Czesc!

Wyjasnijcie mi prosze jedna rzecz.
Mieszkam w bloku, rzadko wietrze, mam caly czas odkrecone kaloryfery.
Powietrze staje sie wiec suche, drapie mnie w oczach, itd.

Kupilem wiec nawilzacz powitrza - parowy.
Myslalem, ze powietrze bedzie takie jak po burzy przy otwartym oknie.

Niestety cos jest nie tak, bo wystarczy, ze nawilzacz wyparuje tak z
1,5l wody w pokoju o pow. 15 m2, a czuje sie jak w maglu. I oddycha mi
sie jeszcze gorzej. Subiektywne odczucie jest takie, ze jest duszniej.

Sam juz nie wiem, jak sobie z tym poradzic.
Na razie wylgada na to, ze otworzenie okna na 5 minut daje lepszy efekt,
niz uruchomienie na 2 godziny nawilzacza za 150 zl :(

A mialem takie nadzieje ...