« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-04-24 03:13:59
Temat: Liscie chrzanuUdalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. Wyskubalam
malutkie liscie ze srodka jako dodatek do salaty (maja pieprzny smak), a
duze pokroilam w paski i usmazylam na dobrej oliwie, tylko tyle, zeby
zwiedly, i posolilam lekko. Stracily zupelnie pieprznosc, ale byly
bardzo dobre. Polecam, jesli macie chrzan w ogrodzie, jako ciekawy
dodatek do obiadu.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-04-24 06:56:52
Temat: Re: Liscie chrzanu
"Magdalena Bassett" <m...@w...net> wrote in message
news:3AE4EF73.DB1A556E@west.net...
> Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. Wyskubalam
> malutkie liscie ze srodka jako dodatek do salaty (maja pieprzny smak), a
> duze pokroilam w paski i usmazylam na dobrej oliwie, tylko tyle, zeby
> zwiedly, i posolilam lekko. Stracily zupelnie pieprznosc, ale byly
> bardzo dobre. Polecam, jesli macie chrzan w ogrodzie, jako ciekawy
> dodatek do obiadu.
> Magdalena Bassett
Cześć!
Dobre!
Moja babcia piekła chleb na liściach chrzanu,
ale nie wpadłem na to, by użyć jako dodatku
do sałatki. Jak znajduję jakieś liście chrzanu,
a mieszkam w mieście zbudowanym na wsi,
to zaraz kopię wielką dziurę, żeby wyciągnąć
korzeń. Ale teraz to chyba będę chodził
z kosą 8-)
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 07:56:02
Temat: Re: Liscie chrzanu
> Cześć!
>
> Dobre!
>
> Moja babcia piekła chleb na liściach chrzanu,
> ale nie wpadłem na to, by użyć jako dodatku
> do sałatki. Jak znajduję jakieś liście chrzanu,
> a mieszkam w mieście zbudowanym na wsi,
> to zaraz kopię wielką dziurę, żeby wyciągnąć
> korzeń. Ale teraz to chyba będę chodził
> z kosą 8-)
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
a za to moj maz kiszac ogorki owija kazdy w lisc chrzanu, wtedy sa twarde a
nie takie wodniste z pustka w srodku.
pozdrawiam
Basia
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 07:59:18
Temat: Re: Liscie chrzanuu mnie w domu uzywa sie lisci chrzanu jako dodatku do kiszenia ogorkow, sa
jedrniejsze
iza
> Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. Wyskubalam
> malutkie liscie ze srodka jako dodatek do salaty (maja pieprzny smak), a
> duze pokroilam w paski i usmazylam na dobrej oliwie, tylko tyle, zeby
> zwiedly, i posolilam lekko. Stracily zupelnie pieprznosc, ale byly
> bardzo dobre. Polecam, jesli macie chrzan w ogrodzie, jako ciekawy
> dodatek do obiadu.
> Magdalena Bassett
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 10:07:06
Temat: Re: Liscie chrzanuMagdalena Bassett napisala:
> Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. Wyskubalam
> malutkie liscie ze srodka jako dodatek do salaty (maja pieprzny smak), a
> duze pokroilam w paski i usmazylam na dobrej oliwie, tylko tyle, zeby
> zwiedly, i posolilam lekko. Stracily zupelnie pieprznosc, ale byly
> bardzo dobre. Polecam, jesli macie chrzan w ogrodzie, jako ciekawy
> dodatek do obiadu.
A ja [...] mam tego pełno i traktuję jak uciążliwy chwast :-( Świetny
pomysł,
zaraz w przyszłym tygodniu wykorzystam. A może spróbować z nich też
zrobić gołąbki?
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 14:24:41
Temat: Re: Liscie chrzanu
Krystyna Chiger wrote:
>
> Magdalena Bassett napisala:
>
> > Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. Wyskubalam
> > malutkie liscie ze srodka jako dodatek do salaty (maja pieprzny smak), a
> > duze pokroilam w paski i usmazylam na dobrej oliwie, tylko tyle, zeby
> > zwiedly, i posolilam lekko. Stracily zupelnie pieprznosc, ale byly
> > bardzo dobre. Polecam, jesli macie chrzan w ogrodzie, jako ciekawy
> > dodatek do obiadu.
>
> A ja [...] mam tego pełno i traktuję jak uciążliwy chwast :-( Świetny
> pomysł,
> zaraz w przyszłym tygodniu wykorzystam. A może spróbować z nich też
> zrobić gołąbki?
>
> Krycha
To dopiero swietny pomysl. Musze sprobowac. Moze z jagnieciny z ryzem?
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 14:41:49
Temat: Re: Liscie chrzanuMagdalena Bassett napisala:
> (...)
> > A może spróbować z nich też zrobić gołąbki?
> >
> To dopiero swietny pomysl. Musze sprobowac. Moze z jagnieciny z ryzem?
Jagnięciny to ja bez wyjazdu w góry u nas nie dostanę:-( Będą zwyczajnie,
z indyka z ryżem.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 14:45:45
Temat: Re: Liscie chrzanuKrystyna Chiger wrote:
> > Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. [...]
>
> A może spróbować z nich też
> zrobić gołąbki?
a probowal ktos z was zrobic golabki w lisciach winogron zamiast kapusty?
jestem ciekawa jak to smakuje i wogole. w rumuni to jest narodowa potrawa.
znaczy jedna z :) a u nas sie jeszcze nie spotkalam.
pat
pozdr.
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-24 15:17:35
Temat: Re: Liscie chrzanuPatrycja Kazala napisala:
> > > Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie chrzanu. [...]
> > A może spróbować z nich też
> > zrobić gołąbki?
> a probowal ktos z was zrobic golabki w lisciach winogron zamiast kapusty?
> jestem ciekawa jak to smakuje i wogole. w rumuni to jest narodowa potrawa.
> znaczy jedna z :) a u nas sie jeszcze nie spotkalam.
Możesz je znaleźć gotowe w tureckich i arabskich restauracyjkach.
Są bardzo dobre. Robienia samemu nie polecam - wiesz ile musiałabyś
ich zrobić? Ja zrobiłam dwa razy - pierwszy i ostatni :-))
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-04-26 11:15:57
Temat: RE: Liscie chrzanuFrom: Patrycja Kazala
>
> > > Udalo mi sie znalezc rosnace na lace (uonce) liscie
> chrzanu. [...]
> >
> > A może spróbować z nich też
> > zrobić gołąbki?
>
> a probowal ktos z was zrobic golabki w lisciach winogron
> zamiast kapusty?
> jestem ciekawa jak to smakuje i wogole. w rumuni to jest
> narodowa potrawa.
> znaczy jedna z :) a u nas sie jeszcze nie spotkalam.
>
> pat
> pozdr.
Jadłam takie cudo w Grecji - było pycha.
Usiłowałam odtworzyć to u siebie - klapa. Listki były twarde i nie do
przeżucia. Wydaje mi się, że w G. robili to z listków kiszonych -
widziałam takie w wielkich bekach jak do ogórków. Ja zrobiłam z
surowych obgotowanych. To, niestety, nie to samo.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |