| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-08 07:10:50
Temat: Re: Odp: MAMY LOKAL>> ale lepiej jest żeby wrzucać ich do wiezienia od razu na dożywocie, czy
> przywrócić karę śmierci?
Czemu od razu karę śmierci? Mam nadzieję, że Twój dylemat odnosi się tylko do
zabójców ew.pobić ze skutkiem śmiertelnym. Bo cała reszta przestępstw -
kradzieże, włamania, przemoc w rodzinie, wyłudzenia, gwałty itd. to nie są
przestępstwa, które powinny być zagrożone nawet dożywociem.
>> co za różnica za ile wyjdzie /to bardzo.. w cudzysłowie;)/ skoro prędzej czy
> później i tak /w naszych realiach/ wyjdzie... i co? klatka i "chleb z wodą".
Masz całkowicie mylne wyobrażenie o warunkach odsiadywania kary. Tak jest może
w Turcji czy w Rosji. Natomiast w polskim więzieniu można nawet podjąc i
kontynuować szkołę średnią, wyższe studia, być reżyserem filmowym i
teatralnym / jak ten Francuz, który z zazdrości zabił żonę i jej kochanka, nie
pamiętam w tej chwili nazwiska/, pisać książki, wiersze, rzeźbić. Jest dobrze
zaopatrzona biblioteka, płytoteka, kasety magnetowidowe, komputery, bez
internetu oczywiście, TV. Stawka dzienna na jednego przestępcę jest wyższa niż
na dziecko z Domu Dziecka. No i kadra wychowawców po studiach z zakresu
resocjalizacji, psycholog, pełna opieka lekarska, darmowe leki / na które nie
stać niejedną emerytkę/. Uważasz, że społeczeństwo jeszcze daje im mało w
zamian za popełnione przestępstwa? Jeszcze należy ich reedukować kosztem
dzieci? Przecież oni w więzieniu podlegają kosztownym, wielokierunkowym,
wieloletnim oddziaływaniom reedukacyjnym i jak donoszą badania naukowe,
większość akademickich podręczników z zakresu pedagogiki resocjalizacyjnej -
bezskutecznym.
>> nagle nauczą człowieka inaczej patrzeć na świat i stanie się od
> odpowiedzialnym/dobrym obywatelem? nie bądźmy śmieszni, nie tym razem.
>
>
Ja nigdzie tak nie twierdziłam. A nauczycielami przestępców, którzy odnoszą
największe sukcesy wychowawcze jest więzienna grypsera.
>
> > Błędy są moralnie niższej rangi niż przestępstwa.
>
>> _moralnie_??? _niższe_??? tu akurat mam kompletnie odmienne zdanie
OK. Ja wyraziłam się bardzo nieściśle. Błąd rozumiem jako nieświadomą pomyłkę,
przestępstwo jako z premedytacją wyrządzoną jednostce i społeczeństwu krzywdę,
przemoc.
>
.
>
>> więc przestępstwa nie są błędami. błąd generalnie jest "zły", więc
> przestępstwo nie będąc błędem nie jest złe?
Nie w sensie moralnym. Błąd, to poprostu omyłka. Złem jest tylko świadomie
wyrządzona ofierze przestępstwa krzywda. Naturalnie skutkiem błędu też może być
krzywda, ale wyrządzona nieświadomie. Jednak zazwyczaj błąd skutkuje niemiłymi
konsekwencjami wyłącznie dla błądzącego. Np. jeżeli ktoś w teście
egzaminacyjnym popełni błąd, żle oceni swój wybór kierunku studiów, pracodawcy,
partnera, przyjaciela itp.
>> myślę, ze przestępstwa są błędami. zanim powiesz mi że "nie" zastanów się b.
> dokładnie, ok? bo dla mnie to strasznie oczywiste że przestępstwo _jest_
> błędem i myślę że dla Ciebie też, tylko może coś inaczej ~zabrzmiało..?
No więc dla mnie przestępstwo to świadomie wyrządzona drugiemu człowiekowi i
społeczeństwu krzywda.
>
> > >>> wiem to te dzieci i tak się z takimi spotykają na co dzień
> > Na szczęście tylko raz w miesiącu jeśli tatuś przestępca ma w więzieniu
> > widzenie z rodziną.
>
>> z tego co mówił d.v ja zrozumiałam że jednak częściej, ale może się
> mylę...(d.v)?
Tylko w tym wypadku, gdzy dziecko bezpośrednio styka się ze środowiskiem
kryminogennym. Np. tatuś bezkarnie stosuje przemoc w rodzinie, okresowo
przebywa w więzieniu itp.
>
", to sami "źli" /hahaha/ będą chcieli... nadrobić
> zaległości.
>
>
> > >>>i są ak samo wartościowi jak inni
> > Przestępca nigdy /przynajmniej w moim przekonaniu / nie będzie tak samo
> > wartościowy jak uczciwy obywatel.
>
>> nigdy nie wiesz co pcha przestępcę do przestępstwa.
Motywacje przestępstw to jedna z najlepiej zbadanych i opisanych przez
kryminologię i psychologię dziedzin nauki. Chętnie je przybliżę grupowiczom,
jednak nie w tej chwili, bo zaraz muszę kończyć.
> >Tradycyjnie wartość życia przestępcy jest
> > mniejsza niż wartość życia dziecka.
>
>>> "tradycyjnie"? zaraz się dowiem że przestepcy nie są ludźmi? a zwróć uwagę,
> że ci przestępcy często są jeszcze dziećmi.
Miałam na myśli tradycję społeczną. A owszem, ludźmi są, tylko dla
społeczeństwa tak jakby mniej wartościowymi z powodu krzywdy jaką temu
społeczeństwu wyrządzili. Zauważ, gdy tonie okręt, najpierw ratuje się koniety
i dzieci, a dopiero potem przestępców ;).
>
> > A resocjalizacja przestępców nie powinna
> > odbywać się kosztem narażenia na szwank dobra dziecka.
>
>> dlatego trzeba odwagi/wiedzy/ i umiejętności oraz wiele wiele innych
> niesamowitych cech żeby czegoś takiego się podjąć. nie znam ani d.v ani
> nikogo z ludzi z którymi pracuje więc nie mam podstaw aby twierdzić że oni
> tych cech nie mają.
To tak, jak za kierownicą: zasada ograniczonego zaufania :). Watpliwości co do
zdolności przewidywania przez dyskutanta skutków własnego postępowania, nie
powinny być dla żadnego mądrego, zrównoważonego człowieka przyczyną takiej mało
grzecznej reakcji, jaką zaprezentował d.v.
> poza tym.. czy nie narażasz dziecka pozwalając odsiedzieć temu przestępcy
> swoje a potem puszczając go wolno.. takim jakim był..? hmmm?
Och, narażam dziecko wyłącznie wtedy, gdy pcham go w środowisko przestępcze.
Światli rodzice ze wszystkich sił starannie unikają takiego towarzystwa dla
własnych dzieci. Nie znaczy to, że rodzicami prymitywnymi należy manipulować
tak, jak chce to robić dv. Uczciwość nakazuje stanąć przed rodzicami dzieci,
które będą chodzić do tej świetlicy i powiedzieć - mam taki pomysł: co państwo
na to, zgadzacie się, aby wasze dzieci wychowywali przestępcy, żeby miały z
nimi tu, w świetlicy codzienny kontakt?
>
> > >>> dziecko uczy się przez naśladowanie, tak?
> > > wniosków nie będę wyciągać :)
> > O tak, tak! Tu masz całkowitą rację. Pomyśl co będzie, jeżeli zacznie
> > naśladować negatywne wzorce moralne i osobowe.
>
>> przypominam że uważam /na podstawie słów d.v, które mam nadzieję że On
> potwierdzi, bo jak nie to dość (ale nie całkiem) zmieni postać rzeczy/ że te
> dzieciaki na codzień mają takie "wzorce", a tu zobaczą podobne "wzorce"
> które próbują się zmienić..
To może najpierw niech się zmienią / jeżeli wbrew wszystkim naukowym
doniesieniom potrafią / a potem, gdy już przestaną być socjopatami, niech
szukają pracy w świetlicy.
Goldie
>
> pozdrawiam.
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-08 12:13:32
Temat: Re: MAMY LOKAL
>> golda spojrzała na "przedsięwzięcie" zbyt pochopnie i
> przejaskrawiła jego potencjalne cechy, nic w zasadzie o nim
> nie wiedząc; trudno się dziwić, że "dmucha na zimne";)
Ja wiem, że dmucham na lód ;), ale interesuje mnie raczej prymat wartości i
postaw, nad technikami realizacji pomysłu.
Goldie
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 16:50:24
Temat: Re: MAMY LOKALgolda news:7503.00000c62.3e69de6b@newsgate.onet.pl...
> Ja wiem, że dmucham na lód ;), ale interesuje mnie raczej prymat wartości i
> postaw, nad technikami realizacji pomysłu.
czy dopuszczasz jakikolwiek wariant tego pomysłu rokujący pozytywne
skutki dla obu stron, zarówno "opiekunów" jak i podopiecznych?
pzdr
Mania
PS psssst Dorit to Ty? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 18:19:17
Temat: Odp: MAMY LOKALmania wyczarowała:
> > konflikt? m-m :]
> > przeważnie na tym polega dyskusja, co? :)
> dokładnie :o)
niom, a dyskusja nie powinna być konfliktem.. bo wtedy już nie jest dyskusją
:]
> > projekt jest nie tyle kontrowersyjny co /na łamach grupy/ abstrakcyjny.
> nie sądzę by jedynie na php budził sprzeciw
jesteś w stanie wymienić 1 rzecz która odpowiada _wszystkim_? no właśnie :)
z 'abstrakcją' chodziło mi o to że wiemy tylko tyle ile On nam powiedział,
1)znamy tylko jedną stronę.. medalu ;)
2)nie widzieliśmy ani tych dzieci ani tego lokalu ani tych'przestepców'
3)inne /np. to że ciągle uważam że "Zakątek" byłby fenomenalny ;)
> opowiedziałaś się zdecydowanie "za"
mam to tego prawo ;)
> przedstaw wszystkie zalety "pomysłu", które dostrzegasz
myślę że już je wymieniałam kilka razy /pisałam też o ~trudnościach/ więc
jak kogoś to naprawdę interesuje to przejrzy wcześniejsze posty, a jak nie-
to po co zajmować tak cenne miejsce ;)
> trudno się dziwić, że "dmucha na zimne";
> zaszkodzić o wiele łatwiej niż przynieść pomoc
i dlatego _nie pomagamy_ a w obecnych realiach "niepomaganie" jest również
szkodzeniem a nie tylko zwykłą obojętnością
> > trudności zawsze są, a są po to żeby je _zwalczać_ a nie omawiać,
prawda?
> chcesz walczyć na oślep?
nie, zdjęłabym najpierw opaskę /nie tylko z moich oczu/
> to nie jest takie "hop siup proste";
nic nie jest proste.. studia nie są łatwe a wszyscy hurtem na nie lecą...
robienie dobrego make-up'u nie jest proste a każda /dziewczynka!/ codziennie
rano stoi przed lustrem, jazda samochodem nie jest prosta a idziemy na
kurs... mam dalej wymieniać? no, też tak myślę :)
jaka jest różnica? taka że podejmujemy się tych wszystkich 'działań' chociaż
są trudne, dlatego że są _dla_nas_ i wszystko jest bosko.. ale po co
_trudzić_się dla drugiego człowieka? bzdura co?
poza tym zwróć uwagę na to.. że jak masz prawko od 5 lat wyśmiejesz słowa że
jazda samochodem jest trudna.. wszędzie potrzebna jest praktyka i
doświadczenie żeby coś przestało być _trudne_ i niewykonalne.. ale żeby była
ta praktyka i doświadczenie -> ktoś musi zacząć.
> PS na miły! przecież ja nie organizuję żadnej świetlicy!!!!
???? :>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 19:01:03
Temat: Odp: MAMY LOKALg...@o...pl chyba mnie zdenerowała:
> Mam nadzieję, że Twój dylemat odnosi się tylko do
> zabójców ew.pobić ze skutkiem śmiertelnym.
ja nie mam dylematu.
> kradzieże, włamania, przemoc w rodzinie, wyłudzenia, gwałty itd. to nie są
> przestępstwa, które powinny być zagrożone nawet dożywociem.
właśnie...
/może przeczytaj jeszcze raz mój post?/:)
> Masz całkowicie mylne wyobrażenie o warunkach odsiadywania kary.
cudzysłowy stawia się po to żeby je interpretować
>Jest dobrze zaopatrzona biblioteka, płytoteka, magnetowidowe
>komputery, bez internetu oczywiście, TV.
biblioteka... książki.. kontynuacja nauki.. ależ jest pięknie! ojejej! zwróć
uwagę tylko na najważniejsze wartości dla takiego 'przestępcy'. czy /taki
"statystyczny"/ chciał uczyć się.. czytać książki.. itp. jak był na
wolności?
no tak.. TV, muzyka.. jakie to _kształcące_ od razu człowiek wychodzi
odmieniony!
>Uważasz, że społeczeństwo jeszcze daje im mało w
> zamian za popełnione przestępstwa?
czy ja chcę im DAWAĆ? nie!! chcę żeby to _oni_ dawali nam!
co mi z tego że gościu siedzi w więzieniu jak wyjdzie z niego i znowu mnie
okradnie czy zgwałci dziewczynkę którą widziałam dziś w sklepie?? nie lepiej
żeby pracowali dla społeczeństwa, i to w taki sposób który nauczy ich
szacunku do człowieka i jego pracy?
>eszcze należy ich reedukować kosztem dzieci?
nie wiem czy reedukacja jest tu najlepszym słowem a tym bardziej nie wiem
dlaczego _kosztem_dzieci.
>Przecież oni w więzieniu podlegają kosztownym, wielokierunkowym,
> wieloletnim oddziaływaniom reedukacyjnym i jak donoszą badania naukowe,
> większość akademickich podręczników z zakresu pedagogiki
resocjalizacyjnej -
> bezskutecznym.
"""""""""""""""""""
no własnie!
> A nauczycielami przestępców, którzy odnoszą
> największe sukcesy wychowawcze jest więzienna grypsera.
?????????
> > przestępstwo nie będąc błędem nie jest złe?
> Nie w sensie moralnym.
:D
> No więc dla mnie przestępstwo to świadomie wyrządzona drugiemu człowiekowi
i
> społeczeństwu krzywda.
naprawdę nie znasz przypadków że przestępstwo zostało popełnione
nieświadomie?
> Tylko w tym wypadku, gdzy dziecko bezpośrednio styka się ze środowiskiem
> kryminogennym. Np. tatuś bezkarnie stosuje przemoc w rodzinie, okresowo
> przebywa w więzieniu itp.
o czym Ty mówisz?
> >> nigdy nie wiesz co pcha przestępcę do przestępstwa.
> Motywacje przestępstw to jedna z najlepiej zbadanych i opisanych przez
> kryminologię i psychologię dziedzin nauki. Chętnie je przybliżę
grupowiczom,
> jednak nie w tej chwili, bo zaraz muszę kończyć.
chyba zaczynam tracić do Ciebie szacunek a to mi się nie podoba
> > >Tradycyjnie wartość życia przestępcy jest
> > > mniejsza niż wartość życia dziecka.
> >>> "tradycyjnie"? zaraz się dowiem że przestepcy nie są ludźmi? a zwróć
> > uwagę że ci przestępcy często są jeszcze dziećmi.
> Miałam na myśli tradycję społeczną.
chyba nasze słowniki obejmują inną terminologię.. albo tylko inaczej
tłumaczą
>A owszem, ludźmi są, tylko dla społeczeństwa tak jakby mniej
> wartościowymi z powodu krzywdy jaką wyrządzili.
chyba 'wypisuję' się z tego społeczeństwa.
>Watpliwości co do zdolności przewidywania przez dyskutanta
>skutków własnego postępowania, nie powinny być dla żadnego mądrego,
> zrównoważonego człowieka przyczyną takiej mało
> grzecznej reakcji, jaką zaprezentował d.v.
wydawało mi się że nie mówimy o zachowaniu d.v. tylko o tym co chce zrobić
/już robi?/
> > poza tym.. czy nie narażasz dziecka pozwalając odsiedzieć temu
przestępcy
> > swoje a potem puszczając go wolno.. takim jakim był..? hmmm?
> Och, narażam dziecko wyłącznie wtedy, gdy pcham go w środowisko
przestępcze.
aaah... faktycznie! masz zupełną rację! moja koleżanka, która została
zgwałcona wracając od pociągu do domu sama wepchnęła się w środowisko
przestępcze! to zmienia całkowicie postać rzeczy-dostała to na co zasłużyła!
po jakiego do późna pracuje żeby potem wracać po zmroku do domu! dzięki że
mnie uświadomiłaś bo dotąd wydawało mi się że to środowisko przestępcze pcha
się na nas a nie odwrotnie :|
> > > >>> dziecko uczy się przez naśladowanie, tak?
> > > > wniosków nie będę wyciągać :)
> > > O tak, tak! Tu masz całkowitą rację. Pomyśl co będzie, jeżeli zacznie
> > > naśladować negatywne wzorce moralne i osobowe.
ja nie tylko to przemyślałam ale też napisałam. w ten sposób pokazałaś tylko
swoją ignorancję.
> > dzieciaki na codzień mają takie "wzorce", a tu zobaczą podobne "wzorce"
> > które próbują się zmienić..
> To może najpierw niech się zmienią
kurwa, zamieszasz puknąć gościa czarodziejską różdżką w plecy żeby ten nagle
powiedział "byłem potworem! czas się zmienić"?????!!!!!!!!!!!
> Światli rodzice ze wszystkich sił starannie unikają takiego towarzystwa
dla
> własnych dzieci. Nie znaczy to, że rodzicami prymitywnymi należy
manipulować
> tak, jak chce to robić dv. Uczciwość nakazuje stanąć przed rodzicami
dzieci,
> które będą chodzić do tej świetlicy i powiedzieć - mam taki pomysł: co
państwo
> na to, zgadzacie się, aby wasze dzieci wychowywali przestępcy, żeby miały
z
> nimi tu, w świetlicy codzienny kontakt?
z mojej strony to EOT bo ty wg. mnie nie tyle nie jesteś "światła" co jesteś
obrzydliwie śmieszna.
należysz do osób które nie potrafią spojrzeć poza swój horyzont i
koncentrują się tylko na własnej rzeczywistości mówiąc "niech to zrobią
inni" i "to nie moja sprawa". współczuję ci twojej znieczulicy i mam tylko
nadzieję że się mylę w ocenie twojej osoby /jeśli tak to przepraszam, ale
wątpię./
możesz darować sobie odpowiedź.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 19:42:47
Temat: Re: MAMY LOKAL"patrycja."news:b4dfcp$1su$1@atlantis.news.tpi.pl...
jedno tylko pytanie:
w jakim stopniu znasz środowisko przestępcze?
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 19:50:06
Temat: Re: MAMY LOKAL
|--> "patrycja." <p...@K...pl> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4dfcp$1su$...@a...news.tpi.pl...
> g...@o...pl chyba mnie zdenerowała:
> należysz do osób które nie potrafią spojrzeć poza swój horyzont i
> koncentrują się tylko na własnej rzeczywistości mówiąc "niech to zrobią
> inni" i "to nie moja sprawa". współczuję ci twojej znieczulicy i mam tylko
> nadzieję że się mylę w ocenie twojej osoby /jeśli tak to przepraszam, ale
> wątpię./
> możesz darować sobie odpowiedź.
EH, baba z jajami! Daleko zajdziesz. Gwaratuję ci to! Masz dobry chatrakter i byle
kto cie nie wyopprowadzi z rownowagi.
Pozdrawiam. Takich jak ty trzeba więcej w tym chorym kraju!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 19:51:30
Temat: Odp: MAMY LOKALmania :
> jedno tylko pytanie:
> w jakim stopniu znasz środowisko przestępcze?
w skali 1:10 czy w jakiejś innej ;)
dobrze wiesz że Twoje pytanie jest bardzo trudne, to też zależy od tego co
definiujemy jako środ. przestępcze.
w niewielkim /co nie oznacza że wcale, o szczegółach nie chcę mówić/.
ja przedstawiłam tylko moje myśli i poglądy. do tego nie jest potrzebna
"fachowa" znajomość. chyba że należysz do osób /w co nie wierzę/ które
potrafią komuś powiedzieć że jego _poglądy_ są niewłaściwe.
cieplutko.
patrycja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 19:56:44
Temat: Odp: MAMY LOKALd.v.
> EH, baba z jajami!
przystopuj ;D
> Daleko zajdziesz.
to nie wiesz że dziś chcemy zajść wysoko a nie daleko? ;)
>Masz dobry chatrakter i byle kto cie nie wyopprowadzi z rownowagi.
problem w tym że mówisz to dlatego że jestem "po Twojej stronie"
> Takich jak ty trzeba więcej w tym chorym kraju!
i co z tego skoro w ten sposób zyskałam więcej wrogów niż przyjaciół? :/
cieplutko.
patrycja. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-08 19:58:30
Temat: Re: MAMY LOKALpatrycja. wrote:
[ciach]
> biblioteka... książki.. kontynuacja nauki.. ależ jest pięknie! ojejej!
> zwróć uwagę tylko na najważniejsze wartości dla takiego 'przestępcy'. czy
> /taki "statystyczny"/ chciał uczyć się.. czytać książki.. itp. jak był na
> wolności?
Nie, no oczywiście, że nie - on na wolności opiekował sie małymi dziećmi
(np. takimi w Świetlicy) - tak? ;))
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |