Data: 2005-04-06 09:16:42
Temat: Klon palmowy :(
Od: "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Buuuu, wlasnie wyszlam do ogrodu i znalazlam klon palmowy lezacy na sciezce.
Zostal zlamany na wysokosci ziemi. A tak sie cieszylam, ze dobrze
przezimowal...
Poradzcie, prosze co zrobic. Czy sa jakies szanse, ze odbije z tego co
zostalo w ziemi? Jak sie temu przygladam, to troche wyglada jak miejsce po
szczepieniu. Jest to odmiana Dissectum Garnet. One sa szczepione?
Poradzcie prosze co zrobic? Probowac ukorzeniac galazki? Sprobowac
zaszczepic (jesli tak, to jak)? Czekac, czy odrosnie? Bo chyba cale drzewko
to nie ma szans sie ukorzenic? Bardzo mi na nim zalezalo, w dodatku nie byl
tani i na razie nie widze szans na powtorzenie zakupu.
Zla jestem, bo cala zime biegalam i patrzylam, czy mu cieplutko, teraz
mielismy tak zamontowac barierke, zeby psy nie wchodzily. A tutaj taka
niespodzianka :(
Pozdrawiam
Agnieszka Biernacka
|