« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-16 08:02:55
Temat: Masło, masełko , masełeczko...Witam całą Grupeczkie
Będące u nas na rynku masło, jest z reguły zbyt mocno utwardzone.
Wynika to prawdopodobnie stąd, że polskie normy dopuszczają w maśle
taką ilość substancji utwardzających (utwardzaczy), która jest jest zbyt
duża i masło nie nadaje się do smarowania. Wskutek tego, że stan ten trwa
od dawna, polski konsument przyzwyczaił się do zbyt twardego masła
- właściwie, został do niego przyzwyczajony.
Jednakże osoby przyjeżdżające do Polski, mają inne przyzwyczajenia; również
kupujący masło zagraniczne, stwierdzają że jest ono miękie i nadaje się do
smarowania. Zamierzeniem moim jest jedynie zasygnalizowanie, że jest źle
z jakością produkowanego w Polsce masła. Czy uważacie Państwo, że masło
jakie kupujecie jest dobre - czy najwyższa pora zmienić normy branżowe,
obowiązujące w polskim mleczarstwie?
Z pozdrowieniem ( - ) MIR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-16 08:14:34
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...
Użytkownik "MIR" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cuuuv3$65l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Będące u nas na rynku masło, jest z reguły zbyt mocno utwardzone.
> Wynika to prawdopodobnie stąd, że polskie normy dopuszczają w maśle
> taką ilość substancji utwardzających (utwardzaczy), która jest jest zbyt
> duża i masło nie nadaje się do smarowania.
Ja tu czegoś nie rozumiem - czy polskie normy nakazują naszym Mućkom dodawać
utwardzaczy do mleka?
Bo odkąd pamietam prawdziwe wiejskie masło było twarde jak kamien
(schłodzone), a to, co proponuja nam w sklepach to jakies mieszanki o smaku
E-masła. Nawet masło śmietankowe w pomaranczowo-białych papierkach nie jest
juz takie jak dawniej.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 08:17:31
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...In article <cuuuv3$65l$1@nemesis.news.tpi.pl>, "MIR" <m...@g...pl>
wrote:
> Witam całą Grupeczkie
>
> Będące u nas na rynku masło, jest z reguły zbyt mocno utwardzone.
> Wynika to prawdopodobnie stąd, że polskie normy dopuszczają w maśle
> taką ilość substancji utwardzających (utwardzaczy),
A to niby jakich?
> która jest jest zbyt
> duża i masło nie nadaje się do smarowania. Wskutek tego, że stan ten trwa
> od dawna, polski konsument przyzwyczaił się do zbyt twardego masła
> - właściwie, został do niego przyzwyczajony.
To,że masło polskie jest rzeczywiście dziwnie twarde to też problem,
który mnie od dawna zastanawia. Niestety nie wiem dlaczego, ale nie
myślę, żeby dodawano do niego jakieś "utwardzacze". Raczej nie jest po
prostu zbyt dobrze oczyszczane. Innym dziwnym zjawiskiem jest to, ma
zwyczaj pienić się w trakcie podgrzewania, a następnie szybko "palić".
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 08:19:16
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...
Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:cuuvef$pci$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja tu czegoś nie rozumiem - czy polskie normy nakazują naszym Mućkom
> dodawać
> utwardzaczy do mleka?
> Bo odkąd pamietam prawdziwe wiejskie masło było twarde jak kamien
> (schłodzone), a to, co proponuja nam w sklepach to jakies mieszanki o
> smaku
> E-masła. Nawet masło śmietankowe w pomaranczowo-białych papierkach nie
> jest
> juz takie jak dawniej.
Z tego co zauważyłam to z masłami wygląda to tak: z lodówki są za twarde
żeby je posmarować, jak poleżą całą noc to są zupełnie rozpłynięte i
obrzydliwe, podpłynięte żółtym czymś. Sprawa się ma nieco lepiej z masłami
osełkowymi, President, a najlepiej z Kerrygold, które nawet po całej nocy
jest zwarte, tylko kosztuje 6zł/250g :(
Dlatego ja niestety musiałam polubić margarynę, bo pomieszczenia z 15
stopniami nie posiadam (a posiadają taką spiżarkę moi dziadkowie i u nich
masłem się zajadam na kilogramy, bo ma dokładnie idealną konsystencję :D)
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 08:19:18
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...In article <cuuvef$pci$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"cherokee" <c...@n...o2.pl> wrote:
> Użytkownik "MIR" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cuuuv3$65l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Będące u nas na rynku masło, jest z reguły zbyt mocno utwardzone.
> > Wynika to prawdopodobnie stąd, że polskie normy dopuszczają w maśle
> > taką ilość substancji utwardzających (utwardzaczy), która jest jest zbyt
> > duża i masło nie nadaje się do smarowania.
>
> Ja tu czegoś nie rozumiem - czy polskie normy nakazują naszym Mućkom dodawać
> utwardzaczy do mleka?
> Bo odkąd pamietam prawdziwe wiejskie masło było twarde jak kamien
Nieprawda. Dobrze zrobione wiejskie masło jest miękkie nawet mocno
schłodzone. Wiem, bo robiłem.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 08:44:31
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...Wladyslaw Los news:wlalos-C677E3.09173116022005@newsfeed.onet.pl napisał
(-a):
[CIACH]
> To,że masło polskie jest rzeczywiście dziwnie twarde to też problem,
> który mnie od dawna zastanawia. Niestety nie wiem dlaczego, ale nie
> myślę, żeby dodawano do niego jakieś "utwardzacze". Raczej nie jest po
> prostu zbyt dobrze oczyszczane. Innym dziwnym zjawiskiem jest to, ma
> zwyczaj pienić się w trakcie podgrzewania, a następnie szybko "palić".
> Władysław
A wlasnie - moze podzielicie sie swoja opinia nt dobrego masla?
Ktora marka zasluguje na takie miano?
Ja mam zawsze dylemat stojac przed polka z maslami,
bo chcialabym wybrac prawdziwe maslo... czy jest jeszcze takie?
--
Pozdrowienia,
AKS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 09:01:16
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-262119.09191816022005@newsfeed.onet.pl..
.
> Nieprawda. Dobrze zrobione wiejskie masło jest miękkie nawet mocno
> schłodzone. Wiem, bo robiłem.
Ja też z autopsji piszę, ale to chyba ze dwadzieścia lat temu było,jak
babcia je robiła. I kroiło się je w cieniutkie wiórki na chleb, takie
schłodzone.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 09:29:34
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...Użytkownik "AKS" <o...@b...zag.pl>
> A wlasnie - moze podzielicie sie swoja opinia nt dobrego masla?
> Ktora marka zasluguje na takie miano?
> Ja mam zawsze dylemat stojac przed polka z maslami,
> bo chcialabym wybrac prawdziwe maslo... czy jest jeszcze takie?
Dobrze Smarowne R - tak się nazywa marka masła z producenci z całego
świata.
Zawsze się daje rozsmarować.
Poza tym zwyczajowo polskie masło 82% i sprawdzam, czy się ugina pod
palcem.
Nawet takie samo masło od tego samego producenta bywa najczęściej inne
niż poprzednio.
To nie tak jak w socjalizmie, gdzie jednak masło ekstra było Ekstra
[smarowne], nie mówiąc o Delikatesowym.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 09:40:28
Temat: Re[2]: Masło, masełko , masełeczko...Hello Wladyslaw,
Wednesday, February 16, 2005, 9:19:18 AM, you wrote:
>> Bo odkąd pamietam prawdziwe wiejskie masło było twarde jak kamien
> Nieprawda. Dobrze zrobione wiejskie masło jest miękkie nawet mocno
> schłodzone. Wiem, bo robiłem.
a robiles z prawdziwej smietany?
--
pzdr Lukin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 09:57:00
Temat: Re: Masło, masełko , masełeczko...
Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
> Dobrze Smarowne R - tak się nazywa marka masła z producenci z całego
> świata.
Tylko że "R" to nie jest masło, a mieszanka tłuszczów :-)
Z polskich:
Maluta ekstra
JAGR Warlubie
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |