Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ktoś chciał wrobić A.Samsona?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ktoś chciał wrobić A.Samsona?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-13 02:27:16

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:ccuuuk$m7v$1@atlantis.news.tpi.pl...

Ana jakiej podstawie oceniasz, ze moze byc winny? Nie obawiasz sie,ze jakas
"psychotyczna mamuska" zrobila afere?

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-13 08:01:22

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:1781.000002e4.40f12485@newsgate.onet.pl...

[ciach]

> Podobnie widzi się też przyczyny "starczej" pedofilii
> gdy pojawia się ona jako element zmian otępiennych
> (wtedy - gdy zmiany otępienne są znaczne może pojawić się
> u ludzi niegdyś nie przejawiających takich skłonności).
>
> A.S. Wg prasy przyznał się do czynnej pedofilii trwającej
> ostatnie 5 lat.
>
> Ciekawe czy jest tak jak myślę.
>
> Smutne jest to, że żadne struktury zajmujące
> się przyznawaniem certyfikatów psychoterapeuty
> nie były władne odebrać mu prawa do wykonywania zawodu
> mimo alkoholowego uzależnienia, które podobno było tajemnicą
> poliszynela.

Otóż to.
Wydaje mi się, że tak jakby trochęrozsądniej podeszli do tematu we wczorajszym(?)
"Dużym Formacie" - przedstawili tam A.S. jako niekonwencjonalnego, ale skutecznego
"psychoterapeutę-outsidera", który padł w walce z alkoholem i pod naporem
wizerunków, które sam sobie stworzył.

Dla mnie istotny jest w tym wszystkim pewien prosty wniosek -
alkoholizm-katalizator fatalnych uzewnętrznień.
Jest to błędna pętla: "mam problem->piję" "piję->mam problem".
Tyle, że to nie jest ten sam problem. Pod wpływem alkoholu problemy ewoluują
(a raczej koszmarnie degenerują).
Dlatego dalej jestem skłonny twierdzić, że prawdziwym problemem
nie jest sam pociąg seksualny do tego czy owego egzemplarza gatunku,
ale brak samokontroli. A ten brak właśnie po przejściu przez alkoholowy
filtr staje się plecionką na kręgosłupie. Wcześniej nie musi być problemem
ani zagrożeniem.
Większość z nas trzyma w sobie skłonności, które są potencjalnie
szkodliwe dla kogoś. Wszystko kwestią elementarnej samokontroli
(w stylu: nie będę sobie pozwalał na wzmacnianie braku samokontroli
alkoholem, narkotykami ... itp, itd). Jeśli nie ma tego, to
tylko czekać niekorzystnych zbiegów okoliczności i ... ciąąągniemy
prosto w otchłań, łudząc się do końca, że znaleźliśmy (pokrętny, bo
pokrętny) sposób na pogodzenie "przyjemnego z pożytecznym"
i że na pewno znajdziemy zawsze pod ręką "emergency-linę", która sama
szybko wciągnie nas z powrotem ...

Tak więc - alkohol.
To może się przytrafić każdemu z nas. W szczególności każdemu
naszemu dziecku. To co zaprezentuje nasz wychowanek po przejściu
przez alkoholowy filtr nie będzie miało NIC WSPÓLNEGO(niemalże)
z ideami, którym hołdujemy, z genami, które nosimy i przekazujemy,
z naszymi intencjami, naszym sercem, wolą, wyobrażeniami.
Bo istotą żywiołu siedzącego w duszy człowieka jest SPONTANICZNOŚĆ.
I z tego czerpie właśnie to, co potocznie nazywamy złem (przez duże Z ?).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 09:25:27

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek; <x...@n...onet.pl> :

> No wiesz, jakaś różnica nastawienia jest w tych postach
> widoczna, ale nie taka, by się uciekać do absurdalnej
> skrajności, jaką wyprodukowałeś, która jest nawet trudna
> do wyobrażenia, a w rzeczywistości prawie niemożliwa ;)
> jak to: "osoby, które będą oskarżały na lewo i prawo".

Bazując na różnicach intencji i chcąc je naprostować muszę przeginać
proporcjonalnie do wartości różnicy. ;) Zresztą takie osoby dało by się
znaleźć, ewentualnie można "wyprodukować" w celach "naukowych". ;)

> Zastanów się - gdzie Ty widzisz jakieś "psychotyczne
> mamusie", które oskarżają o pedofilię na prawo i lewo - znasz
> choć jeden przypadek takiego bezpodstawnego oskarżenia?
> Choćby ze słyszenia? Bo ja nie.

Znam - była jakaś rodzinka w USA, którą zapuszkowali, bo mamusiom,
oddającym swoje pociechy do przedszkola przez nich prowadzonego,
udzielił się powszechny strach przed pedofilią. Dzięki Bogu mamy Zachód,
gdzie wszelkie nowinki są wczesniej niż u nas "testowane".

> Powszechnym problemem jest "zamykanie oczu",
> a nie nadmiar "hałasu" w tym temacie. Bo nawet szurnięta
> mamuśka wie, że jeśli oskarży o pedofilię kogoś, kto miał
> kontakt z jej dzieciakiem, to zawiśnie nad tym dzieciakiem
> przeświadczenie otoczenia, że był wykorzystywany, a więc
> jest 'gorszy', 'zbrukany'.

Jeżeli "ciemnemu" człowiekowi powiem - "bo to Panie wszystko wina Żydów"
- to jak myślisz, jak potoczy się jego dalsze zachowanie? Ja nie muszę
szukać przykładów z pedofilią - wystraczy mi obserwacja innych "nośnych"
i źle przekazanych "strachów" - począwszy do Świętej Inkwizycji.

> W życiu te sprawy są znacznie bardziej skomplikowane.
> Wyobraź sobie, co byś zrobił - nie chcąc skrzywdzić
> człowieka, który może okazać się niewinny - gdyby dziecko
> opowiedziało Ci, że np. pan od wuefu dotykał go w sposób,
> który sam byś ocenił jako wysoce dwuznaczny.

Może bym się panem od WF-u zainteresował, a dziecku powiedział, że w
podobnym przypadku ma mówić, że "nie chce [życzy?] żeby Pan od WF-u to
robił" - jak to ktoś zresztą napisał na grupie - dziecko nie zarażone
lękami dorosłych, czy niekonsekwencją wychowania, samo umie wyrażać
swoją "wolę" i nie boi się tego robić. Czy sam dotyk "dwuznaczny" jest
przesłanką do oskarżenia - nie - dopiero pełny opis sytuacji może coś
wyjasnić. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że obszary dotyku
"intymnego" nie są ograniczone tylko do stref erogennych.

> Z jednej strony
> masz ogromne ryzyko, że jest to pedofil, który ma dostęp do
> wielu dzieciaków, z drugiej wiesz, że dziecko mogło coś źle
> zinterpretować, że mógł to być jakiś niezrozumiały przypadek.
> Co wtedy?

Nie mam "ogromnego" ryzyka, mam ryzyko.

> Zgłosić na policję, żeby np. przeszukali mieszkanie
> i ew. mogli znaleźć jakieś poszlaki (np. zdjęcia)

A co mają znaleźć, skoro facet ma nieskrępowany dostęp do dzieciaków -
po co mu poszlaki [np. zdjęcia]. Zresztą teraz pedofile nauczyli się, że
zdjęcia się pali, lub niszczy w niszczarce - każdy taki odtrąbiony
"sukces" medialny, to porażka w następnych sprawach.

> czy milczeć,
> żeby przypadkiem nie skrzywdzić. A jeszcze masz poprawkę
> na charakter dzieciaka - jedne są prawdomówne (z reguły)
> inne kłamczuchy (też nie zawsze) - zgadnij jak jest w konkretnej
> sytuacji. Spróbuj tu podjąć decyzję, która nie niesie ogromnego
> ryzyka w jedną lub w drugą stronę.

Przywrócić komisje robotniczo-chłopskie? ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 09:25:32

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pyzol; <2...@u...de> :

>
> "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
> news:ccuuuk$m7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ana jakiej podstawie oceniasz, ze moze byc winny? Nie obawiasz sie,ze jakas
> "psychotyczna mamuska" zrobila afere?

Akurat przy M.J. to nie psychopatyczne mamuśki robią aferę, ale łase na
kasę - osoba, która pomimo wcześniejszych skandali powierza swoje dzieci
w/w raczej nie jest lękliwa, co najwyżej głupia. A co do "może być
winny" - faktów, które zna hamerykańska prokuratura nie znam - wiem to,
co było napisane i na podstawie tego dopuszczam *możliwość* , że jest
winny [tak samo jak A.S.], co nie oznacza, że jest winny na 100% -
niestety do czasu wydania wyroku i jego uprawomocnienia nie mam prawa
skracać sobie własnej "niepewności", więc tematem się nie interesuję.

Zresztą, to nie ja głównie muszę się obawiać, a ewentualnie owa mamuśka
- ja teoretycznie też, jeżeli M.J. uznał by, że swoim postem wyrządziłem
mu krzywdę moralną, to TEŻ MA PRAWO sądzić się ze mną o pomówienie -
"wolność słowa" i posiadanie szeregu "praw obywatelskich" nie stanowi o
ograniczeniu tych "praw" dla innych osób.
Co ciekawsze - ja mogę się bronić o tyle, o ile moje słowa znajdą
odzwierciedlenie w oficjalnych źródłach - w przypadku A.S. obrona [moja]
przez zacytowania np. "Faktu" [taka gazeta], ma raczej mierne szanse. ;)

Flyer


--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 09:25:37

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pyzol; <2...@u...de> :

>
> "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
> news:ccuv34$qqm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ale wyobraź sobie, że wydzwaniam do Twoich sąsiadów w Kanadzie -
> > umiesz udowodnić, że nie jesteś wielbłądem? ;)
>
> Na wszelki wypadek uprzedzam cie,ze tutaj na ogol wyswietlaja sie numery
> inieja, ale sasiedzi, jak bedziesz wydzwanial, zalatwia cie na szaro w
> sadzie:)

To ja w kwestii formalnej i teoretycznej - jak dzwoni się z centrali
mechanicznej, to d... blada. ;) Ale tak ogólnie, to masz nieużytych
sąsiadów. ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 10:21:00

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: m...@h...of.pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik vonBraun napisał:

[...]
> A.S. Wg prasy przyznał się do czynnej pedofilii trwającej
> ostatnie 5 lat.

BTW, czytal ktos powiesc "miska szklanych kulek"?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 10:35:39

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer w news:cd09vr$809$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Jeżeli "ciemnemu" człowiekowi powiem - "bo to Panie wszystko wina
> Żydów" - to jak myślisz, jak potoczy się jego dalsze zachowanie? Ja
> nie muszę szukać przykładów z pedofilią - wystraczy mi obserwacja
> innych "nośnych" i źle przekazanych "strachów" - począwszy do Świętej
> Inkwizycji.

Tylko że tutaj przed nadużyciami ze strony "przestraszonych"
chroni bardzo skutecznie inny ich własny lęk - ten przed
napiętnowaniem przy okazji własnego dziecka (o którym pisałam).
Ten sam, który powoduje częste niezgłaszanie bardzo
uzasadnionych podejrzeń (patrz: chór w Poznaniu).

> Może bym się panem od WF-u zainteresował, a dziecku powiedział, że w
> podobnym przypadku ma mówić, że "nie chce [życzy?] żeby Pan od WF-u to
> robił" - jak to ktoś zresztą napisał na grupie - dziecko nie zarażone
> lękami dorosłych, czy niekonsekwencją wychowania, samo umie wyrażać
> swoją "wolę" i nie boi się tego robić. Czy sam dotyk "dwuznaczny" jest
> przesłanką do oskarżenia - nie - dopiero pełny opis sytuacji może coś
> wyjasnić. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że obszary dotyku
> "intymnego" nie są ograniczone tylko do stref erogennych.

A więc skoro nie masz nic przeciwko stosowaniu przegięć
w dyskusji w celach "naukowych" ;) to ja też przegnę:
zdejmujesz odpowiedzialność z pedofili, mówiąc że
wykorzystują tylko dzieci słabe, które da się wykorzystać,
posuwasz się tu jeszcze dalej niż ci, którzy usprawiedliwiają
gwałcicieli tym, że kobiety noszą za krótkie spódniczki.

No bo - co z dziećmi, które nie są dobrze wychowywane
i nie potrafią wyrażać swojej woli? W przypadku pana od
w-f: przestrzegłbyś swoje dziecko, zakładając że jest dość
silne psychicznie, by sobie w razie czego poradzić.
A nie interesowałby Cię wtedy los innych dzieciaków,
tych 'słabszych', gorzej przygotowanych do życia?
Nie pomyślałbyś, że taki pan, skoro Twojego 'silnego'
dziecka dotyka, to być może inne, 'słabsze',
nie tylko dotyka?

> Nie mam "ogromnego" ryzyka, mam ryzyko.

Jeśli wolisz - dla mnie to bez różnicy ;)

> A co mają znaleźć, skoro facet ma nieskrępowany dostęp do dzieciaków -
> po co mu poszlaki [np. zdjęcia]. Zresztą teraz pedofile nauczyli się,
> że zdjęcia się pali, lub niszczy w niszczarce - każdy taki odtrąbiony
> "sukces" medialny, to porażka w następnych sprawach.

Co mogą znaleźć? Zdjęcia mogą, np. może ich używać w celach
'zastępczych' ;) - chyba nie kupuje i niszczy co dzień nowych?
Mogą zbadać dysk z komputera, a jak pewnie wiesz, niewiele osób
potrafi na tyle skutecznie kasować pliki, by się nie dało dość łatwo
ich odzyskać - tu znowu zdjęcia, filmy.
Może być niewyczyszczona historia odwiedzanych stron w necie
- np. pedofilskich - jeśli nalot byłby z zaskoczenia.
Takie ślady oczywiście nie spowodowałyby wpakowania gościa
do kicia, ale mogłyby posłużyć do odsunięcia go od wykonywania
zawodu związanego z dziećmi.

> Przywrócić komisje robotniczo-chłopskie? ;)

A czy ja powiedziałam, że znam rozwiązanie tego problemu? ;)
Nie. Ja mam świadomość, że nie da się tu wyeliminować
niekiedy pomyłek. Wybierając - zareagować na jakiś nieoczywisty
sygnał czy nie - zawsze dokonujesz wyboru, kogo ewentualnie
skrzywdzić w razie Twojej pomyłki.

* Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 15:02:56

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Natek" <n...@o...pl> wrote in message
news:xn0dkpytmaow0f000@news.onet.pl...
> Flyer w news:cd09vr$809$1@nemesis.news.tpi.pl:
.
> Takie ślady oczywiście nie spowodowałyby wpakowania gościa
> do kicia,
U nas powoduja. Kolekcjonowanie pornografii dzieciecej jest karalne.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 15:07:02

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:cd09vr$809$1@nemesis.news.tpi.pl...
Czy sam dotyk "dwuznaczny" jest
> przesłanką do oskarżenia

Jest przeslanka do wszczecia sledztwa. Nie ma najmniejszego powodu, aby
dorosly dotykal intymnych narzadow dziecka. Lekarz, jezeli musi to robic,
musi zapewnic obecnosc osoby trzeciej, pielegniarki - takze po to, aby
zapobiec bezpodstawnym oskarzeniom.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-13 15:07:51

Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:cd09rd$q2d$1@atlantis.news.tpi.pl...
Ale tak ogólnie, to masz nieużytych
> sąsiadów. ;)

No, kurka, mam!
;)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Doktor puścił farbę ?
Trzy konary - calosc
Co myślicie o "deja vu"
wyjasnienie w sprawie Andrzeja S
pakery z choinki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »