Cześć MechaGodzilla;)
Pozwoliłam sobie ponowić mojego posta na forum, bo nie wiem, czy sprawdzałaś
odpowiedź, a nie chcę wyjść na taką co tylko obiecuje i nie odpowiada;o), a
może więcej osób na tym skorzysta:))), zatem:

masełko robię ze śmietany kremówki, kupuję taką śmietanę w foliowych workach (
tak jak kiedyś sprzedawali mleko ) po pół litra - dwa takie woreczki; śmietanę
trzeba najpierw schłodzić, a potem miksować na najwyższych obrotach, długo..,
najpierw zrobi się krem, dopiero potem zacznie się wydzielać maślanka ( pyszna,
własnej roboty - można ją później zmiksować z owocami; do tego bardzo
zdrowa!!!), wtedy nadal miksujemy, żeby masełko jeszcze bardziej odsączyć;
przerywamy gdy zaczynają pływać jego duże kawały; odsączamy i rączkami
formujemy "osełkę" - przetrzymujemy w zimnej wodzie, lodówka nie jest konieczna.
To jest przepis podstawowy. W trakcie można dodawać różne rzeczy;0)
np.: ( albo, albo )
1.musztardę;
2.koncentrat pomidorowy lub ketchup i trochę słodkiej papryki suszonej, sól;
3.ziółka - zmielić lub bardzo drobno posiekać po łyżeczce:oregano, estragon,
bazylię,natka pietruszki, koperek - własna fantazja; pół ząbka czosnku, pieprz;
4. trochę twarożku, 2-3 ząbki czosnku, koperek;
Co do ziół: owszem mam suszone, ale używam tylko przy braku świeżych;) a te
kupić można już wszędzie w takich małych doniczkach. Ja je przesadzam do
troszkę większych, podlewam, sobie rosną i podjadam;)) Szczególnie fajnie
utrzymują się: oregano, bazylia, miętka, tymianek i majeranek oraz magi, czyli
lubczyk:)) Nie polecam koperku, pada na drugi dzień, nawet jeśli nie robi się
przerośnięty i mało smaczny:(
Ps.: dodam, że w sprzedaży pojawiło się ,masełko na wagę tzw. Osełka górska,
bardzo dobra i świeża, jak domowa:))
pozdrawiam i polecam...
Kamila K. / s...@p...onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl