Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Mama, Teściowa i wigilia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mama, Teściowa i wigilia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-12-22 20:52:51

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "aRt" <w...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Edycia" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a02750$4k9$1@news.onet.pl...
> Dla mnie jedynym "zlotym srodkiem" jest chodzenie na Wigilie do rodzicow w
> jednym roku a do tesciow w kolejnym. I tak na zmiane.
> Czasem zdarza sie, jako ze tesciowie lubia moich rodzicow, ze spedzamy
> Wigilie wspolnie. Tak bedzie w tym roku.
____________________________________________________
________
Calkowicie zgadzam sie z Edytka?
Przeciez idzie to pogodzic, my z zona jedziemy w tym roku na wigilie do
moich rodzicow, a w 1 dzien swiat jedziemy do rodzicow zony. I tak co roku
zmieniamy sobie do ktorych rodzicow idziemy na Wigilie.

--
aRt
GG: 1194188 # w...@p...wp.pl
Strona systemu operacyjnego WINDOWS
NEWS: Dziurawy Windows XP
www.windowsxx.prv.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-12-22 21:32:01

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "Dorunia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dodam tylko że ja się tak bujam już 10 lat:-))
Pozdrawiam Dorunia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-12-22 21:47:00

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "Ula Z" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Marynatka" <m...@f...net> wrote i
>

- abyśmy pogodzili się z
> teściowymi - uwierzcie mi - da się, naprawdę się da........i pomimo
> małych wpadek które ciągle trwają - można się przełamać i mówić do
> teściowej.....mamo.......
>

Nawet nie wiesz jak miło sie czyta takie słowa.... Zwłaszcza od Ciebie,
kilka miesiecy temu nie napisałabyś tak, co:-))????
Ale sie światecznie zrobiło:-))
Pozdrawiam
Ula
Piotr
Ania 2,11



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-12-22 21:50:46

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: Lek <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Dorunia napisał(a):

> Mam od wielu lat ciągły problem, bo moja mama i teściowa nie pałają do
> siebie miłością. No i tu zaczyna się problem, Wigilia. Od kilku lat biegam
> na dwie wigilie w jeden dzień, w końcu postanowiłam zrobić w zeszłym roku
> wspólną u mnie, ale niestety nie był to dobry pomysł, gdy przyszło do
> łamania się opłatkiem to już zupełna katastrofa. Zatem w tym roku od nowa
> polka dwie wigilie. Zaczynam mieć dość tego ciągłego biegania, ale nie chcę
> zostawić a ni jednych a ni drugich bez nas w tym szczególnym dniu. A do tego
> problemy godzinowe dochodzą Jedna wigilia już o 16, druga 18.30 i mam odczuć
> że nie jestem w końcu tak dokładnie na żadnej z wigilii. Czy też ktoś tak
> ma, czy zna ktoś na to złoty środek?
> Pozdrawiam Dorunia

Cześć!
Współczuję Tobie i innym w tej grupie, którzy walczą z problemem dwóch
rodzinnych wigilii.
Nie mam tego problemu z uwagi na kilkusetkilometrowe odległosci od teściowej
oraz mojej mamy.
Dzięki temu odwiedzamy się naprzemiennie.
Chyba nie ma złotego środka na twój problem.
Może jedynie nieco dystansu do obu odwiedzanych w wigilię domów. Może coś do
nich dotrze, zaczną myśleć po chrześcijańsku. Gdziesz wszak u nich idee , które
niosą Święta.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-12-22 22:29:14

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "aRt" <w...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a02u4p$irm$1@news.tpi.pl...
> Dodam tylko że ja się tak bujam już 10 lat:-))
> Pozdrawiam Dorunia
________________________________________________
Musisz byc bardzo silna ze tyle czasu to wytrzymalas.

--
aRt
GG: 1194188 # w...@p...wp.pl
Strona systemu operacyjnego WINDOWS
NEWS: Dziurawy Windows XP
www.windowsxx.prv.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-12-22 22:52:11

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "Kaliope" <k...@p...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a01j9v$3ib$1@news.tpi.pl...
> Mam od wielu lat ciągły problem, bo moja mama i teściowa nie pałają do
> siebie miłością. No i tu zaczyna się problem, Wigilia. Od kilku lat biegam
> na dwie wigilie w jeden dzień.

Hejeczka;-))

U mnie w rodzince jest podobnie. Moi rodzice i teściowe nie utrzymują
kontaktów ze sobą. Wigilię spędzamy z moją rodzinką, a rano w pierwszy dzień
Świąt jedziemy do teściowej i rodziny męża, dwie kolacje Wigilijne nie
wchodzą w grę, bo teściowa spędza Święta poza Krakowem. Taką tradycję
utrzymujemy od początku małżeństwa i wszyscy są zadowoleni ;-)))
Najważniejsze to nauczyć się rozmawiać z rodziną szczerze (nie ukrywam, że
na początku było mi ciężko, nadal stosunki z teściową są dalekie od ideału,
ale jest już nieźle), a jednocześnie tak żeby nikt nie czuł się urażony.
Wigilia jest ważna, ale najważniejszy jest spędzony razem czas, bycie ze
sobą, łamanie się opłatkiem, wspólne przeżywanie ważnych chwil, nie musi to
być tylko i wyłącznie 24 grudnia.

Pozdrawiam świątecznie i cieplutko,

Kaliope
--
Barbara Łączna
k...@p...krakow.pl
ICQ 73558372

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-12-22 23:07:05

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "Beata" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wigilię spędzałam do tej pory raz u jednych rodziców raz u drugich, ze
względu na odległość - 300 km, a my pośrodku. Teraz mieszkamy z moimi
rodzicami i pojawił sie też problem z moja teściową, która tak w ogóle jest
fajna, aleteraz uważa że powinniśmy jechac do niej na każde święta, więc
Doruniu nie przejmuj sie tak bardzo, nie jesteś sama z problemami teściów.

Pozdrawiam i życze mimo wszystko udanych świąt
Beata

Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a01j9v$3ib$1@news.tpi.pl...
> Mam od wielu lat ciągły problem, bo moja mama i teściowa nie pałają do
> siebie miłością. No i tu zaczyna się problem, Wigilia. Od kilku lat biegam
> na dwie wigilie w jeden dzień, w końcu postanowiłam zrobić w zeszłym roku
> wspólną u mnie, ale niestety nie był to dobry pomysł, gdy przyszło do
> łamania się opłatkiem to już zupełna katastrofa. Zatem w tym roku od nowa
> polka dwie wigilie. Zaczynam mieć dość tego ciągłego biegania, ale nie
chcę
> zostawić a ni jednych a ni drugich bez nas w tym szczególnym dniu. A do
tego
> problemy godzinowe dochodzą Jedna wigilia już o 16, druga 18.30 i mam
odczuć
> że nie jestem w końcu tak dokładnie na żadnej z wigilii. Czy też ktoś tak
> ma, czy zna ktoś na to złoty środek?
> Pozdrawiam Dorunia
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-12-23 09:09:43

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: Marynatka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 22 Dec 01 19:10:03 +0100, podpisując się jako "Jacek Rozanski"
<j...@s...com.pl>, napisałeś (aś) :


>Moim zdaniem, jesli kochane mamuski nie sa zdolne nawet do odrobiny
>wielkodusznosci, sytuacje nalezy olac cieplym moczem i pamietac o Wlasnej
>rodzinie i Wlasnych swietach. NIe chca sie widziec to nie.

Nie zapomnij, że mama Twojej żony i Twoja mama - to także Twoja Własne
Rodzina. Nie można ot tak odcinać się od rodziców.
Czasem trzeba iść na jakieś ustępstwa - i to nie oni rodzice, tylko Wy
- młodzi.
Rozumiem, że wspólne WIgilie odpadają jak to opisywałą Dorunia,
rozumiem, że męczy ją sytuacja podziału jednego wieczoru na dwa. ALe
czasem trzeba się nagiąć - dlatego aby wszyscy byli zadowoleni.
A my sami.....dlaczegóżuważamy się za ideałów? może mamy w sobie
cośtakiego, że dla tej jednej rzeczy teściowie nas mogą nie lubić? Ale
to tylko takie moje gdybanie - mało istotne w tym wątku.
Istotne jest to co ma zrobić Dorunia.
Jak już ktoś tu pisał - nigdy nie widomo kiedy dane jest nam odejść -
i czyż nie żałowalibyśmy, że tą ostatniąWigilię nie spędziliśmy np. z
teściami gdy okazuje się, iż po miesiacu teść odchodzi? Napewno
mielibyście czyste sumienie?
Dlatego uważam, że trzeba znależć jakieś plusy w tych dośc męczących
rozjazdach wigilijnych, mogą to być rzeczy przyziemne (np. tak jak ja
cieszęsięz podwójnego barszczyku - byłam nawet taka zapobiegliwa i
zadzwoniłam do obu mam przypominając żeby za mocno nie doprawiały
barszczyku jako, że karmię i też chcę sobie pojeść ;)))) ), a mogą to
być plusy większego kalibru - szczęście teściowej (ona naprawdęjest
człowiekiem i cieszy sięz przyjazdu włąsnego syna i wnuka/wnuczki, a
to że nie lubi nas...w ten jeden wieczór można to jaokś zapomnieć).
Pozatym w ten jedyny wieczór w roku ponoćzwierzęta mówią ludzkim
głosem, powinniśmy wybaczyć sobie wzajemne animozje i cieszyćsię, że
jesteśmy RODZINĄ przez duże R.....i pomyśleć o tych co nie mają
rodziny, nie mają nikogo.......

>>Oczywiscie jakbysmy nie pojechali do tesciow to bylby skandal na
>>cala rodzine i totalne obrazenie...
>
>To tylko siadczy o rodzinie, dla ktorej wazniejsze sa konwenanse niz
>prawdziwe przeslanie Swiat.

A jakie wg. ciebie jest prawdziwe przesłanie Świąt?

Jakiś czas temu mąż poprosił żebym postawiła się w sytuacji gdy to mój
syn jest już dorosły.
Przyznam, że gdyby nie przyjechał do mnie wraz ze swoją żoną i
dzieckiem choć na 2 godziny na Wigilę - chyba by mi matczyne serce
pękło.

Marzena i Kuba 9m.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-12-23 09:56:00

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "Jacek Rozanski" <j...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jogibabu!

Marynatka napisal/a:

>Nie zapomnij, że mama Twojej żony i Twoja mama - to także Twoja
>Własne Rodzina. Nie można ot tak odcinać się od rodziców. Czasem
>trzeba iść na jakieś ustępstwa - i to nie oni rodzice, tylko Wy
>- młodzi.

Z posta wywnioskowalem, ze na ustepstwa szly tylko dzieci i tylko one
przez te ustepstwa cierpia. Skoro ridzice nie chca zrobic niczego dla
naprawy nieco chorej sytuacji, nie nalezy si nimi przejmowac. Wigilia jest
tylko raz w roku. Skoro raz w roku nie sa zdolni wyniesc sie ponad swoje
animozje, raz w roku mozna ich olac. I nie psuc sobie Wigilii.


>A jakie wg. ciebie jest prawdziwe przesłanie Świąt?

To chyba oczywiste?! Milosc, przebaczenie... I pokora, ktorej najwyrazniej
rodzicom i tesciom brakuje.


>Jakiś czas temu mąż poprosił żebym postawiła się w sytuacji gdy
>to mój syn jest już dorosły. Przyznam, że gdyby nie przyjechał
>do mnie wraz ze swoją żoną i dzieckiem choć na 2 godziny na
>Wigilę - chyba by mi matczyne serce pękło.

C'est la vie. Przeciez dziecko to nie wlasnosc. Skoro nie chce przyjechac,
nalezy sie zastamowic dlaczego, wyciagnac wnioski i wcieli je w zycie.

Pozdrowienia

--
/Jacek Różański/
KS Polonia Warszawa Website http://www.kspolonia.soccer.com.pl
>-- impossibility is only one of the possibilities --<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-12-23 12:52:07

Temat: Re: Mama, Teściowa i wigilia
Od: "aRt" <w...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaliope" <k...@p...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:a032si$56l$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:a01j9v$3ib$1@news.tpi.pl...
> Taką tradycję
> utrzymujemy od początku małżeństwa i wszyscy są zadowoleni ;-)))
> Najważniejsze to nauczyć się rozmawiać z rodziną szczerze (nie ukrywam, że
> na początku było mi ciężko, nadal stosunki z teściową są dalekie od
ideału,
> ale jest już nieźle), a jednocześnie tak żeby nikt nie czuł się urażony.
> Wigilia jest ważna, ale najważniejszy jest spędzony razem czas, bycie ze
> sobą, łamanie się opłatkiem, wspólne przeżywanie ważnych chwil, nie musi
to
> być tylko i wyłącznie 24 grudnia.
____________________________________________________
________________
Pewnie
nie wolno rodzicow zadnych rodzicow nauczyc ze trzeba wybierac albo ci czy
tamci, musza wiedziec ze kazde ma swoich rodzicow ktorzy chca rowniez by u
nich spedzic swieta.

--
aRt
GG: 1194188 # w...@p...wp.pl
Strona systemu operacyjnego WINDOWS
NEWS: Dziurawy Windows XP
www.windowsxx.prv.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Witam
Ale fajnie
Witajcie :-)
W dwuszeregu zbiórka
Powitanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »