« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-15 19:41:51
Temat: tarta - zakalec
No wlasnie. Wczoraj testowo przed czwartkowa wizyta znajomych zrobilam tarte
z warzywami. Nadzienie jest ok, natomiast z ciastem jest troche gorzej.
Uzylam przepisu znalezionego w necie (250 g maki, 125 g masla, 1/4 szk.
zimnej wody, lyzka oleju, szczypta soli). Ze skladnikow szybko zrobilam
ciasto, schlodzilam przez godz. w lodowce, pieklam w piekarniku nagrzanym do
200 st. przez pol godz. potem nalozylam farsz i jeszcze na 20 min. wsadzilam
do piekarnika.
Co bylo nie tak, ze wyszedl zakalec?
Czy rozwalkowanie ciasta od razu, a nie skladanie go w czesci w trakcie
walkowania ma w tym wypadku znaczenie? Przyznam tez, ze kombinowalalm troche
z temp. Tzn. najpier nagrzalam piekarnik do 200 st (gorne i dolne grzanie),
po czym zmienilam na termoobieg.
Prosze o pomoc. Odwiedziny znajomych zaproszonych na testowanie nowego
piekarnika tuz, tuz.
Pozdrawiam,
Lucy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-15 20:27:47
Temat: Re: tarta - zakalecMinia wrote:
> No wlasnie. Wczoraj testowo przed czwartkowa wizyta znajomych zrobilam tarte
> z warzywami. Nadzienie jest ok, natomiast z ciastem jest troche gorzej.
> Uzylam przepisu znalezionego w necie (250 g maki, 125 g masla, 1/4 szk.
> zimnej wody, lyzka oleju, szczypta soli). Ze skladnikow szybko zrobilam
> ciasto, schlodzilam przez godz. w lodowce, pieklam w piekarniku nagrzanym do
> 200 st. przez pol godz. potem nalozylam farsz i jeszcze na 20 min. wsadzilam
> do piekarnika.
> Co bylo nie tak, ze wyszedl zakalec?
> Czy rozwalkowanie ciasta od razu, a nie skladanie go w czesci w trakcie
> walkowania ma w tym wypadku znaczenie? Przyznam tez, ze kombinowalalm troche
> z temp. Tzn. najpier nagrzalam piekarnik do 200 st (gorne i dolne grzanie),
> po czym zmienilam na termoobieg.
>
> Prosze o pomoc. Odwiedziny znajomych zaproszonych na testowanie nowego
> piekarnika tuz, tuz.
>
> Pozdrawiam,
> Lucy
>
>
Podstawowa zasada kruchego nie-slodkiego ciasta:
na 300 gr maki dodaj 100 gr masla, jedno male jajko i troche wody, piecz
w bardzo goracym piecu, az zacznie zmieniac kolor, ale nie dopusc do
zbrazowienia, wystudz calkowicie przed zalaniem nadzieniem, po zalaniu
nadzieniem piecz znow w bardzo goracym piecu na najnizszej polce.
Najwazniejsze jest to, zeby piec mial gorace grzanie od spodu, bo tylko
to zapobiega mokremu, zakalcowatemu dnu.
Gdy robie quiche Lorraine co jest wlasciwie tarta jajeczna, to robie
tak, jak ponizej i zawsze mi wychodzi:
Ciasto
360 ml maki(1+1/2 cup)
112 gr masla (1 stick - 4 oz)
1 jajko
1 lyzka octu
woda
Piec rozgrzac do 220°C/425°F.
Jajko i ocet roztrzepac dodajac tyle wody, zeby bylo 75 ml plynu.
Maslo posiekac z maka, skropic plynem jajecznym i szybko wymieszac
widelcem, tylko do momentu, az nie bedzie widac surowej maki. Nastepnie
zebrac w kule to kluchowate ciasto i zamrozic przez godzine albo az
bedzie sztywne. Mozna podzielic na dwie czesci, zeby szybciej sie
schlodzilo. Nastepnie zetrzec na tarce o grubych oczkach bezposrednio do
blachy, wyrownujac i tworzac wyzszy brzeg naokolo. Ciasto uklepac, zeby
nie bylo dziur. PIec tylko do monetu, gdy zacznie zmieniac kolor, schlodzic.
Przygotowac nadzienie
100 gr startego ostrego sera
300 ml smietanki kremowki
3 duze jajka
1 lyzeczka pieprzu
2 lyzki pokruszonego usmazonego bekonu (chudego boczku)
1 mala cebula
1 lyzeczka masla
Piec rozgrzac do 220°C/425°F.
Podsmazyc cebule na masle, ale zdjac, zanim zacznie zmieniac kolor.
Wymieszac z pozostalymi skladnikami i wlac do upieczonej formy. Piec na
najnizszej polce okolo 30-40 minut, w zaleznosci od pieca.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 10:05:35
Temat: Re: tarta - zakalec> Gdy robie quiche Lorraine co jest wlasciwie tarta jajeczna, to robie tak,
> jak ponizej i zawsze mi wychodzi:
>
> Ciasto
> 360 ml maki(1+1/2 cup)
> 112 gr masla (1 stick - 4 oz)
> 1 jajko
> 1 lyzka octu
> woda
>
> Piec rozgrzac do 220°C/425°F.
> Jajko i ocet roztrzepac dodajac tyle wody, zeby bylo 75 ml plynu.
> Maslo posiekac z maka, skropic plynem jajecznym i szybko wymieszac
> widelcem, tylko do momentu, az nie bedzie widac surowej maki. Nastepnie
> zebrac w kule to kluchowate ciasto i zamrozic przez godzine albo az bedzie
> sztywne. Mozna podzielic na dwie czesci, zeby szybciej sie schlodzilo.
> Nastepnie zetrzec na tarce o grubych oczkach bezposrednio do blachy,
> wyrownujac i tworzac wyzszy brzeg naokolo. Ciasto uklepac, zeby nie bylo
> dziur. PIec tylko do monetu, gdy zacznie zmieniac kolor, schlodzic.
>
> Przygotowac nadzienie
> 100 gr startego ostrego sera
> 300 ml smietanki kremowki
> 3 duze jajka
> 1 lyzeczka pieprzu
> 2 lyzki pokruszonego usmazonego bekonu (chudego boczku)
> 1 mala cebula
> 1 lyzeczka masla
>
> Piec rozgrzac do 220°C/425°F.
> Podsmazyc cebule na masle, ale zdjac, zanim zacznie zmieniac kolor.
> Wymieszac z pozostalymi skladnikami i wlac do upieczonej formy. Piec na
> najnizszej polce okolo 30-40 minut, w zaleznosci od pieca.
> Magdalena Bassett
Mniam.... a na jaką średnice formy jest ten przepis by farsz albo nie był za
niski albo za wysoki?
Mateusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-16 15:34:14
Temat: Re: tarta - zakalecIndustrial-Usagi wrote:
> Mniam.... a na jaką średnice formy jest ten przepis by farsz albo nie był za
> niski albo za wysoki?
>
> Mateusz
>
>
Na forme o srednicy 24-26 cm.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-19 19:48:53
Temat: Re: tarta - zakalec> Piec rozgrzac do 220°C/425°F.
> Podsmazyc cebule na masle, ale zdjac, zanim zacznie zmieniac kolor.
> Wymieszac z pozostalymi skladnikami i wlac do upieczonej formy. Piec na
> najnizszej polce okolo 30-40 minut, w zaleznosci od pieca.
> Magdalena Bassett
witam,
dziekuje za wskazowki. niestety, mialam zbyt malo czasu na upieczenie dwoch
tart (znajomych bylo sporo) z chlodzeniem upieczonego ciasa. skorzystalam
wiec z przepisu, wg ktorego na surowe ciasto naklada sie farsz i piecze od
razu calosc. skonczylo sie to kolejnym zakalcem :(
nie daje jednak za wygrana - kolejna tara bedzie na pewno wg twojego
przepisu. licze, ze tym razem sie uda. w koncu do trzech razy sztuka :)
pozdr.
lucy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |