« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-25 17:02:50
Temat: Kuchnia pełna niespodzianekWitam wszystkich serdecznie w moim pierwszym poście na tą grupę :)
Od czego zaczniemy? Cóż, szczerze powiem, że w mojej kuchni dzieje się wiele
eksperymentów - mniej, lub bardziej udanych, ale wszystko zjadam ;-)
Ale do rzeczy - potrawa przypominająca spagetti :)
Trudność - niewielka, czas przygotowania - ok. 10 minut.
Składniki:
- podstawowe: makaron, tuńczyk w sosie własnym (kawałki), żółty ser,
przecier pomidorowy
- dodatkowe: zielenina, przyprawy, majonez/śmietana, odrobina oleju
Kupujemy makaron na spaghetti. Wrzucamy do osolonej, gotującej się wody z
dodatkiem tłuszczu (np. olej). Makaron gotuje się kilka minut (w zależności
od upodobań).
Kupujemy puszkę tuńczyka w sosie własnym. Kiedy makaron się gotuje, ucieramy
go z przecierem pomidorowym i/lub majonezem + przyprawy (np. pieprz) na
jednolitą masę (z powodu majonezu wyszedł mi kolor łososiowy, a chciałem
bardziej czerwony, cóż) (masa powinna być gładka i nie za gęsta, może warto
odrobinę śmietany - zgaduję :)
Ugotowany makaron kładziemy na talerz, polewamy przygotowaną masą, na
wierzch trzemy ser (u mnie to była Gouda, ale lepsza prawdopodobnie byłaby
mozarella).
Całość zdobimy czymś zielonym wedle uznania (pietruszka, majeranek,
cokolwiek).
Z jednej puszki tuńczyka wychodzi danie na ok. 2 osoby - oczywiście kwestia
ilości makaronu.
Mi smakowało, dlatego się dzielę :)
Smacznego,
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-25 22:25:58
Temat: Re: Kuchnia pełna niespodzianek"Kupujemy makaron na spaghetti. Wrzucamy do osolonej, gotującej się wody z
dodatkiem tłuszczu (np. olej). Makaron gotuje się kilka minut (w zależności
od upodobań).
Kupujemy puszkę tuńczyka w sosie własnym."
A nie mozna tak kupic od razu ?
" Kiedy makaron się gotuje, ucieramy
go z przecierem pomidorowym i/lub majonezem "
A po co ucierac makaron?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-26 00:37:19
Temat: Re: Kuchnia pełna niespodzianek
Użytkownik "Robert Gomułka" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bfrntp$2ua$1@nemesis.news.tpi.pl...
> szczerze powiem, że w mojej kuchni dzieje się wiele
> eksperymentów - mniej, lub bardziej udanych,
sądząc z opisu eksperymentu poniżej to raczej to pierwsze
>ale wszystko zjadam ;-)
cóż za oszczędność, niekórym to się spodoba
> potrawa przypominająca spagetti :)
mi osobiście się nie przypomina
> Kupujemy puszkę tuńczyka w sosie własnym. Kiedy makaron się gotuje,
ucieramy
> go z przecierem pomidorowym i/lub majonezem + przyprawy (np. pieprz) na
> jednolitą masę (z powodu majonezu wyszedł mi kolor łososiowy, a chciałem
> bardziej czerwony, cóż) (masa powinna być gładka i nie za gęsta, może
warto
> odrobinę śmietany - zgaduję :)
Moje kubki smakowe wykryłyby to jako "bełt", nie wiem jak kubeczki innych
grupowiczów
> Ugotowany makaron kładziemy na talerz, polewamy przygotowaną masą, na
> wierzch trzemy ser (u mnie to była Gouda, ale lepsza prawdopodobnie byłaby
> mozarella).
najlepsza byłaby ta biała, oczywiście starta. Parmigiano reggiano uciekłoby
z krzykiem i zaszylo gdzieś we Włoszech (pewnie nie w regionie pochodzenia,
żeby trudno je było znależć)
> Mi smakowało, dlatego się dzielę :)
podziwiam
Gratuluję odwagi podania własnego przepisu, myślę, że trzeba by go trochę
dopracować, życzę miłej pracy.
-Jam ogr, a nie troll. Ogry robią sobie rękawiczki z ludzkiej skóry i
breloczki z wątroby.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |