« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2022-05-12 01:47:00
Temat: Moi najwierniejsi czytelnicy :)Dwoje śmiesznych ludków. Nie założyli żadnego wątku w tej grupie, ale
obszczekują wszystko, co JA napiszę :)
Jakie to żałosne. A zarazem budzi mój uśmiech wdzięczności, bo na nich
przećwiczyłam swoją charyzmę i zdolności literackie :)
Zakładanie i jakość oraz liczba wątków świadczy o człowieku - aby mieć
czytelników, trzeba umieć ludzi zainteresować. Najpierw zaś SAMEMU trzeba
mieć głębokie PRZEMYŚLENIA, KONCEPCJĘ I TEMAT. Tego mi nie brak. Ale tym
dwojgu... U nich pustynia. Potrafią tylko szczekać na gotowe. Liczę na więcej
takich?
PS. I nie tylko tu. Właśnie zaproponowano mi współpracę z e-pismem
ogólnopolskim w zakresie red. felietonów o tematyce społeczno-jakiejśtam
:)
Będę się tam podpisywać tak samo, jak tu - pseudonimem :)
Nie, nie będę tu niczego linkować. Przecież bym się tam musiała wciąż
opędzać przed pieskami :)
--
POLSKI LWÓW FOREVER!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2022-05-12 08:32:24
Temat: Re: Moi najwierniejsi czytelnicy :)W dniu 12.05.2022 o 01:47, XL pisze:
> przećwiczyłam swoją charyzmę i zdolności literackie :)
Że co przećwiczyłaś?
LOL
> Najpierw zaś SAMEMU trzeba mieć głębokie PRZEMYŚLENIA,
Są tak głębokie, że aż nie zauważyły kiedy minęły dno.
> PS. I nie tylko tu. Właśnie zaproponowano mi współpracę z e-pismem
> ogólnopolskim
Zapewne :):)
Ogólnopolskim... LOL^3
Obecnie każda stronka o kotkach ma zasięg ogólnopolski.
Ale wiesz, że wprowadzono prawo nakazujące blokowanie propagandy
fiutinowskich onuc? To "e-pismo" o tym wie? :):)
> w zakresie red. felietonów o tematyce społeczno-jakiejśtam
> :)
> Będę się tam podpisywać tak samo, jak tu - pseudonimem :)
Czyli doskonale zdajesz sobie sprawę z tego co robisz i się tego wstydzisz.
To dobrze.
??? ????? fiutinowska onuco.
I nie wracaj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2022-05-13 09:22:06
Temat: Re: Moi najwierniejsi czytelnicy :)W dniu 12.05.2022 o 01:47, XL pisze:
> Dwoje śmiesznych ludków.
Oj, tęsknisz...
> Jakie to żałosne. A zarazem budzi mój uśmiech wdzięczności, bo na nich
> przećwiczyłam swoją charyzmę
Charyzmy ćwiczyć nie trzeba. To się ma lub nie. Próbkę twojej charyzmy
wszyscy mieliśmy okazję zobaczyć podczas twojego wystąpienia w
telewizyjnej debacie wyborczej.
> i zdolności literackie :)
Zbyt dużo powiedziane. Ale - dobrze prowadzona za rączkę przez oponentów
ćwiczysz dobór argumentów - to fakt.
Do Kviata: to jest to, o czym kiedyś pisałam. Dlatego niestety nie warto.
--
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |