| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-05-08 11:50:26
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.On 8 Maj, 05:20, glob <r...@g...com> wrote:
> Co za debil, tak tłumacz patnerce, że twoje pragnienie jej przytulenia
> jest właśnie substancją chemiczną, bo jesteś debilem i nie potrafisz
> zrozumieć
> [..]
Te, osiołek - a co Ty mi tu z epitetami wyjeżdżasz...
Podaj mi więc jakąś inną, naukową definicję miości. To o czym pisałem
jest prawdą, choć mogłem się w którymś momencie źle wyrazić. W każdym
bądź razie zjawisko "miłości" jest głębsze niż ja to, w pewnym
uproszczeniu, przedstawiłem.
Do pozostałych wypowiedzi odniosę się nieco później. Tymczasem spadam
cieszyć się ciepłem rodzinnym, w atmosferze zrozumienia i miłości.
Pozdrawiam,
darr_d1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2010-05-08 12:06:57
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.On 8 Maj, 03:49, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
> On 8 Maj, 03:28, Magdulińska <n...@k...com> wrote:
>
> >http://raczek150.wrzuta.pl/audio/6kZhDgZxefC/siewcy
_lednicy_-_bo_jak_...
>
> Nie ma miłości, kobieto poczciwa. Przykre to, ale niestety prawdziwe.
> Wszystko (lub prawie wszystko) co związane z tzw. "miłością" oparte
> jest na chemii. Niestety. To kiedyś ludzie sobie tłumaczyli, zwłaszcza
> poeci, to co dla nich niezrozumiałe jako "miłość". Na dzień dzisiejszy
> nauka potrafi już wyodrębnić i zdefiniować to, co odpowiedzialne jest
> za miłość. Są to m.in. hormony, ale także substancje (rodzaj
> narkotyku), które wytwarzają się w naszym mózgu - fenyloetyloamina (to
> przez jakieś 2-3 lata "miłości") oraz endorfiny (to nieco później,
> związane z przywiązaniem do partnera).
śmie obraził sromotnie :/ tym technicznym podejściem do stanu, który
mnie inspiruje do moich grafomanii.
\iza\
> Faktem jest, że nikt nie określił (jeszcze) co sprawia, że te reakcje
> zachodzą jedynie w stosunku do określonej (wybranej) osoby. Myślę
> jednak, że określenie tego jest to wyłącznie kwestią czasu.
>
> Przepraszam, że odbieram Ci w ten sposób jakieś (jak sądzę) złudzenia.
> Myślę jednak, że zrozumienie i przyjęcie tego faktu jako 'pewnik'
> powinno wyjść Tobie (i nie tylko Tobie - wszystkim) na dobre.
>
> BTW słyszałem dzisiaj w jednym programie (na TV PULS) dość ciekawy
> tekst. Szło to mniej więcej tak:
>
> "Jeżeli walkę o uczucie podejmuje tylko jedna ze stron, a druga jest
> nią w ogóle niezainteresowana, brnie się wówczas w uliczkę
> jednokierunkową. Czas najwyższy wtedy zrozumieć, że zasługujecie na
> kogoś, kto również na Was zasługuje".
>
> Nie jest to oczywiście słowo w słowo, ale główny sens zachowałem.
> Trzeba mieć po prostu do (samego/samej) siebie szacunek i znać swoją
> wartość.
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-05-08 12:17:47
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź."Kłamstwo nie różni się niczym od prawdy, prócz tego,
że nią nie jest."
--
CB
Użytkownik "darr_d1" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e8f557c2-7a09-4f84-82fc-b006b3446a0d@j35g2000yq
m.googlegroups.com...
[...] To o czym pisałem jest prawdą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-05-08 12:52:47
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
darr_d1 napisał(a):
> On 8 Maj, 05:20, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Co za debil, tak tłumacz patnerce, że twoje pragnienie jej przytulenia
> > jest właśnie substancją chemiczną, bo jesteś debilem i nie potrafisz
> > zrozumieć
> > [..]
>
> Te, osiołek - a co Ty mi tu z epitetami wyjeżdżasz...
>
> Podaj mi więc jakąś inną, naukową definicję miości. To o czym pisałem
> jest prawdą, choć mogłem się w którymś momencie źle wyrazić. W każdym
> bądź razie zjawisko "miłości" jest głębsze niż ja to, w pewnym
> uproszczeniu, przedstawiłem.
>
> Do pozostałych wypowiedzi odniosę się nieco później. Tymczasem spadam
> cieszyć się ciepłem rodzinnym, w atmosferze zrozumienia i miłości.
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1
Powyżej masz wklejonego debilu jednego z nawiększych psychologów
humanizmu Ericha Fromma, na temat sztuki miłości i to co napisałeś
jest totalną bzdurą, bo te substancje istnieją po to abyś coś poczuł,
a nie chemia dla chemii idioto.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-05-08 13:08:23
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.Użytkownik "Magdulińska" <n...@k...com> napisał w wiadomości
news:4be4bdaf$0$17086$65785112@news.neostrada.pl...
> Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość
Nie zauważyłem. ;)
> ... oto odpowiedź.
> http://raczek150.wrzuta.pl/audio/6kZhDgZxefC/siewcy_
lednicy_-_bo_jak_smierc_potezna_jest_milosc
Wiesz, zdrowiej dla ciała i dla duszy byłoby nawet zaaplikować sobie
dwa browary, niż coś takiego, imho.
Powaga. ;)
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2010-05-08 13:15:04
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
glob napisał(a):
> darr_d1 napisał(a):
> > On 8 Maj, 05:20, glob <r...@g...com> wrote:
> >
> > > Co za debil, tak tłumacz patnerce, że twoje pragnienie jej przytulenia
> > > jest właśnie substancją chemiczną, bo jesteś debilem i nie potrafisz
> > > zrozumieć
> > > [..]
> >
> > Te, osiołek - a co Ty mi tu z epitetami wyjeżdżasz...
> >
> > Podaj mi więc jakąś inną, naukową definicję miości. To o czym pisałem
> > jest prawdą, choć mogłem się w którymś momencie źle wyrazić. W każdym
> > bądź razie zjawisko "miłości" jest głębsze niż ja to, w pewnym
> > uproszczeniu, przedstawiłem.
> >
> > Do pozostałych wypowiedzi odniosę się nieco później. Tymczasem spadam
> > cieszyć się ciepłem rodzinnym, w atmosferze zrozumienia i miłości.
> >
> > Pozdrawiam,
> > darr_d1
> Powyżej masz wklejonego debilu jednego z nawiększych psychologów
> humanizmu Ericha Fromma, na temat sztuki miłości i to co napisałeś
> jest totalną bzdurą, bo te substancje istnieją po to abyś coś poczuł,
> a nie chemia dla chemii idioto.
Twój absud stwierdził, nie ma miłości bo chemia, a normalnie powinno
być , jest miłość bo są te substancje, analogicznie twój absurd by
stwierdzi,ł ludzie nie myślą, bo to jest prąd w mózgu, a normalnie, po
to jest ten prąd bo ludzie myślą. Idiota.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2010-05-08 13:37:17
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
glob napisał(a):
> glob napisał(a):
> > darr_d1 napisał(a):
> > > On 8 Maj, 05:20, glob <r...@g...com> wrote:
> > >
> > > > Co za debil, tak tłumacz patnerce, że twoje pragnienie jej przytulenia
> > > > jest właśnie substancją chemiczną, bo jesteś debilem i nie potrafisz
> > > > zrozumieć
> > > > [..]
> > >
> > > Te, osiołek - a co Ty mi tu z epitetami wyjeżdżasz...
> > >
> > > Podaj mi więc jakąś inną, naukową definicję miości. To o czym pisałem
> > > jest prawdą, choć mogłem się w którymś momencie źle wyrazić. W każdym
> > > bądź razie zjawisko "miłości" jest głębsze niż ja to, w pewnym
> > > uproszczeniu, przedstawiłem.
> > >
> > > Do pozostałych wypowiedzi odniosę się nieco później. Tymczasem spadam
> > > cieszyć się ciepłem rodzinnym, w atmosferze zrozumienia i miłości.
> > >
> > > Pozdrawiam,
> > > darr_d1
> > Powyżej masz wklejonego debilu jednego z nawiększych psychologów
> > humanizmu Ericha Fromma, na temat sztuki miłości i to co napisałeś
> > jest totalną bzdurą, bo te substancje istnieją po to abyś coś poczuł,
> > a nie chemia dla chemii idioto.
> Twój absud stwierdził, nie ma miłości bo chemia, a normalnie powinno
> być , jest miłość bo są te substancje, analogicznie twój absurd by
> stwierdzi,ł ludzie nie myślą, bo to jest prąd w mózgu, a normalnie, po
> to jest ten prąd bo ludzie myślą. Idiota.
no trzeba powiedzieć twoją metodą myślenia, że ludzie są martwi, bo
przecież to tylko mięso i kości, tak napisałeś prawdę, a prawda jest
taka że jesteś debilem, taką prawdę napisałeś napewno i najlepsze
jest, że jeszcze szejściu debili ten absurd podgwiazdkowało.
Miłość jest bo jest ta chemia, a absurdalne zdanie gdzie sam sobie
zaprzeczyłeś wygląda tak" miłości nie ma, bo jest ta chemia," no
trzeba być super debilem żeby wpadać na takie wnioski.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2010-05-08 13:47:48
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:9fd73eb3-9883-4207-8e3e-a588f6773edb@e1g2000yqe
.googlegroups.com...
>Miłość jest bo jest ta chemia, a absurdalne zdanie gdzie sam sobie
>zaprzeczyłeś wygląda tak" miłości nie ma, bo jest ta chemia," no
>trzeba być super debilem żeby wpadać na takie wnioski.
no ale chciałes indywidualnego spojrzenia
na rzeczywistość - wyzwolonego z pod
wpływów kk i społeczeństwa - no to masz :-)))
Nie podoba sie skutek => teraz konsekwentnie proszę
o kampanię przeciw szkolnictwu wyższemu
-produkującemu takich "niebecnych" osobników -
z takim samym zanagażowaniem :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2010-05-08 13:53:20
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.I jeszcze: mniej zmąciłoby umysł. ;)
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hs3ns8$li0$1@news.mm.pl...
>> ... oto odpowiedź.
>> http://raczek150.wrzuta.pl/audio/6kZhDgZxefC/siewcy_
lednicy_-_bo_jak_smierc_potezna_jest_milosc
>
> Wiesz, zdrowiej dla ciała i dla duszy byłoby nawet zaaplikować sobie
> dwa browary, niż coś takiego, imho.
> Powaga. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-05-08 14:35:03
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
malkontent napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:9fd73eb3-9883-4207-8e3e-a588f6773edb@e1g2000yqe
.googlegroups.com...
>
> >Mi�o�� jest bo jest ta chemia, a absurdalne zdanie gdzie sam sobie
> >zaprzeczy�e� wygl�da tak" mi�o�ci nie ma, bo jest ta chemia," no
> >trzeba by� super debilem �eby wpada� na takie wnioski.
>
> no ale chcia�es indywidualnego spojrzenia
> na rzeczywisto�� - wyzwolonego z pod
> wp�yw�w kk i spo�ecze�stwa - no to masz :-)))
> Nie podoba sie skutek => teraz konsekwentnie proszďż˝
> o kampani� przeciw szkolnictwu wy�szemu
> -produkuj�cemu takich "niebecnych" osobnik�w -
> z takim samym zanaga�owaniem :-))
Uczelnie nie produkują takich debili, bo wnioski są proste, po ten
skład chemiczny jest aby istniało uczucie miłości, a ta mniematologia
to są jakieś podwórkowe wymysły, że jak jest chemia to nie ma miłości,
gdyby tej chemii nie było to by nie było miłości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |