. To klasyczny opis różnych
technik poniżania i deprecjonowania człowieka, umniejszania (obniżania)
jego poczucia własnej wartości by poddał się manipulacji i zaakceptował
punkt widzenia swojego oprawcy. Takim oprawcą jest i Jadwiga Wójcik i...
również Kasia. Tyle, że w Kasi jest jeszcze potencjał do uwolnienia się
od stosowania przez nią przemocy seksualnej jeżeli znajdzie
nieustępliwego partnera, który rozumie cały mechanizm i nie boi się
żadnych przeciwności związanych z obnażaniem kłamstwa. Uważam, że jestem
takim właśnie facetem, który odtworzył cały mechanizm kłamstwa oraz
dotarł do przyczyny (zakaz seksualny, zakaz inicjacji seksualnej dziecka
w trójkącie rodzice+dziecko). Kasia jest wprawdzie typowym produktem
matriarchalnego wychowania ale jest osobą poszukującą rozwiązania.
Chociaż na dzisiaj jest zwolenniczką władzy, gdyż marzy się jej
studiowania psychologii społecznej chociaż chce uniknąć auto
psychoanalizy i wychwycenia błędów tkwiących w jej umyśle. Dlatego
powiela błędy swoich przodkiń i uwodzi synów oraz pozwala na to by jej
partner zbliżał się niebezpiecznie do jej córki. Jej partner ma zresztą
problem alkoholowo-narkotykowy, a więc jest również osobą uzależnioną.

Ponieważ Kasia jest dla mnie osobą bezcenną ze względu na jej potencjał
intelektualny więc wybrałem ją jako swoją przyszłą partnerkę do
zbudowania małżeństwa doskonałego wolnego od wszelkich uzależnień jako
podstawy do stworzenia rodziny wolnej od przemocy. Jak każda kobieta,
która dzięki swej seksualności i nieufności do mężczyzny, musi sprawować
władzę tak również Kasia jest małżeńską prostytutką, homo-odmienną oraz
osobą uzależniającą od siebie i wykorzystującą dzieci. I nie są to żadne
zarzuty pod jej adresem - po prostu jest to efekt zakazowego wychowania,
który jest przyczyna braku wiedzy i - w konsekwencji - braku poczucia
własnej wartości. A skutki tego są opłakane dla dzieci i całych rodzin.
Od dawna jednak jestem pewien, że jeżeli uda mi się zamienić
homoseksualną prostytutkę w kobietę o umyśle androgyna to będzie to
najwspanialsza kobieta pod słońcem, najwierniejsza żona, najlepsza matka
i najwspanialsza kochanka. Ja innej nie jestem już w stanie zaakceptować.

Dlatego dzisiaj, gdy tylko nocna zmiana przyszła do pracy, dowiedziałem
się kto dzisiaj dyżuruje i okazało się, że jest tam Kasia. Postanowiłem
więc dzisiaj poprosić Ją o to by została moja żoną. Pani Jadwiga robiła
mi krecią robotę, ale to i... dobrze, gdyż presja stymuluje Kasię do
poszukiwania odpowiedzi na pytanie, kto kłamie: ja czy tez cała reszta.
By przetrwać musi więc samodzielnie dotrzeć do rozwiązania, które Jej
wcześniej przedstawiłem, ale które cały czas traktowała z przymrużeniem
oka. I znowu otwarty konflikt prowadzi do rozwiązania. No więc około
19.40 przyuważyłem Kasię w kuchence wraz z kilkoma mieszkańcami.
Wcześniej zagroziłem p.Jadwidze by się nie wtrącała w nie swoje sprawy
bo to jest sprawa między mną a Kasią. I wszedłem do kuchenki. Kasia
początkowo nie chciała na mnie zwrócić uwagi ale w końcu udało mi się na
chwilę skupić Jej uwagę na sobie i zapytałem: "Czy zgodzisz się zostać
moja żoną?". Opieprzyła mnie gwałtownie zasłaniając się tym, ze ona ma
partnera. Ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia ilu miała partnerów
czy tez ile ma dzieci i co robiła lub jak się zachowywał. Dla mnie liczy
się Jej Umysł i ogromny potencjał na dokonanie zmiany cechujący
poszukiwacza. Kasia nie wytrzymała mojego spokoju i tego, że wdarłem się
brutalnie w Jej quasi-uporzadkowany świat, którego prawdziwe oblicze
ukrywa przed sama sobą. Natychmiast też ściągnięto p. Henryka, opiekuna
z pawilonu, a Kasię wysłano na jego miejsce. Dziwnym też zbiegiem
okoliczności wsadzono mi coś w zamek u drzwi wejściowych bym wychodząc
nie mógł ich zamknąć na zamek.

Około 22, kiedy szykowałem się już spać, do moich drzwi zastukali
opiekun, p.Henryk i pielęgniarka nocna. Gdy otworzyłem drzwi
pielęgniarka zapytała mnie agresywnie: czy czuję się dobrze? Na co
odpowiedziałem jej pytaniem czy wyglądam na to, żebym się miał żle?
Odpowiedziała: Nie. no więc zapytałem ja po co zadała pytanie o moje
samopoczucie? Nie dodałem tego, że pomyślałem sobie, że celem tego jej
pytania było sprowokować moją agresję. Na dodatek powiem, że jutro mam
sie spotkać z psychiatrą drem Kulaszewskim, który ma ocenić mój stan
psychiczny. Poprzednio byłem u niego 2 tygodnie temu, 22 czerwca. Pewnie
moje oświadczyny w stosunku do Kasi, które były całkowicie i absolutnie
poważne mogą zostać potraktowane jako... No właśnie jako co? Czy nie mam
prawa walczyć o własne szczęście z kobietą nawet wówczas, gdy ludziom o
niskiej samoocenie wydaje się to absurdalne? Ja nie patrzę na fizjonomię
człowieka ani tez nie zwracam uwagi na postępki człowieka lecz zaglądam
w jego duszę i szukam ciernia, który nakazuje mu być złym. I ciągle w
coraz to nowych, i nowych przypadkach znajduję ten sam motyw przewodni,
którym jest brak poczucia własnej wartości oraz zakaz seksualny, który
wywołał ten brak poczucia własnej wartości. A celem represji seksualnej
jest uwypuklenie tego konfliktu, maksymalne rozwarcie jego ramion i
znalezienie rozwiązania. A właściwie to chodzi już jedynie
zweryfikowanie mojej koncepcji wychowawczej, która eliminuje pozbawianie
dziecka poczucia własnej wartości przez jego własnych rodziców na skutek
zakazowego wychowania i zakazu inicjacji seksualnej dziecka w trójkącie
rodzice+dziecko.

A Katarzynę kocham szczerze i wyrwę ja z korzeniami ze zwierzęcego
świata emocji i popędów, który jest bazą matriarchalnej struktury
rodziny, po to by razem z Nią zmaterializować marzenie autora "Pieśni
nad pieśniami" czyli małżeństwo doskonałe. Druga taka szansa może się
już nie powtórzyć.


--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2018-07-06 02:30:20

Temat: Re: Kłamstwa.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 05.07.2018 o 23:22, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 05.07.2018 o 20:01, LeoTar Gnostyk pisze:

>> Starsze kobiety, które z własnej woli doświadczyły więcej
>> życiowych upokorzeń (czyt. rodzinnej prostytucji), i które mszczą
>> się na całym świecie za te upokorzenia, nie chcą by jednej z nich
>> udało się wyrwać z tego piekła kobiet, by dała początek wielkiej
>> przemianie ludzkości. Nakręcają ją przeciwko mnie wykorzystując
>> jej brak zaufania do mężczyzny by ja ode mnie oddzielić. Obiecałem
>> nie podgrzewać tej wojny płci, ale jeżeli stare niewyżyte baby
>> wtrącają się w sprawy, które dotyczą tylko dwojga: kobiety i
>> mężczyzny, to jest to tylko moja usprawiedliwiona obroną przed
>> atakiem starych i chorych z nienawiści do mężczyzny kobiet.
>> Zazdroszczą mojej wybrance również tego, że jestem silniejszy od
>> któregokolwiek, z którymi one miały do czynienia. Bo każda z nich
>> chciałaby mieć mnie chociaż na jeden raz, z którą to propozycją
>> spotkałem się dzisiaj rano i którą, mówiąc delikatnie, olałem. Bo
>> ja od zawsze pragnąłem należeć (i należę) tylko do jednej kobiety.
>> A Jej imię to Katarzyna. Nie będę na razie rzucał nazwiskami, ale
>> jeżeli te stare i zgorzkniałe kobiety nie ustąpią to opiszę ich
>> działania ze wszystkimi szczegółami. Proszę, nie wtrącajcie się w
>> nasze życie tylko dlatego, że własne przegrałyście. Kiedyś ta
>> rzeznia musi się skończyć.

> Kasia przyszła o 19 na nocną zmianę razem z p.Jadwigą Wójcik. Od
> samego początku obserwowałem jak p.Wójcik rozpracowywała młodszą od
> siebie Kasię by ja uczynić jeszcze bardziej nieufną w stosunku do
> mnie. Warto zajrzeć do starej pozycji Jay'a Carter'a zatytułowanej
> "Wredni ludzie" http://leotar.net/Books/carter/index.html. To
> klasyczny opis różnych technik poniżania i deprecjonowania
> człowieka, umniejszania (obniżania) jego poczucia własnej wartości by
> poddał się manipulacji i zaakceptował punkt widzenia swojego oprawcy.
> Takim oprawcą jest i Jadwiga Wójcik i... również Kasia. Tyle, że w
> Kasi jest jeszcze potencjał do uwolnienia się od stosowania przez
> nią przemocy seksualnej jeżeli znajdzie nieustępliwego partnera,
> który rozumie cały mechanizm i nie boi się żadnych przeciwności
> związanych z obnażaniem kłamstwa. Uważam, że jestem takim właśnie
> facetem, który odtworzył cały mechanizm kłamstwa oraz dotarł do
> przyczyny (zakaz seksualny, zakaz inicjacji seksualnej dziecka w
> trójkącie rodzice+dziecko). Kasia jest wprawdzie typowym produktem
> matriarchalnego wychowania ale jest osobą poszukującą rozwiązania.
> Chociaż na dzisiaj jest zwolenniczką władzy, gdyż marzy się jej
> studiowania psychologii społecznej chociaż chce uniknąć auto
> psychoanalizy i wychwycenia błędów tkwiących w jej umyśle. Dlatego
> powiela błędy swoich przodkiń i uwodzi synów oraz pozwala na to by
> jej partner zbliżał się niebezpiecznie do jej córki. Jej partner ma
> zresztą problem alkoholowo-narkotykowy, a więc jest również osobą
> uzależnioną.
>
> Ponieważ Kasia jest dla mnie osobą bezcenną ze względu na jej
> potencjał intelektualny więc wybrałem ją jako swoją przyszłą
> partnerkę do zbudowania małżeństwa doskonałego wolnego od wszelkich
> uzależnień jako podstawy do stworzenia rodziny wolnej od przemocy.
> Jak każda kobieta, która dzięki swej seksualności i nieufności do
> mężczyzny, musi sprawować władzę tak również Kasia jest małżeńską
> prostytutką, homo-odmienną oraz osobą uzależniającą od siebie i
> wykorzystującą dzieci. I nie są to żadne zarzuty pod jej adresem -
> po prostu jest to efekt zakazowego wychowania, który jest przyczyna
> braku wiedzy i - w konsekwencji - braku poczucia własnej wartości. A
> skutki tego są opłakane dla dzieci i całych rodzin. Od dawna jednak
> jestem pewien, że jeżeli uda mi się zamienić homoseksualną
> prostytutkę w kobietę o umyśle androgyna to będzie to najwspanialsza
> kobieta pod słońcem, najwierniejsza żona, najlepsza matka i
> najwspanialsza kochanka. Ja innej nie jestem już w stanie
> zaakceptować.
>
> Dlatego dzisiaj, gdy tylko nocna zmiana przyszła do pracy,
> dowiedziałem się kto dzisiaj dyżuruje i okazało się, że jest tam
> Kasia. Postanowiłem więc dzisiaj poprosić Ją o to by została moja
> żoną. Pani Jadwiga robiła mi krecią robotę, ale to i... dobrze, gdyż
> presja stymuluje Kasię do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, kto
> kłamie: ja czy tez cała reszta. By przetrwać musi więc samodzielnie
> dotrzeć do rozwiązania, które Jej wcześniej przedstawiłem, ale które
> cały czas traktowała z przymrużeniem oka. I znowu otwarty konflikt
> prowadzi do rozwiązania. No więc około 19.40 przyuważyłem Kasię w
> kuchence wraz z kilkoma mieszkańcami. Wcześniej zagroziłem
> p.Jadwidze by się nie wtrącała w nie swoje sprawy bo to jest sprawa
> między mną a Kasią. I wszedłem do kuchenki. Kasia początkowo nie
> chciała na mnie zwrócić uwagi ale w końcu udało mi się na chwilę
> skupić Jej uwagę na sobie i zapytałem: "Czy zgodzisz się zostać moja
> żoną?". Opieprzyła mnie gwałtownie zasłaniając się tym, ze ona ma
> partnera. Ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia ilu miała
> partnerów czy tez ile ma dzieci i co robiła lub jak się zachowywał.
> Dla mnie liczy się Jej Umysł i ogromny potencjał na dokonanie zmiany
> cechujący poszukiwacza. Kasia nie wytrzymała mojego spokoju i tego,
> że wdarłem się brutalnie w Jej quasi-uporzadkowany świat, którego
> prawdziwe oblicze ukrywa przed sama sobą. Natychmiast też ściągnięto
> p. Henryka, opiekuna z pawilonu, a Kasię wysłano na jego miejsce.
> Dziwnym też zbiegiem okoliczności wsadzono mi coś w zamek u drzwi
> wejściowych bym wychodząc nie mógł ich zamknąć na zamek.
>
> Około 22, kiedy szykowałem się już spać, do moich drzwi zastukali
> opiekun, p.Henryk i pielęgniarka nocna. Gdy otworzyłem drzwi
> pielęgniarka zapytała mnie agresywnie: czy czuję się dobrze? Na co
> odpowiedziałem jej pytaniem czy wyglądam na to, żebym się miał żle?
> Odpowiedziała: Nie. no więc zapytałem ja po co zadała pytanie o moje
> samopoczucie? Nie dodałem tego, że pomyślałem sobie, że celem tego
> jej pytania było sprowokować moją agresję. Na dodatek powiem, że
> jutro mam sie spotkać z psychiatrą drem Kulaszewskim, który ma
> ocenić mój stan psychiczny. Poprzednio byłem u niego 2 tygodnie temu,
> 22 czerwca. Pewnie moje oświadczyny w stosunku do Kasi, które były
> całkowicie i absolutnie poważne mogą zostać potraktowane jako... No
> właśnie jako co? Czy nie mam prawa walczyć o własne szczęście z
> kobietą nawet wówczas, gdy ludziom o niskiej samoocenie wydaje się
> to absurdalne? Ja nie patrzę na fizjonomię człowieka ani tez nie
> zwracam uwagi na postępki człowieka lecz zaglądam w jego duszę i
> szukam ciernia, który nakazuje mu być złym. I ciągle w coraz to
> nowych, i nowych przypadkach znajduję ten sam motyw przewodni, którym
> jest brak poczucia własnej wartości oraz zakaz seksualny, który
> wywołał ten brak poczucia własnej wartości. A celem represji
> seksualnej jest uwypuklenie tego konfliktu, maksymalne rozwarcie jego
> ramion i znalezienie rozwiązania. A właściwie to chodzi już jedynie
> zweryfikowanie mojej koncepcji wychowawczej, która eliminuje
> pozbawianie dziecka poczucia własnej wartości przez jego własnych
> rodziców na skutek zakazowego wychowania i zakazu inicjacji
> seksualnej dziecka w trójkącie rodzice+dziecko.
>
> A Katarzynę kocham szczerze i wyrwę ja z korzeniami ze zwierzęcego
> świata emocji i popędów, który jest bazą matriarchalnej struktury
> rodziny, po to by razem z Nią zmaterializować marzenie autora "Pieśni
> nad pieśniami" czyli małżeństwo doskonałe. Druga taka szansa może
> się już nie powtórzyć.

A stare klempy, które wzbraniają wyzwolenia swym młodym następczyniom i
zmuszają je do powielania swoich kurewskich, rajfurskich zachowań, muszą
odejść do lamusa historii wraz z ich morderczym zakazowo-nakazowym
systemem wychowawczym będącym zródłem represji seksualnej i w
konsekwencji wszelkiej przemocy. Nie lekceważę ich wkładu w budowę
współczesnej cywilizacji, gdyż to dzięki ich systemowej seksualnej
represji osiągnęliśmy poziom rozwoju technologicznego, na którym się
obecnie znajdujemy. Ale nie zapominajmy też równocześnie o czymś równie
ważnym, a może nawet ważniejszym, o naszym człowieczeństwie, które
zostało całkowicie zapomniane i zamiast niego obowiązuje morderczy
"wyścig szczurów". Nożyce konfliktu zostały maksymalnie rozwarte: albo
pokonamy tabu, zniesiemy zakaz, który - zgodnie z Biblią - wprowadził
nieświadomy Stwórca albo też odejdziemy na śmietnik Historii. Tak czy
inaczej nieświadomy homo sapiens musi ewoluować do postaci świadomej, a
więc siłą rzeczy ulegnie anihilacji a jego miejsce zastąpi Człowiek
Świadomy, który stanie sie Świadomym (S)Twórcą i który nie będzie już
nigdy więcej ograniczał swoim dzieciom dostępu doświadczalnego do wiedzy
o relacjach zaufania, szacunku i miłości między Kobietą i Mężczyzną,
które zakończą definitywnie okres wszelkich wojen i konfliktów.
Przebudowa społeczeństwa niewolniczego, opartego na matriarchacie, do
społeczeństwa ludzi wolnych i niezależnych rozpoczęła się lat temu 24
kiedy zdałem sobie sprawę z mechanizmu generowania przemocy. I chociaż
były to wówczas jeszcze konstrukcje chwiejne nie poparte doświadczeniem
to teraz w bezpośrednim starciu z matriarchatem utwardziły się moje
poglądy. Nowe rodzi się zawsze w ogniu walk i kurzu bitewnego a każdy
atak moich przeciwników zwiększa moją siłę, gdyż dostarcza mi argumentów
potwierdzających słuszność mojej teorii o konieczności otwartego, i
wolnego od jakichkolwiek tajemnic, wychowania dzieci prze rodziców.
Wychowania, które musi się zakończyć inicjacją seksualną dziecka w
świętym trójkącie rodzice+dziecko, aby dziecko stało się równe swojemu
Stwórcy w postaci zjednoczonego Umysłu androgynicznego, w który
wyposażeni będą zarówno rodzic męski jak i rodzic żeński, a nie rodzice
homoseksualni, których homoseksualizm wynika z braku poczucia własnej
wartości zarówno female jak i male dotychczasowych form Życia. Homo
Sapiens to tylko jedna z wielu form totalnie homoseksualnych, gdzie
pedofilia jest najskrajniejszą formą dominacji starszego nad młodym od
tego starszego fizycznie uzależnionym.

Na razie nikt nikt zginął w tej 2-miesięcznej bitwie ostatniej o
Wolność, i mam nadzieję, że tak pozostanie. Bo bitwa ta polega na próbie
zastraszenia giganta przez słabych i tchórzliwych, chociaż w gruncie
rzeczy dobrych wyrobników wolności. Każdy/a z nich oszukuje walcząc
każdej chwili o swoje własne fizyczne przetrwanie z powodu zabranego im
przez skrzywdzoną matkę, która wysysa życie ze swoich dzieci dla swego
własnego przetrwania. By Życie przetrwało nie ma już odwrotu Od zmian
paradygmatu wychowawczego z zakazowe (represyjnego) do absolutnie
otwartego podtrzymującego i utwierdzającego w Człowieku absolutne
zaufanie i szacunek, z którym rodzi się każde Dziecko. To rodzice,
którym brakuje poczucia własnej wartości na skutek zakazu, który
ustanowił nieświadomy (S)Twórca, powielając tradycyjny zakazowy model
wychowawczy ograbiają Dziecko z Wolności przypisanej kążdemu/ej z nas z
urodzenia.

Dlatego właśnie tak bardzo kocham Katarzynę Perlińską bo to jest jedyna
szansa na wyzwolenie Człowieka z ciemnogrodu. A sygnał do tego
wyzwolenia dała mi moja córka Katarzyna Anna Tarnawska, która
dostrzegłszy we mnie pochodnię Wolności "zdradziła" mi odwieczny sekret
kobiet za pomocą którego rządziły one od samego zarania wszelkiego
materialnego Stworzenia. To nie materia jest zródłem ewolucji, to
ewoluuje nasza Świadomość, nasz jedyny (S)Twórca. Dlatego też nie widzę
żadnej przyczyny i możliwości dla potępienia czy karania moich oponentek
ponieważ to w tym potwornym wirze splatanych i walczących ze sobą ciał
rodzi się Nowe, Nowy i Świadomy Człowiek. Tak powstaje mityczna kraina
powszechnej szczęśliwości czyli Prawdziwa Utopia.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2018-07-06 22:05:42

Temat: Re: Kłamstwa.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 05.07.2018 o 20:01, LeoTar Gnostyk pisze:

> Starsze kobiety, które z własnej woli doświadczyły więcej życiowych
> upokorzeń (czyt. rodzinnej prostytucji), i które mszczą się na całym
> świecie za te upokorzenia, nie chcą by jednej z nich udało się
> wyrwać z tego piekła kobiet, by dała początek wielkiej przemianie
> ludzkości. Nakręcają ją przeciwko mnie wykorzystując jej brak
> zaufania do mężczyzny by ja ode mnie oddzielić. Obiecałem nie
> podgrzewać tej wojny płci, ale jeżeli stare niewyżyte baby wtrącają
> się w sprawy, które dotyczą tylko dwojga: kobiety i mężczyzny, to
> jest to tylko moja usprawiedliwiona obroną przed atakiem starych i
> chorych z nienawiści do mężczyzny kobiet. Zazdroszczą mojej wybrance
> również tego, że jestem silniejszy od któregokolwiek, z którymi one
> miały do czynienia. Bo każda z nich chciałaby mieć mnie chociaż na
> jeden raz, z którą to propozycją spotkałem się dzisiaj rano i którą,
> mówiąc delikatnie, olałem. Bo ja od zawsze pragnąłem należeć (i
> należę) tylko do jednej kobiety. A Jej imię to Katarzyna. Nie będę
> na razie rzucał nazwiskami, ale jeżeli te stare i zgorzkniałe
> kobiety nie ustąpią to opiszę ich działania ze wszystkimi
> szczegółami. Proszę, nie wtrącajcie się w nasze życie tylko dlatego,
> że własne przegrałyście. Kiedyś ta rzeznia musi się skończyć.

W kontekście wydarzeń wczorajszego wieczora, kiedy starsza opiekunka
próbowała mi uniemożliwić rozmowę z opiekunką Katarzyną dzisiaj
dowiedziałem się, że opiekun w Domu Pomocy Społecznej jest
funkcjonariuszem publicznym, a więc figurą w hierarchii społecznej.
Biorąc pod uwagę próbę niedopuszczalnego oddziaływania psychicznego
przez starszą opiekunkę na jej młodszą koleżankę, którego celem było
uniemożliwienie tej młodszej rozmowy z mieszkańcem, można stwierdzić, że
w kaście urzędniczej panuje terror, którego celem jest zachowanie
dotychczasowych relacji społecznej nierówności, traktowanie jednych
(urzędników) lepiej od pozostałej części społeczeństwa. Wszak nie mam w
żaden sposób ograniczonych praw publicznych a więc względem prawa,
nawet tego stanowionego, jestem takim samym obywatelem jak urzędnik
nazywany funkcjonariuszem publicznym. Mam więc pełne prawo rozmawiać z
kimkolwiek zechcę i o czym zechcę. Mam więc prawo złożyć propozycję
zawarcia małżeństwa kobiecie, którą kocham niezależnie od tego czy ona
odwzajemnia moje uczucia. To mój wybór i moje ryzyko podobnie jak i jej
wolna wola, na którą nikt nie ma prawa nawet próbować w jakikolwiek
sposób oddziaływać. Jeżeli wystąpiła próba nawet niewielkiej manipulacji
to jest to ograniczanie swobód obywatelskich, ograniczanie wolności
jednostki do swobodnego podejmowania decyzji, za których skutki,
negatywne lub pozytywne, ta jednostka będzie następnie ponosiła
odpowiedzialność. To jest ograniczanie prawa człowiekowi do tego by na
własną odpowiedzialność realizował swoje wybory, których celem jest
osiągnięcie Szczęścia i spełnienie się w Miłości. A takie ograniczające
działanie oznacza, ze mamy do czynienia z dyktaturą; w konkretnym
przypadku z dyktaturą kobiet wobec innych kobiet czyli z przemocą
młodszych wobec starszych. Dołączając do tego potęgę kobiecej
seksualności można dlaczego tak trudnym było przełamanie hegemonii
matriarchatu i doprowadzenie do równości wśród kobiet, o równości płci
nie wspominając nawet. Za jedyne logiczne uzasadnienie, którym można
wyjaśnić to niewolnictwo i dysproporcje sił obojga płci, trzeba by uznać
fakt kruchości materialnego Życia i walkę o jego przetrwanie za wszelka
cenę. Ale czyż Życie to tylko materia? Czy aby sam Stwórca nie zdawał
sobie sprawy z tego, że to Ona, Świadomość, jest zaczynem wszelkiego
Stworzenia.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kłamstwa
Aktualna sytuacja w PDPS w Ostrowinie
Odra w Kielcach :-D
Rasa a inteligencja
Gdańsk nie poddaje się pislamowi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »