| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-09 10:32:10
Temat: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?Sluchajcie - czy jest gdzies w Warszawie knajpka z kuchnia rosyjska w
przyzwoitej cenie?
Znam Puszkina (kiedys Tsarina jeszcze byla), ale z ich cenami ja dziekuje...
Jestem wielkim milosnikiem tej kuchni, a ostatnio coraz mniej czasu na
gotowanie w domu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-11-09 14:40:31
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?
Użytkownik "plitkin" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4552f53d$0$17959$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Sluchajcie - czy jest gdzies w Warszawie knajpka z kuchnia rosyjska w
> przyzwoitej cenie?
> Znam Puszkina (kiedys Tsarina jeszcze byla), ale z ich cenami ja
> dziekuje...
> Jestem wielkim milosnikiem tej kuchni, a ostatnio coraz mniej czasu na
> gotowanie w domu.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=287&w=51836
080
Nie byłem , nie próbowałem.
Znalazłem przez przypadek.....
Pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-11-09 18:22:51
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?> Sluchajcie - czy jest gdzies w Warszawie knajpka z kuchnia rosyjska w
> przyzwoitej cenie?
W Warszawie to nie wiem, ale zapraszam Cię do Wrocławia. Jest Sankt
Petersburg - pełen exklusiv. Ceny może nie najniższe, ale pascha jest super.
No i ta muzyka no żywo... Niezwykla romantyczne miejsce.
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-11-09 19:07:48
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?In article <eivrov$866$1@news.onet.pl>, "Mariusz" <m...@v...pl> wrote:
> > Sluchajcie - czy jest gdzies w Warszawie knajpka z kuchnia rosyjska w
> > przyzwoitej cenie?
>
> W Warszawie to nie wiem, ale zapraszam Cię do Wrocławia. Jest Sankt
> Petersburg - pełen exklusiv. Ceny może nie najniższe, ale pascha jest super.
Podają paschę w dni powszednie?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-10 08:39:11
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?
Użytkownik "Mariusz" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eivrov$866$1@news.onet.pl...
>> Sluchajcie - czy jest gdzies w Warszawie knajpka z kuchnia rosyjska w
>> przyzwoitej cenie?
>
W Białowieży jest restauracja Carska. Znajdziesz tam specyjały kuchni
rosyjskiej. Znajduje się w budynku starej stacji towarowej wybudowanej
jeszcze za czasów cara.
MP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-10 13:53:03
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?Bylem w lokalu BABOOSHKA przy oboźnej 9. Chyba nowa knajpa, bo czekaja na
koncesje (mowili, ze bedzie za tydzien). Ale jedzenie i ceny naprawde sa na
BARDZO wysokim poziomie. Dziewczyna z obslugi mowila, ze szef kuchni jest z
tamtych stron, specjalnie sprowadzony.
Jadlem barszcz ukrainski i pielmieni. PYCHA. Jeszcze maja jakis napoj
zurawinowy (bezalkoholowy). PYCHA. Za wszystko zaplacilem ok. 15 zl. Bede
wpadal czesciej. Lokal nieduzy, ale fajny (drewno, ciepla atmosfera, muzyka
rosyjska).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-10 13:53:51
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?W bialowiezy i tamtych rejonach bylem w knajpce "U wolodi" w hajnowce o ile
pamietam. Z tym ze nie jadlem duzo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-10 14:24:12
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?Dzieki! Sprobuje! Odpisze jak cos bede wiedzial!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-11-11 19:22:38
Temat: Re: Kuchnia rosyjska - czy jest gdzies?In article <ej20ds$alg$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Ivan Petrov" <i...@p...ru> wrote:
> Bylem w lokalu BABOOSHKA przy oboźnej 9. Chyba nowa knajpa, bo czekaja na
> koncesje (mowili, ze bedzie za tydzien). Ale jedzenie i ceny naprawde sa na
> BARDZO wysokim poziomie. Dziewczyna z obslugi mowila, ze szef kuchni jest z
> tamtych stron, specjalnie sprowadzony.
> Jadlem barszcz ukrainski i pielmieni. PYCHA. Jeszcze maja jakis napoj
> zurawinowy (bezalkoholowy). PYCHA. Za wszystko zaplacilem ok. 15 zl. Bede
> wpadal czesciej. Lokal nieduzy, ale fajny (drewno, ciepla atmosfera, muzyka
> rosyjska).
Byłem i potwierdzam. Knajpka nazywa się "Babooshka na studiach".
Poszliśmy na spacer na miasto i postanowiliśmy sprawdzić tylko, na
później, gdzie to jest. Jak przyszliśmy było zamknięte, a w środku
odbywała się mała prywatna imprezka, o ile się zorientowałem z okazji
otwarcia lokalu. Ale jak staliśmy pod drzwiami wybiegł młody człowiek -
menadżer lokalu -- zaprosił do środka i bardzo przepraszał, że dziś są
nieczynni i nie ma kucharza, ale jak bardzo chcemy, to znajdą się
pielmieni. Potem pojawił się właściciel i okazało się, że może jeszcze
być barszcz ukraiński. W końcu zjedliśmy dostaliśmy barszcz, do barszczu
zapiekany pierożek na ciepło z mięsem, pielmieni ze śmietaną --
kilkanaście sztuk, mors żurawinowy i herbatę. Wszystko to w porze
podwieczorku, więc dzisiaj idę spać bez kolacji. Za wszystko na dwie
osoby zapłaciliśmy 45 zł. Szefowie mówią, że chcą utrzymać ceny na
studencką kieszeń. Wszystko pyszne, jedynie herbata, choć z samowara
była jakaś bez smaku, na dodatek podana w takim rustykalnym kubku, a nie
po rosyjsku w szklance ze spodkiem. Ale to mały detal.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |