MIŁOŚĆ

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 470

401. Data: 2008-09-07 11:48:47

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie sądzę, aby Niemcy wypierali się nazizmu i Hitlera, tak samo
jak nie sądzę aby chcieli się z nimi jawnie utożsamiać.

--
CB

"Redart" <r...@o...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ga0euq$h38$1@news.onet.pl:

> No to właśnie obraziłeś 'do żywego' bardzo wielu Niemców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

402. Data: 2008-09-07 12:09:19

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:
> Tak mnie jakoś wychowano, że jak ktoś do mnie gada, to zwykle
> coś odpowiadam, nawet jeśli mi sie niezbyt chce.
>

Zdaje się, że ja w tym wątku, przynajmniej w tej odnodze, o nic cię nie
pytałam ani nie zagadywałam do ciebie do momentu, kiedy sam mnie
zaczepiłeś i to w dość chamski sposób. Obudź się.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

403. Data: 2008-09-07 12:14:42

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski pisze:

> Masz pretensje o sikret mena ? :) Czasem z trenerem zabawiamy się
> spontanicznie w słówka i skojarzenia

No właśnie mniej więcej o to mi chodzi, że u Ciebie takie żarty i
skojarzenia są na porządku dziennym, tak mi się zdawało, co zresztą
potwierdzasz.
Cbneta nie podejrzewałabym nawet o takie skojarzenia, ani jakiekolwiek
inne żarty. Jak widać mam rację - żartów nie ma co się po nim
spodziewać, a jak mu się już coś skojarzy, to tylko po to, żeby kogoś
obrazić.
Sorry, że cię z nim zestawiłam.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

404. Data: 2008-09-07 12:18:52

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

A tak już na zupełnym marginesie - świetny tytuł nadałeś temu wątkowi.
Trafiłeś, jak zwykle zresztą - kulą w płot. :)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

405. Data: 2008-09-07 13:16:58

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ga0ahp$n0u$1@node1.news.atman.pl...
> Nie sądzę, aby Niemcy wypierali się nazizmu i Hitlera, tak samo
> jak nie sądzę aby chcieli się z nimi jawnie utożsamiać.

A co sądzisz ? Bo się zgubiłem ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

406. Data: 2008-09-07 13:26:23

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

BTW. Też wyjątkowo lubię Stinga i możemy tym samym zrobić EOT.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

407. Data: 2008-09-07 13:41:22

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Wrz, 11:56, "Redart" <r...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w
wiadomościnews:g9v4f5$kj2$1@node2.news.atman.pl...
>
> > Wypowiedź Jezusa z księgi Objawienia /Ap.11:3-13 bt/:
> > A jeśli kto chce ich skrzywdzić, ogień wychodzi z ich ust i pożera
> > ich wrogów. Jeśliby zechciał ktokolwiek ich skrzywdzić, w ten
> > sposób musi być zabity.
> > Mają oni władzę zamknąć niebo, by deszcz nie zraszał dni ich
> > prorokowania, i mają władzę nad wodami, by w krew je przemienić,
> > i wszelką plagą uderzyć ziemię, ilekroć zechcą.
>
> Trochę nieswojo się czuję odpowiadająca na Twoje pytania w wątku, który, jak
> mi się wydaje, uznałeś za zamknięty, no ale radzę sobie z tym ;)
>
> Co do powyższego tekstu i generalnie co do wejścia w płaszczyznę
> religijną... Uważam, że temat odczytywania Biblii, w szczególności tych
> fragmentów zawierających wizje zagłady, potworności, śmierci itp - to temat
> zbyt obszerny, by bym był w stanie w kilku słowach rzetelnie cokolwiek
> sensownego tu powiedzieć. Nie znaczy to, że nie mam dość dobrze wyrobionego
> zdania. Jak znajdę czas i będzie odpowiedni klimat to może postaram się na
> ten temat trochę napisać. Z tym, że od razu zastrzegam, że jak wchodzą
> tematy religijne, to najbardziej sensowne, co mogę zaoferować, to
> umieszczenie tematu w perspektywie buddyjskiej - bo tę religię znam
> najlepiej i najgłębiej (spośród innych znanych mi religii). Jednocześnie
> uważam, że buddyzm ma zupełnie nieźle 'rozpracowany' temat 'potwornych wizji',
> czyli np. otwarcie podchodzi do takich kwestii, jak:
> - skąd się one biorą - czy są naturalne, czy chore, czy w ogóle należy je
> oceniać
> - jaka jest ich rola w religii
> - jaka jest ich rola w rozwoju duchowym człowieka
> - czy są prawdziwe, czy nieprawdziwe,
> - czy należy tu z czymś walczyć, czy może jest tu coś przydatnego
> - na czym warto się skupić, a co należy uznawać za niebezpieczne
> - jakie pułapki czyhają na zajmujących się tematem.
> Nadmienię tylko, że w buddyzmie funkcjonuje pojęcie demona, ale także
> oświeconej istoty w tzw. formie groźnej. Przedstawia się je np. na malunkach
> przyozdobione ludzkimi czaszkami, z mieczem lub nożem do cięcia zwłok w
> dłoni, roztaczające wokół siebie aurę palącego ognia, depczące wijące się w
> konwulsjach ludzkie ciała itp. - bogactwo i rozmaitość takich wizerunków
> jest ogromna.

Możliwe, nie znam się na tym specjalnie, ale gdy łaziłem po
buddyjskich świątniach napotykałem głównie posągi sympatycznego
grubaska uśmiechającego się trochę złośliwie, fakt, trochę
enigmatycznie, odrobię Mona Lisa, ale generalnie wrażenie komfortowe.
Natomiast gdy wyobrażę sobie kogoś nie obeznanego z katolicyzmem,
wchodzącego po raz pierwszy do kościoła, atakowanego wizerunkami
człowieka przybitego do dwóch kawałków drewna, może się czuć trochę
jak Indiana Jones w świątyni zagłady.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

408. Data: 2008-09-07 13:50:47

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 7 Sep 2008 06:41:22 -0700 (PDT), bazzzant napisał(a):

> (...)Natomiast gdy wyobrażę sobie kogoś nie obeznanego z katolicyzmem,
> wchodzącego po raz pierwszy do kościoła, atakowanego wizerunkami
> człowieka przybitego do dwóch kawałków drewna, może się czuć trochę
> jak Indiana Jones w świątyni zagłady.

Dlatego do wycieczek, zwłaszcza do obiektów architektonicznych, sakralnych
czy muzeów, trzeba się przygotować chociaż w minimalnym stopniu, jeśli się
nie ma obeznania.
Tak samo - będąc w Luwrze bez jakiej takiej wiedzy o tym, co tam człeka
czeka, traci się nie tylko pieniądze, ale i czas, który lepiej było
przeznaczyć na pójście do kina.
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

409. Data: 2008-09-07 13:59:22

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wlazłaś do _mojego_ wątku z głaskami dla buraczanego Szerloka
(mojego wiernego interlokutora), więc poczułem się zobowiązany,
aby to jakoś skomentować.

Nie powinienem tak robić? :)

PS: tylko najpierw upewnij się, że się obudziłaś zanim odpowiesz. ;o

--
CB

"medea" <e...@p...fm> napisał(-a)
w wiadomości news:ga0gnj$3nr$1@nemesis.news.neostrada.pl:

> Zdaje się, że ja w tym wątku, przynajmniej w tej odnodze, o nic cię
> nie pytałam ani nie zagadywałam do ciebie do momentu, kiedy sam mnie
> zaczepiłeś i to w dość chamski sposób. Obudź się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

410. Data: 2008-09-07 14:00:28

Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sądzę, że wielu z nich jest dumnych z tego powodu.
Oczywiście jednostkowo, a nie na poziomie grupowym ("of korz").

--
CB

"Redart" <r...@o...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ga0k86$vsp$1@news.onet.pl:

> A co sądzisz ? Bo się zgubiłem ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry