Data: 2007-06-13 18:28:38
Temat: Moje życie to.. pasmo cierpień mimo.. że kocham życie.
Od: siostra <j...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Można by książkę napisać - tak się składa że juz mnie znacie i
niektóre moje problemy. Znalazłam nawet wirtualnego brata,który chce
zastąpić prawdziwego - to kropla w morzu moich udręk. Ni e. nie użalam
się nad sobą ,przyzwyczaiłam się . Po krótce; niezbyt szczęśliwe
dzioeciństwo, nieudany wybór zawodu,nieudany związek małżeński, nie do
końca dobre efekty wychowawcze córki(mimo wszelkich starań - ojca nie
udało mi się zastąpić),może nadopiekuńczość ?.,śmierć ojca, potem
brata- jedynego i.. teraz ta samotność, mimo otaczających mnie ludzi.
Nie chwaląc się ,pomogłam zawsze wszystkim ,którzy potrzebowali
pomocy ...sobie nie potrafię.Nadwrażliwość pozostała we mnie w
każdej dziedzinie życia i to mi przeszkadza. Boję się ,że znowu ktoś
mnie skrzywdzi.. piszecie do mnie, ale czy można wam wierzyć - może
macie tylko dobrą zabawę. Jestem "nowa " i czasami sama nie wiem
czy to dobra zabawa ..czy gra dla zabicia czasu.
|