« poprzedni wątek | następny wątek » |
481. Data: 2008-11-18 14:39:46
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu=?ISO-8859-2?B?erNvtmxpd2E=?= <n...@u...to.interia.pl> napisał(a):
> | Wątek tyczy słodyczy.
> |
> i teoretycznie złego ich wpływu na zdrowie i dlatego też piszę że nie tylko
> słodycze mają zły wpływ na zdrowie.
Nobla poprosze tej Pani!!!!!!
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
482. Data: 2008-11-18 14:44:23
Temat: Re: Mikołajki w przedszkoluHabeck Colibretto napisał(a):
> Dnia 18.11.2008, o godzinie 13.58.13, na pl.soc.dzieci.starsze, krys
> napisał(a):
>
>> Jakbyś chciał zrobić _jednakowe_ paczki na mikołajki zawierające
>> tylko to, co wszystkie dzieci lubią, to chyba nawet torebek nie
>> mógłbyś dać. Za to jak zrobisz paczkę zawierającą duperelek,
>> cukierek, czekoladkę, ciasteczko, kredki, układanki, owoce,
>> whatevery, to jest spora szansa, że w takiej paczce każde dziecko
>> znajdzie coś, co mu sprawi radość - i o to chodzi w tym zamieszaniu.
>
> Tak to tylko w erze.
No to nie pozostaje nic innego, jak tylko oznajmić dzieciom, że z
powodu poprawności politycznej rodziców mikołajków nie będzie.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
483. Data: 2008-11-18 14:47:31
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfuian$ndv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:1hi7moga7nixr$.dlg@habeck.pl...
>>> Qra, bo się okaże, że paczka to jakiś pustak będzie
>>
>> Ruzga bendzie!
>
> No jak zasłużyłeś...
>
> Qra, a ja to nawet rózgą nie dostanę.... buuuu....
Taka byłaś grzeczna w tym roku?
;-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
484. Data: 2008-11-18 14:51:20
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfugll$9hi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Szpilka" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:gfu4rk$qrf$1@node1.news.atman.pl...
>>
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:gfu9a9$19h$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>>> W śledziu też?
>>
>> Jak jest w sosie hawajskim - to też ;-)
>
> Wy nigdy nie widzieli gołego śledzia?
Ja nie widziałam. Pod pierzynką był ;-)
> Musi być polewany jakimś paskudztwem? :-)
Ale całkiem dobre to apskudztwo. :-)
Sylwia, ordynarne też lubię
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
485. Data: 2008-11-18 14:54:14
Temat: Re: Mikołajki w przedszkoluDnia 18.11.2008, o godzinie 14.55.34, na pl.soc.dzieci.starsze,
Agnieszka napisał(a):
> Jak się porzyga odpowiednią ilość razy, w połowie od braku umiaru, w połowie
> od dydaktycznego smrodku rodziców ;-)
Trza myśleć umić. Mój nie umi. :)
No dobra... na poważnie, to wspaniały i mądry facet jest. :)
I przystojny!!!
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
486. Data: 2008-11-18 14:56:30
Temat: Re: Mikołajki w przedszkoluSzpilka <s...@t...pl> napisał(a):
> > nie robic prezentow.
>
> Super rozwiązanie.
> :-/
> I może choinek nie rysować, i nie uczyć się kolęd, i nie opowiadać o
> świętach, i nie wystawiać jasełek...?
znaczy ja sie na to nieco inaczej juz patrze. Po pierwsze sama jestem
niewierna, i wierze tylko w szmal ;)))))
po drugie zyje w kraju gdzie wyznan, kultow, sekt, i strasznie emocjonalnego
ladunku do tychze przekonan jest duzo (moze przez to, ze nie leci to jak w
Polsce na dzien dobry- kazdy Katolik) i wiele ludzi czuje sie niezrecznie,
zle, dziwnie, i co tam jeszcze moga sobie czuc w sytuacji kiedy celebruje
sie Jezusa a zlewa jakiegos tam Swiatowida. I moze wydac sie Tobie dziwne,
ale nic nikomu sie nie dzieje jesli w panstwowej szkole nie ma Jaselek- ale
Jaselka sa w danym kosciele, ze nie ma paschy- jest za to w Synagodze itp
Nie stwarza sie sytuacji zapalnych, niezrecznych, szczegolnie w miejscach
gdzie religia, wyznanie, i tradycja podyktowana religia, moglaby nie
uszczesliwic paru. No to sie te paczki rodzdaje tam gdzie te paczki naleza.
Zeby tam gdzie miejsce na wspolnosc, nie roztrajac sie i nie dzielic na
dzisiec. Wiadomo, jeszcze sie taki nie urodzil coby kazdemu dogodzil, ale
uwierz mi nie ma problemu ze nie ma choinki z szkole, i Jaselek, .......I
nawet ten 1 sie liczy a nie tylko 25. Szczegolnie w szkole.
To samo tyczy sie slodyczy. Znow zyje w kraju gdzie dzieci sa otyle, gdzie
zeby sie dziciom coraz bardziej psuja, i wieeelu rodzicow nie chce slodyczy
na urodziny, imprezy i co tam jeszcze- i reszta nie ma nic przeciwko temu.
Naprawde. Jak chca dac slodycze to daja w domu. Od slodyczy nikt nie umarl.
Ale i od braku zlodyczy tez. Daltego jesli sa jakies waty, to sie czlowiek
bez "walki o slodycze rownej walce o Westerplatte" po prostu dostosowuje,
wiedzac, ze ta reszta dostosuje sie pozniej i do Ciebie a nie zakrzyczy. :)
Taki team work w swiecie gdzie kazdy jest calkiem inny :))
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
487. Data: 2008-11-18 15:02:19
Temat: Re: Mikołajki w przedszkoluSzpilka <s...@t...pl> napisał(a):
> U mnie w liceum wychowawczynią klasy równoległej była Świadkowa Jehowy. I
w
> tej samej klasie była uczennica tego wyznania. Jak to było w zwyczaju z
> okazji Mikołajek dzieciaki robiły losowanie i potem na 6 grudnia
rozdawanie
> prezentów. Nauczycielka uczestniczyła w tej 'imprezie', ta uczennica nie.
> Nie przyszła tego dnia do szkoły.
no wlasnie. A teraz sobie wyobraz, ze pare osob jest takich, i maja tez nie
przyjsc do szkoly ??
naprawde uwazam, ze nie warto kruszyc kopii o cos co mozna zrobic w
domu/kosciele/ i gdzie tam jeszcze, a nie dzielic ludzi w takie swieta na
alergikow, jehowych, i co tam jeszcze. Niech te swietowanie bedzie, latwa
droga-(jaka jest zastapienie cukierka samochodzikiem- w tym watku), dla
_wszystkich_. te pare razy do roku. We wspolnej szkole, czy wpolnym
przedszkolu. I da sie to zrobic. Nie jest to awykonalne, i nieprzyjemne.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
488. Data: 2008-11-18 15:20:32
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał
| Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
| wiadomości news:5swz3g34j10b$.dlg@habeck.pl...
| > Dnia 18.11.2008, o godzinie 12.03.43, na pl.soc.dzieci.starsze, złośliwa
| > napisał(a):
| >
| >>|> a jak rodzic nie kupuje bo "sobie odmawia" ?
| >>|> I nie mów że babcie - bo już wątek o tym też był :/
| >>| W ogóle to jakaś koszmarna paranoja z tymi słodyczami.
| >> a bo teraz to takie wszystkie dzieci mają zdrowe być, znaczy bez cukru,
| >> bez
| >> zabawek, bez tv, bez chodzików, bez mięsa i wogóle bez sensu :/
| >
| > Chyba Ci się wątki pomyliły.
|
| I grupy dyskusyjne.
|
znaczy co ? mam już sobie iść ??
--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
489. Data: 2008-11-18 15:25:49
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał
Qrczak
| napisał(a):
|
| > I grupy dyskusyjne.
|
| Fakt. Tutaj dyskutują dzieci starsze.
|
|
a dzieci starszych nie dotyczą problemy z kręgosłupem związane z wczesnym
używaniem chodzika ?
:P
--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
490. Data: 2008-11-18 16:08:35
Temat: Re: Mikołajki w przedszkoluHarun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " Iwon(K)a"
> >> To jest tworzenie sztucznej rzeczywistości dla potrzeb jednego osobnika
w
> >> grupie. W owej osobie wzbudzi błędne przekonanie, że świat ma go
> >> traktować
> > w
> >> szczególny sposób i dostosowywać się do jego potrzeb; w pozostałych
> >> pojawi
> >> się wrażenie, że obecność w grupie osoby o odmiennych potrzebach
oznacza,
> > że
> >> będą musieli rezygnować z tego, co ich bardziej_szczęśliwi koledzy
(czyli
> > ci
> >> z grup bez takich dzieci) dostaną bez problemu.
> >
> > a czy trzeba dzieciom mowic, ze nie dostali czekolady bo jasiu jest
> > gruby??
> > przeciez paczka od mikolaja ma byc niespodzianka, i dzieci nie musza
> > wiedziec wynikow rozmow rodzicow na zebraniu, a zobacza juz tylko paczki.
> >
> Dzieci nie są głupie, ślepe i rozmawiają o zawartości paczek najpierw z
> kolegami a potem zadają niewygodne pytania. Prędzej czy później otrzymają
> odpowiedź. A teraz nie omijaj problemu boczkiem, tylko się odnieś do niego
w
> całej pełni, ze szczególnym uwzględnieniem tego dziecka, które uczymy, że
> świat dostosuje się do niego.
czemu mi znowu wmawiasz nieprawde??
dzieci i tak wiedza, ze jasiu jest alergikiem i dlatego nie je kanapki z
nutella ale wcale nie musza sie domyslec, ze nie maja nutelli w paczce przez
to ze jasiu jest chory. dzeci nie sa glupie ale w mikolaja wierza.
> >
> >> Ale młoda ma inne zdanie. A pewien dzieciak, co mu nie wolno cukru za
> > łakoć
> >> uważa wafle ryżowe.
> >
> > znaczy nie ma tej najprymitywniejszej radosci?? to jak sie to ma do
> > twojego
> > zyczenia??
> >
> I co, mam go zmuszać?
ja Twojego tekstu nie pisalam.
> Młoda różni się w kwestii marchewki ale o czekoladach mamy podobne zdanie.
> Też ceni sobie prymitywne radości. Zaspokojenie potrzeb reszty dzieci tego
> świata pozostawiam reszcie rodziców, ani myślę uszczęśliwiać kogokolwiek
na
> siłę, nawet Delicją.
mam znow cytowac Twoja wypowiedz na temat slodyczy?? znaczy to byla teoria??
jak tak, to ok. ale uscislij to.
I masz racje, zaspokojenie potrzeb reszty dzieci zostawmy rodzicom ale w
domu.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |