« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-29 14:18:28
Temat: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...Czesc,
Czy to miłość, przyjaźń, przyzwyczajenie?
------------------------------------------
Jestesmy w zwiazku od 3 lat. Widujemy sie dosyc rzadko bo takie jest zycie -
daleko mieszkamy, praca. Jestesmy przed 30tką.
Nasz zwiazek wyglada tak:
w kolko
a/ Ja stresuję Ją,
b/ Ona stresuje mnie,
c/ Przeprowadzamy analizę takiego stanu,
e/ Wyciągamy wnioski,
pozycja losowa/ jest fajnie i wesolo,
raz na 2 okrazenia/ mowimy sobie "Kocham Cię i potrzebuje"
i znow od nowa.
Emocje sa, czasami duze, czulosc, wrazliwosc na potrzeby, zrozumienie - i
jednoczesnie, "przegadanie", przeintelektualizowanie calosci.
Powiedzcie jak to jest u was :-)
[pzdr/
Tomi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-05-29 14:47:11
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...Dnia 2005-05-29 16:18, Tmi rzecze:
[..]
To opis jakiegoś toksycznego związku a nie przyjaźni :(
> Powiedzcie jak to jest u was :-)
W miłości - po trudnym dwumiesięcznym początku, sielanka od 1,5 roku :)
W przyjaźni - bardzo bardzo fajnie od 17 lat :)
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-29 16:50:08
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...Arek wrote:
|| Dnia 2005-05-29 16:18, Tmi rzecze:
|| [..]
||
|| To opis jakiegoś toksycznego związku a nie przyjaźni :(
||
A nie sadzicie, ze jesli:
- ze widuja sie rzadko
- ze sie czasami nawet nie kloca co wzajemnie niespelniaja oczekiwan
- ze czekali na siebie bardzo dlugo (wyjazd)
- ze tesknia za soba
- boja sie o siebie,
- troszca sie w miare swoich mozlwosci o siebie nazwajem
to nie jest milosc - taka prawdziwa, nie zakochanie - ale milosc? Ze pomimo
wszystko - i staraja sie jednak byc ze soba?
walcza o zwiazek - bo to czasami jest walka z obydu stron.
tofi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-29 17:49:07
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...
Użytkownik "Tmi" <l...@v...pl> napisał w wiadomości
news:d7cj1n$cqh$1@news.onet.pl...
> Powiedzcie jak to jest u was :-)
U nas są jeszcze obrączki i dziecko ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-29 17:51:10
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...
Użytkownik "Tmi" <l...@v...pl> napisał w wiadomości
news:d7cj1n$cqh$1@news.onet.pl...
> Czesc,
>
> Czy to miłość, przyjaźń, przyzwyczajenie?
> ------------------------------------------
>
> Jestesmy w zwiazku od 3 lat. Widujemy sie dosyc rzadko bo takie jest
> zycie -
> daleko mieszkamy, praca. Jestesmy przed 30tką.
>
> Nasz zwiazek wyglada tak:
> w kolko
> a/ Ja stresuję Ją,
> b/ Ona stresuje mnie,
> c/ Przeprowadzamy analizę takiego stanu,
> e/ Wyciągamy wnioski,
> pozycja losowa/ jest fajnie i wesolo,
> raz na 2 okrazenia/ mowimy sobie "Kocham Cię i potrzebuje"
> i znow od nowa.
>
> Emocje sa, czasami duze, czulosc, wrazliwosc na potrzeby, zrozumienie - i
> jednoczesnie, "przegadanie", przeintelektualizowanie calosci.
>
> Powiedzcie jak to jest u was :-)
>
> [pzdr/
> Tomi
>
>
>
Według mnie to jakaś chora ta przyjaźń. Ale to jest tylko moje zdanie, z
którym nikt się nie liczy hehehe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-30 04:52:58
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...<mniam>
a dupcie ma chociaz ladna?
ghostrider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-30 06:33:57
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...Tmi wrote:
> Widujemy sie dosyc rzadko bo takie jest
> zycie - daleko mieszkamy, praca. Jestesmy przed 30tką.
Widujemy się często, mieszkamy 5min od siebie, jesteśmy przed 20stką. ;)
> Nasz zwiazek wyglada tak:
Nie ma określonego schematu; aczkolwiek to ONA STRESUJE MNIE pojawia się od
czasu do czasu ;)
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
gg# 1882; JID# lpiec//chrome.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-30 06:34:56
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...BoKoR wrote:
> Według mnie to jakaś chora ta przyjaźń.
Dlaczego?
> którym nikt się nie liczy hehehe
Dlaczego tak sądzisz? Primo - co w tym śmiesznzego?
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
gg# 1882; JID# lpiec//chrome.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-30 06:35:17
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...Redart wrote:
> U nas są jeszcze obrączki i dziecko ;)
Spokojnie, nie od razu Rzym zbudowano. ;-)
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
gg# 1882; JID# lpiec//chrome.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-30 13:13:10
Temat: Re: Miłość, przyjazn, przyzwyczajenie?...Kłucą się, godzą się, kłucą się , godzą się. Czy nie za dużo tego ?? . Wiem
że kłutnie to rzecz normalna, ale chyba u nic to jest jakoś za często.
Żadko która osoba liczy się z moim zdaniem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |