Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Metoda McKenziego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Metoda McKenziego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-23 22:14:11

Temat: Metoda McKenziego
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam.

Ostatnio borykam się z dolegliwościami w obrębie odcinka szyjnego, pleców i
barku. To trwa już dwa lata, pomimo kilkakrotnych zabiegów
rehabilitacyjnych,
oraz masaży wykonywanych przez profesjonalistów. Szczególnie odczuwam ból
barku prawego w momencie próby skręcania głową w lewo, w pozycji siedzącej
i stojącej, a mniej albo wcale w pozycji leżącej. Miałam wykonane
prześwietlenie odcinka szyjnego, które nie wykazało zmian. W momencie
unoszenia rąk do góry
słyszę charakterystyczne "chrupanie". Kilkanaście lat temu przechodziłam
zapalenie stawów kręgosłupa, a po kilku latach dołączyły się dolegliwości
związane z kręgosłupem lędźwiowym; tj. rwa kulszowa. Badanie rezonansem
wykazało przepukliny podwiązadłowe w odcinku L4, L5,S1. W tej chwili,
największy problem mam jednak z odcinkiem szyjnym, a ból w barku i plecach
niezmiennie mi towarzyszy. Czy byłby wskazany rezonans odcinka szyjnego,
aby postawić właściwa diagnozę? Przeczytałam kilka artykułów na temat
leczenia metodą McKenziego, jako jedną z alternatyw leczenia rwy barkowej.
Chciałabym dowiedzieć się na ile jest to metoda skuteczna i czy w moim
przypadku można ją zastosować?

Pozdrawiam
--
Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-24 00:15:18

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Me(L)Isa" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eu1jdd$r0u$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Witam.
>
> Ostatnio borykam się z dolegliwościami w obrębie odcinka szyjnego, pleców
> i
> barku. To trwa już dwa lata, pomimo kilkakrotnych zabiegów
> rehabilitacyjnych,
> oraz masaży wykonywanych przez profesjonalistów. Szczególnie odczuwam ból
> barku prawego w momencie próby skręcania głową w lewo, w pozycji siedzącej
> i stojącej, a mniej albo wcale w pozycji leżącej. Miałam wykonane
> prześwietlenie odcinka szyjnego, które nie wykazało zmian. W momencie
> unoszenia rąk do góry
> słyszę charakterystyczne "chrupanie". Kilkanaście lat temu przechodziłam
> zapalenie stawów kręgosłupa, a po kilku latach dołączyły się dolegliwości
> związane z kręgosłupem lędźwiowym; tj. rwa kulszowa. Badanie rezonansem
> wykazało przepukliny podwiązadłowe w odcinku L4, L5,S1. W tej chwili,
> największy problem mam jednak z odcinkiem szyjnym, a ból w barku i plecach
> niezmiennie mi towarzyszy. Czy byłby wskazany rezonans odcinka szyjnego,
> aby postawić właściwa diagnozę? Przeczytałam kilka artykułów na temat
> leczenia metodą McKenziego, jako jedną z alternatyw leczenia rwy barkowej.
> Chciałabym dowiedzieć się na ile jest to metoda skuteczna i czy w moim
> przypadku można ją zastosować?
>
Bardzo skuteczna, ale o dozie jej skuteczności może zadecydować tylko lekarz
lub fizjoterapeuta.
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-25 07:45:29

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Bardzo skuteczna, ale o dozie jej skuteczności może zadecydować tylko
lekarz
> lub fizjoterapeuta.

Ściągasz z emule tą książkę:
http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=50006
i masz terapię pod swoim własnym okiem za darmochę....

No chyba że chesz bulić fizjoterapeutom wymienionym na ostatniej stronie tej
książki ciężkie pieniądze....
No ale to juz twoja sprawa....

--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-03-25 20:38:53

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dr.Endriu" :

> Ściągasz z emule tą książkę:
> http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=50006
> i masz terapię pod swoim własnym okiem za darmochę....
>
> No chyba że chesz bulić fizjoterapeutom wymienionym na ostatniej stronie
tej
> książki ciężkie pieniądze....
> No ale to juz twoja sprawa....


A czytałeś krytyczną recenzję na temat książki S.Szabuniewicza?
Wręcz na stronie Instytutu umieszczone jest ostrzeżenie przed kupowaniem:-((

--
Melisa
> --
> Pozdrawiam
> Dr.Endriu
> nmp1(małpa)interia.pl
> http://nmp1.w.interia.pl
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-03-26 10:03:58

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A czytałeś krytyczną recenzję na temat książki S.Szabuniewicza?
> Wręcz na stronie Instytutu umieszczone jest ostrzeżenie przed
kupowaniem:-((

Ostrzeżenie ostrzeżeniem....

Nie polecał bym tej książki gdyby nie fakt, iż sam byłem rok temu
posiadaczem przepukliny jądra miażdzystego pomiędzy kręgami L5-S1, a dzięki
tej książce na dzień dzisiejszy w 95 % powróciłem do zdrowia.
Wcale się nie dziwie iż środowisko skupione wokół instytutu medycznego
Mc'kenzie jest tak bardzo przeciw, bo książka po prostu może spowodowac
odpływ gotówki od instytutu....

Powiem więcej. Gdyby każdy z nas stosował zasady terapi opisane w książce,
to u każdego z nas nigdy nie wystąpiły by bóle kręgosłupa...

Tak się złożyło iż przed zakupem tej książki miałem okazję uczestniczyć w
sesjach terapeutycznych u pewnego rehabilitanta, i ćwiczenia oraz zalecenia
w 80% były dokładnie takie same jak w książce, a kosztowały mnie fortunę
(pierwsza wizyta 100 , a później 50 zł za wizytę)...

Książka dotyczy metod leczenia najczęściej występującej - dolegliwości
okolic lędźwiowych kręgosłupa. Podstawą do leczenia przypadków
kręgosłupowych jest rezonans. Jeżeli zdjęcie z rezonansu wygląda mniej
więcej tak (80% przypadków):

http://www.dyskopatia.pl/index.htm

...to tylko ściągać książkę i stosować zasady w niej wymienione....

P.S. W książce brakuje paru ciekawych ćwiczeń.... zwisów na drążku przy
pomocy haków

http://www.kiedrowska.com/?site=info&id=P0392
http://www.marasklep.com/product_info.php?products_i
d=787

głową w dół i głowa do góry, o których już pisałem wielokrotnie na taj
grupie, a które są niesamowicie skuteczne.....,
i w połączeniu z zaleceniami z ksiązki szybko powodują iż pacjent szybko
wraca do zdrowia.
Ciekawe bo również pisze o nich Małachow (ktokolwiek to jest -
wartałoby przeprowadzić jakieś śledztwo na ten temat)

http://www.allegro.pl/search.php?string=ma%C5%82acho
w

w książce Malachow G. P. - Bioenergia i biosynteza. rozdział
"Profilaktyka i leczenie chorób kręgosłupa"


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-03-28 18:21:20

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dr.Endriu"

> Ostrzeżenie ostrzeżeniem....
>
> Nie polecał bym tej książki gdyby nie fakt, iż sam byłem rok temu
> posiadaczem przepukliny jądra miażdzystego pomiędzy kręgami L5-S1, a
>dzięki tej książce na dzień dzisiejszy w 95 % powróciłem do zdrowia.

gratuluję, to zadziwiające;-)

> Wcale się nie dziwie iż środowisko skupione wokół instytutu medycznego
> Mc'kenzie jest tak bardzo przeciw, bo książka po prostu może spowodowac
> odpływ gotówki od instytutu....

to może być, niestety prawda.

> Książka dotyczy metod leczenia najczęściej występującej - dolegliwości
> okolic lędźwiowych kręgosłupa.

mnie chodzi o odcinek szyjny, piersiowy:-( czy są w niej (w książce) zawarte
metody na pozbycie się dolegliwości w odcinku szyjnym i piersiowym?

> głową w dół i głowa do góry, o których już pisałem wielokrotnie na taj
> grupie, a które są niesamowicie skuteczne.....,

to coś w rodzaju "wyciągu"(?) przechodziłam takowy na odcinku lęźwiowym,
kilka tygodni, niestety, bez efektu. tzn. powiem inaczej: w czasie
przebywania
na wyciągu, min 8 godzin dziennie, i krótko po, w szpitalu w Otwocku, czułam
się rewelacyjnie, ale po powrocie do domu, było tylko jeszcze gorzej.

http://www.dyskopatia.pl/index.htm
dziękuje za namiar na tę stronę, jak również podzielenie się radami.

pozdrawiam,
Melisa




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-03-28 20:55:22

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

A oto co na temat książki Szabuniewicza zostało napisane przez Instytut
McKenziego.

"W pierwszych rozdziałach książki autor przedstawia swe wiadomości o budowie
i funkcjonowaniu kręgosłupa oraz o metodzie McKenziego w diagnozowaniu i
leczeniu bólów kręgosłupa. Są to wiadomości przedstawiane z punktu widzenia
laika, nabyte na podstawie lektury kilku książek, bez całościowego
przygotowania, jakie dają systematyczne studia. Stąd też uproszczone,
schematyczne przedstawianie faktów oraz liczne, nieuniknione w tej sytuacji,
przeinaczenia i błędy. Natomiast wiadomości na temat metody McKenziego
tworzą podstawowe informacje, udzielane pacjentowi podczas sesji terapii,
oraz garść cytatów ze strony internetowej Instytutu McKenziego Polska, stąd
też ich publikacja pod własnym nazwiskiem budzi wątpliwości co do poczucia
etyki autora.

W następnych rozdziałach, pomimo stwierdzeń o konieczności poddawania się
kwalifikowanej terapii, autor przedstawia niektóre procedury (ćwiczenia)
należące do metody McKenziego. Opisom towarzyszą fotografie, obrazujące
sposoby ich wykonywania. Rzecz jasna, Szabuniewicz zamieszcza tylko wybrane
procedury, sprowadzając cały złożony system diagnostyczno-terapeutyczny
wyłącznie do swoistej "metody przeprostów", której zastosowanie wyraźnie
zaleca w opisywanych przez siebie sytuacjach. Nie zważa przy tym na fakt, że
pomimo zastrzeżeń czytelnik może próbować wprowadzać owe zalecenia w czyn,
mogąc doznać przy tym szkody w sytuacji, gdy nie zostało to poprzedzone
badaniem. Ponadto do podawanych sposobów wykonywania ćwiczeń autor wprowadza
niedozwolone odstępstwa, własne mianownictwo itd.; w poczuciu
samozadowolenia określa je mianem "modyfikacji", wyrażając przekonanie, że
można w ten sposób "przyczynić się do dalszego rozwoju metody McKenziego".
Jest to postępowanie nieodpowiedzialne, gdyż w ustach laika wszelkie
"modyfikacje" opracowanej przez profesjonalistę metody leczenia brzmiałyby
humorystycznie (gdyby nie przedmiot rozważań); po drugie, zarówno nazwa
metody, jak i jej elementy są chronione patentem, zaś jedyną instancją
uprawnioną do wprowadzania modyfikacji jest Międzynarodowy Instytut
McKenziego."



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-03-29 15:36:32

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Ostrzeżenie ostrzeżeniem....
> >
> > Nie polecał bym tej książki gdyby nie fakt, iż sam byłem rok temu
> > posiadaczem przepukliny jądra miażdzystego pomiędzy kręgami L5-S1, a
> >dzięki tej książce na dzień dzisiejszy w 95 % powróciłem do zdrowia.
>
> gratuluję, to zadziwiające;-)

Nie dziwię temu ździwieniu..... Szczególnie gdy ktoś jest po takiej
lekturze...
http://forum.2p.pl/list.php?f=25

> > Wcale się nie dziwie iż środowisko skupione wokół instytutu medycznego
> > Mc'kenzie jest tak bardzo przeciw, bo książka po prostu może spowodowac
> > odpływ gotówki od instytutu....
>
> to może być, niestety prawda.
>
> > Książka dotyczy metod leczenia najczęściej występującej - dolegliwości
> > okolic lędźwiowych kręgosłupa.
>
> mnie chodzi o odcinek szyjny, piersiowy:-( czy są w niej (w książce)
zawarte
> metody na pozbycie się dolegliwości w odcinku szyjnym i piersiowym?

Książka dotyczy tylko odcinka lędźwiowego. Aczkolwiek Bibliografia na 109 i
110 stronie zawiera 41 pozycji a wśród niej są takie jak :

8. Dziak.A. Bóle szyi, głowy i barków Medicina Sportovia. Kraków 2001

> > głową w dół i głowa do góry, o których już pisałem wielokrotnie na taj
> > grupie, a które są niesamowicie skuteczne.....,
>
> to coś w rodzaju "wyciągu"(?) przechodziłam takowy na odcinku lęźwiowym,
> kilka tygodni, niestety, bez efektu. tzn. powiem inaczej: w czasie
> przebywania
> na wyciągu, min 8 godzin dziennie, i krótko po, w szpitalu w Otwocku,
czułam
> się rewelacyjnie, ale po powrocie do domu, było tylko jeszcze gorzej.

Droga Me(L)Iso. Istotą tej terapi kręgosłupa jest to iż wykonuje się ją CAŁE
ŻYCIE. Jak zdążyłaś zauważyć po terapi czyłaś się rewelacyjnie. O to właśnie
w tym wszystkim chodzi. Zniszczone dyski międzykręgowe na wsutek rozciągania
wychodzą z ucisku na struktury nerwowe. Niestety godzinę po terapii wchodza
na swoje stare miejsce, i znowu uciskają.

Zauważ iż na swoje dolegliwości pracowałaś całe życie poprzez zaniedbywanie
kręgosłupa.....
Teraz NIE DA SIĘ TEGO ODBUDOWAĆ WCIĄGU MIESIĄCA DWÓCH. NA TO TRZEBA LAT.
Musisz stosowac wyciągi conajmniej przez pół roku, ażeby tarepia okazała się
skuteczna.
Powiem więcej. Sukces zależy od tego czy zmienisz swoje przyzwyczajenia, i
czy codzienie będziesz stosować wyciągi.
Innego wyjścia nie ma, ...oprócz operacji która wcale nie musi się udać....

Niektórym się udaje np. naszej słynnej Dodzie z zespołu Virgin..

> http://www.dyskopatia.pl/index.htm
> dziękuje za namiar na tę stronę, jak również podzielenie się radami.

Na odcinku szyjnym wogóle się nie znam, bo nigdy nie miałem z nim
kłopotów....
aczkolwiek czytałem kiedyś taką stronę....

http://www.kregoslup.med.pl/

Nie znam tego jegomościa, ale "na oko" terapia powyższa ma logiczne
uzasadnienie....

P.S. Chętnie zapoznałbym się z jakimis innymi pozycjami dotyczacymi metody
mc'Kenzie, ale jak widać
"zarówno nazwa metody, jak i jej elementy są chronione patentem" a
środowisko skupione wokól polskiej placówki powyższego instytutu jak widać
ani myśli dzielić się swoimi "patentami", wydajac jakąś ciekawą pozycję
naukowo-medyczną.


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-03-29 22:37:56

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dr.Endriu"

> Nie dziwię temu ździwieniu..... Szczególnie gdy ktoś jest po takiej
> lekturze...
> http://forum.2p.pl/list.php?f=25

Pamiętam, kilka ładnych lat temu, moja Pani neurolog (swoją drogą wspaniały
lekarz i Człowiek (niestety wemigrowała w latach 90) dając mi skierowanie
na operację kregosłupa lędźwiowego, wskazała prof. Haftka lub Haftke z
Konstancina, specjalizujacego się w odcinku szyjnym. Piszę o tym, ponieważ
20 lat temu przez okres około 3 miesięcy byłam przykuta do łóżka, i tylko
w pozycji "pod katem 90 stopni" mogłam wytrzymywać ból.
Operacji nie było; był natomiast zabieg przeprowadzony przez "nastawiacza"
zwanego ojcem Gwidonem, który postawił mnie na nogi ( ale to cała historia).

> > > Wcale się nie dziwie iż środowisko skupione wokół instytutu medycznego
> > > Mc'kenzie jest tak bardzo przeciw, bo książka po prostu może
spowodowac
> > > odpływ gotówki od instytutu....
> >
> > to może być, niestety prawda.
> >
> Książka dotyczy tylko odcinka lędźwiowego. Aczkolwiek Bibliografia na 109
i
> 110 stronie zawiera 41 pozycji a wśród niej są takie jak :
>
> 8. Dziak.A. Bóle szyi, głowy i barków Medicina Sportovia. Kraków 2001

Miałam wydawnictwo autorstwa Dziaka, ale dużo dużo wcześniejsze...

> Droga Me(L)Iso. Istotą tej terapi kręgosłupa jest to iż wykonuje się ją
CAŁE
> ŻYCIE. Jak zdążyłaś zauważyć po terapi czyłaś się rewelacyjnie. O to
właśnie
> w tym wszystkim chodzi. Zniszczone dyski międzykręgowe na wsutek
rozciągania
> wychodzą z ucisku na struktury nerwowe. Niestety godzinę po terapii
wchodza
> na swoje stare miejsce, i znowu uciskają.

Tak było... , ale to nie jest optymistyczne:-( Raczej należy wzmocnić
mięśnie, itp.

> Musisz stosowac wyciągi conajmniej przez pół roku, ażeby tarepia okazała
się
> skuteczna.
???
> Powiem więcej. Sukces zależy od tego czy zmienisz swoje przyzwyczajenia, i
> czy codzienie będziesz stosować wyciągi.

??? -- oj raczej mało prawdopodobne, abym dała się "powiesić" głową w dół;-)

> Innego wyjścia nie ma, ...oprócz operacji która wcale nie musi się udać...

z dwojga złego...

> Na odcinku szyjnym wogóle się nie znam, bo nigdy nie miałem z nim
> kłopotów....

Wszystko przed Tobą; to "naczynie połączone" i wcześniej czy później
da znać o sobie szyjny. Tak mi kiedyś tłumaczono w szpitalu, że to tak
jak ze ścianą - wyjmiesz kilka cegieł z dołu a i góra się przechyli i
rozsypie:-(

> aczkolwiek czytałem kiedyś taką stronę....
>
> http://www.kregoslup.med.pl/
>
> Nie znam tego jegomościa, ale "na oko" terapia powyższa ma logiczne
> uzasadnienie....

Trafiłam dużo wcześniej na tę stronę, ale wtedy nie miałam problemów
z odcinkiem szyjnym. Też mnie zainteresowała, pozytywnie.

> P.S. Chętnie zapoznałbym się z jakimiś innymi pozycjami dotyczacymi metody
> mc'Kenzie,

Niestety, nic konkretnego, oprócz tej jednej pozycji na rynku wydawniczym
nie spotkałam.

Pozdrawiam,
Melisa
> --
> Pozdrawiam
> Dr.Endriu



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-03-30 09:48:59

Temat: Re: Metoda McKenziego
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Nie dziwię temu ździwieniu..... Szczególnie gdy ktoś jest po takiej
> > lekturze...
> > http://forum.2p.pl/list.php?f=25
>
> Pamiętam, kilka ładnych lat temu, moja Pani neurolog (swoją drogą
wspaniały
> lekarz i Człowiek (niestety wemigrowała w latach 90) dając mi skierowanie
> na operację kregosłupa lędźwiowego, wskazała prof. Haftka lub Haftke z
> Konstancina, specjalizujacego się w odcinku szyjnym. Piszę o tym, ponieważ
> 20 lat temu przez okres około 3 miesięcy byłam przykuta do łóżka, i tylko
> w pozycji "pod katem 90 stopni" mogłam wytrzymywać ból.
> Operacji nie było; był natomiast zabieg przeprowadzony przez "nastawiacza"
> zwanego ojcem Gwidonem, który postawił mnie na nogi ( ale to cała
historia).

A coż to za "ojczulek" ...chętnie posłucham :)


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Guzki na podniebieniu
Winko... a napis "zawiera siarczyny"...
Interpretacja badania USG - narządu rodnego
Baryt
Co dalej?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »