Data: 2007-03-13 09:46:50
Temat: Mille et Une Roses [was: Re: Body Shop [waw]]
Od: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia Plitmik <p...@o...pl> napisał(a):
> A, powiesz jak twoje cudo juz dotrze, czy jest trwałe? Patrzyłam własnie
> "łakomym okiem" na nie, ale chyba na szczeście nie mam jak
> sprawdzic jak pachnie
Flaszka prędko nie dotrze, bo odbiorę dopiero, jak ruszę odwłok do Warszawy,
pewnie najwcześniej w kwietniu, a nie chcę, żeby wysyłali pocztą (jeszcze ta
świeczka, omatkubosku, za dużo szkła, żeby powierzać Poczcie Polskiej), ale
moje obłąkanie wzięło się z testowania przez parę dni próbki i zapewniam, że
Mille et Une Roses jest wręcz nieprawdopodobnie, pardon my French,
sakramencko trwałe. Psikałam się wieczorem na przedramię, żeby zasypiać z
nosem w tym zapachu i rano budziłam się dalej go czując. Ślad zapachu
zostawał na pościeli, a rano po wzięciu prysznica dalej można było go zwęszyć
na ręce. Po jednym oszczędnym psiku!
--
JoP
http://perfume.blox.pl/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|